Читать книгу Czerwony śnieg - Ian R. Macleod - Страница 5
ОглавлениеSzofer stoi przy krawężniku wśród zawiewającego na West Houston Street pierwszego śniegu tej zimy. Skulone postacie, mokre kapelusze, warczące samochody przepychają się, poszturchują, iskrzą, jak w całym tym mieście, które wyrosło, zdaje się, w jedną noc z mokradeł Manhattanu.
Po drugiej stronie, za chodnikiem pokrytym śniegowym błotem, obok ociekających wodą mioteł i ocynkowanych balii reklamujących podupadające sklepy żelazne i chemiczne, wisi łuszczący się szyld „Neville Tildsley i Wspólnicy, Architekci. Zapraszamy po bezpłatną wycenę”, choć ewidentnie żadnych wspólników nie ma, a i klientów nie ma zbyt wielu.
– Proszę zaczekać tutaj.
Szofer kiwa głową, jego potężna sylwetka wsuwa się z powrotem do packarda. Architekt w biurze znajdującym się na szczycie ciemnych schodów jest wyraźnie zaskoczony tak późną wizytą.