Читать книгу Wszystko skończy się dobrze - Charlotte Lucas - Страница 10

Podziękowania

Оглавление

Pierwsze podziękowania kieruję do wydawnictwa Patmos oraz Maksa Rinneberga. W trakcie gromadzenia materiałów mogłam z wyprzedzeniem przeczytać jego książkę Du wachst auf, und dein Leben ist weg. Die Geschichte meines Gedächtnisverlustes i na tej podstawie kontynuować pracę nad Wszystko skończy się dobrze. Była to ogromna pomoc! Polecam tę pozycję każdemu, ponieważ jest świetnie napisana i we wnikliwy sposób porusza temat tożsamości. Kim jesteśmy, gdy sami tego nie wiemy?

Max Rinneberg i Ulrich Beckers Du wachst auf und dein Leben ist weg. Die Geschichte meines Gedächtnisverlustes Patmos Verlag, 220 stron.

Dziękuję również:

Mojej redaktorce Bettinie Steinhage, która „przecierpiała” ze mną również tę powieść, a po zakończeniu pracy zasługuje na kilka miesięcy nieprzerwanego urlopu. Jak sądzę.

Wspaniałemu zespołowi Lübbe, bo radością jest pracować z Wami wszystkimi: Claudią Müller, Franziską Paar, Barbarą Fischer, Michaelą Kossmann, Sonją Lechner, Klausem Kluge, Markiem Schneidersem, Thomasem Schierackiem, Christianem Stüwem, Birgit Lübbe, Torstenem Gläserem, Stefanie Folle, Anją Hauser, Ines Reissaus, Bodo Horn-Rumoldem, Ricardą Witte-Masuhr, Momke Zamhöfer, Kerstin Kaiser i Helgą Klemmt.

Dr Petrze Eggers, Dirkowi Geislerowi i Danielowi Mursie z agencji Petra Eggers, którzy o każdej porze wspomagają mnie, samotną zawodniczkę, radą i czynem.

Lisie-Marie Dickreiter, która jako dramaturg wspaniale służyła mi pomocą i dlatego również zasłużyła na bardzo długie ferie.

Alexandrze Hanece, dramaturg, za jej niezwykle pomocne uwagi i zawsze otwarte uszy.

Berndowi Othmerowi, adwokatowi specjalizującemu się w prawie rodzinnym i wiernemu czytelnikowi z Lipska, za jego niestrudzone zaangażowanie, z jakim doradzał mi w temacie prawa do opieki nad dziećmi.

Oliverowi Scheerowi, który zrobił świetny trailer do Idealnego roku i który ponownie wykorzystał swój kreatywny warsztat przy Wszystko skończy się dobrze.

Proszę WSZYSTKICH, by zajrzeli tutaj: https://trailer-park.myportfolio.com.

Wibke Bode, przyjaciółce, matce narzeczonego Luzie, Ebbe, a z zawodu internistce, która zawsze, gdy udawałam, że chcę z nią miło wypić kawę, musiała tak naprawdę odpowiadać na sto tysięcy pytań z zakresu medycyny.

Dr. Philippowi Fischerowi-Riepe, lekarzowi medycyny ogólnej, który przejmował pałeczkę, gdy Wibke Bode nie miała czasu na „kawę”.

Dr. Peterowi Prange, współpracownikowi i przyjacielowi, który cierpliwie wysłuchał pięciu różnych wersji mojej fabuły i stale doradzał mi w tej kwestii.

Dr. Julianowi Schröderowi, neurologowi ze szpitala UKE w Hamburgu, którego mogłam przepytać w temacie urazów mózgoczaszki i amnezji. A także Ninie Arrowsmith za skontaktowanie mnie z tym ekspertem.

Katji Lorenz, komornik sądowej przy sądzie rejonowym dla Hamburga-Blankenese, która wyjaśniła mi wszystko, co trzeba wiedzieć o nakazach zapłaty i egzekucji.

Zespołowi z kancelarii podatkowej i adwokackiej Lepsius-Springorum. Za to, że wsparto mnie radą, oraz że mogłam pracować tam w ramach „pisarskiego zesłania”. Jeszcze raz dziękuję zatem Adeline Lepsius-Springorum, Andreasowi Hornefowi, Anne Jannutsch, Nicole Speckmann, Stefanie Graf, Kayowi Hentschelowi i Rolfowi Göttschowi – jesteście super.

Christiane Marx, wspaniałej lektorce za jej jeszcze wspanialszą wersję Wszystko skończy się dobrze w formie audiobooka.

Aggi Gebhard, specjalistce w dziedzinie prowadzenia gospodarstwa domowego, za wsparcie, zachęty i rady.

Dr. Jensowi Jeepowi, notariuszowi, za telefoniczne poranne pobudki i odpowiadanie za pośrednictwem Facebooka na zadawane „przy okazji” specjalistyczne pytania.

Moim wspaniałym przyjaciołom i kolegom po fachu: Sebastianowi Fitzkowi, Janie Voosen, Matthiasowi Willigowi, Ursuli Poznanski, Tinie Wolf, Frauke Scheunemann, Claudii Thesenfitz, Bettinie Hennig, Nicole Stroschein, Heike Lorenz, Jensowi-Stefanowi Hübelowi, Melanie Raabe, Sybille Schrödter, Ninie Heuer, Nico Pabée, Sonji Vukovic, Arno Strobelowi, Kathrin Hürdler, Andrei Rast i Ramonie Nicklaus, z których wszyscy zostali testowymi czytelnikami i nie marudzili na to, tylko przekazali mi pomocne uwagi. Jesteście najlepsi! (Mam nadzieję, że o nikim nie zapomniałam, w przeciwnym razie proszę to zgłosić, trafi do następnego wydania…).

Jeszcze raz Sebastianowi Fitzkowi, który z humorem przyjmuje to, że w moich powieściach musi stale służyć jako „running gag”.

Dr. Thomasowi Orthmannowi za jego profesjonalne wsparcie przy dopracowywaniu tekstu na okładkę.

Prof. dr. Heinzowi Glässgenowi i Tomowi Ockersowi za ich krytyczne i pomocne uwagi dotyczące streszczenia prezentacji książki.

Moim „przedszkolankom” Kathrin Heratsch, Sonji Janssen, Ninie Blunk, Tanji Pohlmann, Kaarinie Hauer i Wibke Nagel, bez których bezinteresownego zaangażowania na froncie opiekuńczym czasami znalazłabym się w naprawdę wielkiej kropce.

Yulii Khvorostianie, która także dawała mi wolną (pisarską) rękę.

„Zbiorowej inteligencji” moich znajomych z Facebooka, których zawsze mogę prosić o pomoc, gdy nie wiem, co dalej.

Amy Bleuel, która w 2013 roku po samobójstwie swojego ojca założyła „Project Semicolon”, by pod hasłem „Your story is not over” szerzyć wiedzę na temat zaburzeń psychicznych takich jak depresja, kompulsywność, zespół stresu pourazowego, schizofrenia, uzależnienie czy stany lękowe. Cierpiącym osobom oraz ich bliskim dała możliwość, by okazać solidarność za pomocą (wytatuowanego) średnika i opowiedzieć swoją historię na https://projectsemicolon.com. W marcu 2017 roku Amy Bleuel odebrała sobie życie, ale jej projekt trwa dalej.

Na końcu oczywiście podziękowania dla Luzie, Luzie, Luzie! Po prostu. Oraz za „konika morskiego”. Jestem z ciebie dumna!

Wszystko skończy się dobrze

Подняться наверх