Читать книгу Medycyna holistyczna. Tom III. Narządy trawienne. Wzmocnienie odporności, lepsze trawienie i przyswajanie - dr Rosina Sonnenschmidt - Страница 6
Przedmowa
ОглавлениеNo cóż, to długa historia…
Tak brzmiały pierwsze słowa pewnego pacjenta, który zgłosił się do mnie z problemami trawiennymi. Kiedy nie mogłam powstrzymać uśmiechu, jaki wywołała dwuznaczność tej wypowiedzi, zmarszczył brwi i mruknął: „Cieszę się, że panią rozbawiłem, dla mnie nie jest to wcale takie śmieszne!”. Wyjaśniłam, że droga z ust do końca przewodu pokarmowego rzeczywiście jest długa – a często towarzyszą jej niezliczone problemy wywołujące „długie historie”, o których wspomniał. Na poziomie intelektualnym rozumiał ironię, lecz jednocześnie był za bardzo zaabsorbowany własnymi dolegliwościami, by w pełni docenić ten humor. Po kilku miesiącach stosowania intensywnego programu samoleczenia wspartego homeopatią i metodami naturopatycznymi, pacjent został wyleczony i w następujący sposób podsumował proces uzdrawiania: „No cóż, załatwiłem sprawę – trochę to trwało!”. O to właśnie chodzi. Podobnie jak w przypadku przymiotnika „chroniczny” (pochodzącego od greckiego chronos, czyli „czas”) słowo „trawić” sugeruje poświęcenie pewnego czasu. Trawienie jest w rzeczywistości długim procesem przekształcenia gęstej surowej materii pokarmu w jasną czystość energii.
Jedzenie powinno tworzyć energię, a nie zużywać ją!
Warto zastanowić się nad tym przez chwilę. Terapeuta rozumiejący tę zasadę nie potrzebuje mojej książki, ponieważ już wie, co robić. Kto nie ma takiej pewności, może czytać dalej, dając się zainspirować wielu aspektom tematu „trawienie”. W przypadku omawiania narządów trawiennych sedno sprawy, zarówno w sensie dosłownym, jak i przenośnym, sprowadza się do tego:
Co wkładam do ust? Co dopuszczam do świątyni mojego ciała?
Ciąg dalszy dostępny w wersji pełnej