Читать книгу Kuba i Buba, czyli awantura do kwadratu - Grzegorz Kasdepke - Страница 3
ОглавлениеKuba i Buba są bliźniakami; bardzo zresztą do siebie podobnymi – tyle że Kuba jest chłopcem, a Buba dziewczynką.
Kuba jest grzeczny i dobrze wychowany, Buba zaś – to istny potwór (wybija szyby, bije się z chłopakami i potrafi doprowadzić swoją nauczycielkę do szału). Kuba świetnie się uczy. Buba – raczej nie. Dowód? Proszę bardzo…
– Buba, do odpowiedzi! – nauczycielka wezwała ją do tablicy. – Co to jest synonim?
– Czyj syn?… – chciała wiedzieć Buba.
Nauczycielka wzniosła oczy do nieba.
– Sy-no-nim! – przesylabizowała. – Nie rozumiem, jak to jest, że ty i Kuba jesteście rodzeństwem…
– Ja też tego nie rozumiem – odcięła się Buba. – A synonim to pewnie syn Nima.
– Kogo?! – nauczycielkę najwyraźniej zamurowało.
Buba wzruszyła ramionami.
– To pewnie jakiś Wietnamczyk. Obcokrajowiec…
Nauczycielka wpatrywała się w Bubę szeroko otwartymi oczami.
– No nie rozumie pani?… – Buba wydawała się być lekko speszona. – Obcokrajowiec, czyli… jak to inaczej powiedzieć?… O, mam – cudzoziemiec!
Nauczycielka westchnęła i pokiwała głową.
– Tak, coś tam jednak umiesz… Synonim to wyraz o takim samym znaczeniu jak inny wyraz.
– Cudzoziemiec znaczy to samo, co obcokrajowiec! – wtrącił Kuba. – Są to więc synonimy! Aha! – i spojrzał triumfalnie na Bubę.
– Przecież wiem – wzruszyła ramionami Buba. – Obydwa te słowa są bardzo podobne do siebie!
– Nieprawda! – nauczycielka wyglądała tak, jakby cieszyła się, że przyłapała Bubę na niewiedzy. – Podobni to jesteście wy – ty i Kuba. Ale jest to podobieństwo czysto fizyczne. Bo znaczycie zupełnie co innego. Kuba – spokój na lekcji, a ty – nieprzewidziane psikusy!