Читать книгу Nowy wspaniały świat - Guillem Balague - Страница 5

Karina Grippaldi
PRZEDMOWA

Оглавление

Nie posiadam się z radości, że mogę napisać przedmowę do książki o Mauricio Pochettino, jego życiu i jego największej pasji – piłce nożnej.

Poznaliśmy się na jakimś wieczornym wypadzie, kiedy studiowałam na Uniwersytecie Krajowym w Rosario; Mauricio świętował właśnie wygraną Newell’s Old Boys z Central w lokalnym clásico. Co za fantastyczny wieczór. Od tego czasu szliśmy razem po ścieżkach, którymi wiódł nas futbol, a nasze życie obracało się wokół tej pięknej gry. Mamy za sobą wiele lat pełnych cudownych przeżyć, zdarzały się także mniej wspaniałe momenty, ale z całą pewnością wszystkie one wiele nas nauczyły.

Stworzyliśmy zżytą rodzinę i wspieramy się. Mieszkamy daleko od naszych bliskich z Argentyny, ale na szczęście mamy fantastycznych przyjaciół. W naszej rodzinie wszyscy mają własne marzenia, ale dostosowujemy się do siebie i wzajemnie wspieramy, wierząc w słuszność decyzji każdego z nas.

Mauricio z pewnością przewodzi naszej rodzinie i to właśnie on zabrał nas w tak wiele pełnych przygód podróży. Jest niewiarygodnie wrażliwy i bardzo kontaktowy, ma miłe, pozytywne usposobienie i lubi poznawać historie innych oraz przysłuchiwać się ludziom.

Uwielbia przebywać z przyjaciółmi i rodziną, większość wolnego czasu, którego ma tak mało, spędza w domu; gra wtedy w piłkę, tenisa lub ping-ponga z dwoma naszymi chłopcami, ćwiczy ze mną albo po prostu ogląda filmy, popijając mate, której jesteśmy wiernymi miłośnikami. Ilekroć to tylko możliwe, cieszymy się naszym ogrodem bądź idziemy na spacer do jednego z pobliskich parków. Takie chwile pomagają mu się zrelaksować, wyłączyć i naładować baterie przed tym, co go czeka.

Większość czasu spędza w ośrodku treningowym, gdzie regularnie go odwiedzam, żeby porozmawiać o jakichś drobnych rodzinnych sprawach i po prostu zobaczyć go choćby przez chwilę.

Tworzymy silny zespół. Lubię myśleć o sobie jako o „strażniku naszej bliskości”. Wszystko to pomaga nam osiągnąć harmonię w codziennym życiu. Doświadczenie mówi, że w piłce nożnej nic nie jest proste. W jednej chwili pławisz się w chwale, w następnej zaś ludzie cię krytykują, ignorują lub mieszają z błotem. Razem staramy się więc utrzymywać odpowiedni dystans i spokój, by zaakceptować nasze miejsce w świecie i się nim cieszyć.

Szczerze wątpię, czy kiedykolwiek dałam Mauricio jakąś radę, która pomogła mu w pracy. Myślę, że ma dokładnie to, czego potrzeba, by robić to, co robi. Przypomina ocean – ma w sobie ogromną moc, jest silny i nieugięty, poddaje swej woli wszystko, co znajdzie się na jego drodze. Woda jest mądra, zalewa wszystko na swej drodze, zawsze znajduje luki i wytycza nowe ścieżki. Mauricio się nie boi, każda okazja to dla niego wyzwanie. Taki właśnie jest. Postrzega swój czas na ziemi jako przygodę wartą przeżycia, a przyświeca mu słowo tranquilidad, czyli opanowanie.

Z kolei ja jestem jak deszcz. Lubię karmić, organizować, kłaść fundamenty i dbać o stabilność, więc mój dom to raj, w którym można podładować baterie, wpadać na nowe pomysły i je realizować.

Właśnie tak się dopełniamy.

Nowy wspaniały świat

Подняться наверх