Читать книгу Love, Rosie - Cecelia Ahern - Страница 8

1

Оглавление

Alex

Zapraszam Cię na moje siódme urodziny we wtorek 8 kwietnia w moim domu. Przyjdzie do nas magik. Możesz przyjść do mojego domu o godzinie drugiej. Zabawa kończy się o godzinie piątej. Mam nadzieję, że przyjdziesz.

Twoja najlepsza przyjaciółka Rosie

Rosie

Dzięki, pszyjdę na tfoje urodziny we środę.

Alex

Alex

Moje urodziny są we wtorek, nie w środę. Mama powiedziała, że nie możesz przyprowadzić Sandy na przyjęcie. Sandy jest śmierdzącym psem.

Rosie

Rosie

Nie obchodzi mie co mówi twoja gupia mama sandy chce przyjść.

Alex

Alex

Sam jesteś głupi, nie moja mama. Nie możesz przyprowadzić psa. Popęka nasze balony.

Rosie

Rosie

No to nie pszychodzę.

Alex

Alex

To nie.

Rosie

Droga Pani Stewart,

Właśnie przed chwilą wstąpiłam do Pani, żeby porozmawiać o przyjęciu urodzinowym mojej córki Rosie, które ma się odbyć 8 kwietnia. Niestety nie zastałam Pani w domu, postaram się jednak zajrzeć po południu. Może wtedy uda się nam spotkać osobiście.

Wydaje mi się, że ostatnimi czasy Rosie i Alex mają jakieś problemy. Chyba się pokłócili. Mam nadzieję, że będzie mi Pani mogła przybliżyć nieco sytuację. Rosie bardzo by chciała, żeby Alex przyszedł na jej przyjęcie.

Z wielką przyjemnością spotkam się z mamą tego uroczego młodego człowieka!

Do zobaczenia

Alice Dunne

Rosie

Z chęcią pójdę na twoje urodziny w pszyszłym tygodniu. Dziękuję za zarposzenie mnie i sandy.

Alex twój pszyjaciel

Rosie

Dziękuję za superzabawę na pszyjęciu. Pszepraszam, że sandy popękała balony i zjadła tort. Była głodna bo mama mówi, że tata zjada w domu wszystkie resztki. Do zobaczenia w szkole jutro.

Alex

Alex

Dziękuję za prezent. Nie szkodzi, że sandy narozrabiała. Mama mówi, że i tak chciała zmienić dywan. Tata trochę się wściekł. Mówi, że stary dywan był w porządku, ale mama uważa, że teraz w domu śmierdzi kupą i to nie przez małego Kevina.

Popatrz na nos panny Casey. To największy nos, jaki widziałam w życiu, ha ha ha!

Rosie

Rosie

Wjem i wisi jej wielki glut na końcu nosa. Jest najbszydszym obcym pszybyszem, jakiego widziałem. Musimy powiedzieć policji, że mamy nauczycielkę z kosmosu, której śmierdzi z buzi i –

Szanowni Państwo Stewart,

chciałabym spotkać się z Państwem, aby przedyskutować postępy w nauce Państwa syna Alexa, a szczególnie o nagłej zmianie w jego zachowaniu oraz ciągłym pisaniu liścików podczas lekcji. Byłabym wdzięczna, gdyby skontaktowali się Państwo ze szkołą i zaaranżowali spotkanie w najbliższym odpowiadającym państwu terminie.

Z wyrazami szacunku

Panna Casey

Alex

To okropne, że nie możemy już siedzieć w jednej ławce. Steven śmierdzi, dłubie w nosie i zjada baby. Obrzydlistwo. Co twoi rodzice powiedzieli o Wielkonosej Pannie Casey?

Rosie

Do Rosie

Mama nic nie powiedziała, bo się cały czas śmiała. Nie wjem dlaczego. Na pszodzie jest narpawdę nudno. Panna Casey ze śmierdzącym oddechem ciągle się na mnie patrzy. Muszę kończyć.

Alex

Alex

Zawsze źle piszesz wiem. Pisze się WIEM a nie WJEM.

Rosie

Rosie

Pszepraszam, panno idealna. Wjem jak pisać wjem.

Alex

Pozdrowienia z Hiszpanii!

Pogoda jest naprawdę fajna. Jest ciepło i słonecznie. Mamy basen z dużą zjeżdżalnią. Jest super. Mam pszyjaciela, ma na imię John i jest fajny. Do zobaczenia za 2 tygodnie. Złamałem rękę na zjeżdżalni. Pojechałem do szpitala. Chciałbym pracować w szpitalu jak ten człowiek, który składał mi kości, bo nosił biały fartuch i miał tabliczkę do pisania w ręku i był naprawdę miły i pomógł mi i poczułem się dużo lepiej. Chciałbym pomagać ludziom, żeby czuli się lepiej, i nosić biały fartuch. Mój pszyjaciel John podpisał mój gips. Ty też możesz, jak wrócę do domu.

Alex

Alex

Pozdrowienia z Lądynu. Mój hotel jest na zdjęciu na odwrocie. Mój pokój jest siódmy od dołu ale nie widać go na pocztówce. Kiedy dorosnę, chciałabym pracować w hotelu, ponieważ dostaje się tam codziennie mnóstwo darmowych czekoladek i ludzie są tacy mili, że mogą sprzątać za ciebie pokój. Autobusy tutaj są wszystkie czerwone, jak te plastikowe, które dostałeś w zeszłym roku pod choinkę. Wszyscy mówią śmiesznie ale są mili. Mam przyjaciółkę Jane. Chodzimy razem na basen. Cześć. Pozdrowienia od Rosie.

Alex

Dlaczego nie zaprosiłeś mnie na urodziny w tym roku? Wiem, że idą wszystkie chłopaki z klasy. Obraziłeś się?

Rosie

Droga Alice,

przykro mi z powodu zachowania Alexa w zeszłym tygodniu. Wiem, że Rosie jest bardzo zdenerwowana i nie rozumie, dlaczego nie została zaproszona na przyjęcie. Szczerze mówiąc, ja też nie potrafię odgadnąć motywów Alexa. Próbowałam rozmawiać z nim na ten temat, ale obawiam się, że nie umiem przeniknąć umysłu dziesięciolatka!

Wygląda na to, że pozostali chłopcy nie chcieli się bawić z dziewczyną. Niestety, wszedł chyba w taki wiek… proszę, przekaż ode mnie uściski dla Rosie. Uważam, że to okropnie niesprawiedliwe i kiedy rozmawiałam z nią w zeszłym tygodniu po szkole, widziałam, jak bardzo była zraniona.

Może w przyszłym tygodniu George i ja zabierzemy ich na miasto.

Serdeczne pozdrowienia

Sandra Stewart

Rosie

Pszyjęcie nie było zbyt fajne. Niczego nie straciłaś. Chłopaki są głupie. Brian wrzucił swoją pizzę do śpiwora Jamesa i kiedy James się obudził, miał we włosach pomidory i ser i wszystko i moja mama próbowała to zeprać ale nie schodziło a potem mama Jamesa nagadała mamie Briana i moja mama zrobiła się strasznie czerwona, a mój tata powiedział coś czego nie usłyszałem i mama Jamesa zaczęła płakać i wszyscy poszli do domu. Chcesz iść do kina w piontek a potem do McDonalda? Moja mama i tata nas zawjozą.

Alex

Alex

Przykro mi z powodu przyjęcia. Brian jest dziwny. Nienawidzę go. Brian Maruda, tak się nazywa. Zapytam mamę i tatę o kino. Popatrz na spódnicę panny Casey, wygląda jak po mojej babci. Albo jakby Sandy na nią zwymiotowała i –

Szanowni Państwo Dunne,

chciałabym się z Państwem spotkać, aby porozmawiać o zachowaniu Rosie w szkole i pisaniu przez nią liścików podczas zajęć lekcyjnych. Czy odpowiada Państwu czwartek o 15.00?

Panna Casey

Alex

Rodzice nie pozwalają mi iść dzisiaj do kina. Nienawidzę siedzieć w ławce z kimś innym, nie z tobą. Ale nudy. Włosy Puchatej Lizzy zasłaniają mi tablicę. Dlaczego ciągle nam się to przytrafia?

Rosie

DLA ALEKSA

SZCZĘŚLIWYCH WALENTYNEK!

NIECH W TWOIM ŻYCIU BĘDZIE DUŻO SEKSU I…

ŻYCIA W TWOIM SEKSIE!

UCAŁOWANIA OD CICHEJ WIELBICIELKI XXX

Rosie

To ty napisałaś tą kartkę, co nie?

Alex

Alex

Jaką kartkę?

Rosie

Rosie

Bardzo śmieszne. Wjem że to ty.

Alex

Alex

Naprawdę nie wiem, o czym mówisz. Po co miałabym ci wysyłać kartkę walentynkową?

Rosie

Rosie

Ha, ha! Skąd wierz, że to kartka walentynkowa?! Wierz bo sama ją wysłałaś. Kochasz mnie i chcesz się ze mną ożenić.

Alex

Alex

Odczep się. Słucham pani O’Sullivan. Jeśli złapie nas na przesyłaniu liścików, będziemy mieli przerąbane.

Rosie

Rosie

Co się z tobą stało. Zmieniłaś się w kujonicę.

Alex

Tak, Alex. Dzięki temu do czegoś w życiu dojdę. Na przykład pójdę do college’u i będę bogatą biznesmenką z mnóstwem pieniędzy, a ty nie.

Rosie

Love, Rosie

Подняться наверх