Читать книгу Kraśnik 1914 - Jan Błachnio - Страница 6
Wstęp
ОглавлениеBitwa pod Kraśnikiem (23–25 sierpnia 1914 roku) była jednym z pierwszych starć podczas I wojny światowej na froncie wschodnim i pierwszą poważną konfrontacją Rosji i Austro-Węgier. Pomimo krótkiego trwania wywarła bardzo wyraźny wpływ na sytuację na całym froncie galicyjskim. Jej ważkość, jak dotąd, nie znalazła jednak przełożenia na prace naukowe o niej i wydawnictwa źródłowe. Przyczyny tego stanu rzeczy są wielorakie; najważniejszymi są: wyraźny spadek zainteresowania tematyką I wojny światowej w Europie Wschodniej i Europie Środkowej po 1945 roku (trend ten w ostatnich latach ulega odwróceniu) oraz przyćmienie bitwy kraśnickiej przez o wiele dłuższą bitwę pod Komarowem (26 sierpnia–2 września 1914 roku) i późniejsze walki o Lwów.
Dotychczas w języku polskim nie ukazała się pełna monografia poświęcona zmaganiom armii Dankla; bitwę omawiano jako element składowy bitwy galicyjskiej. Jan Dąbrowski w swojej monumentalnej Wielkiej Wojnie 1914–1918 poświęca Kraśnikowi tylko jeden akapit[1]. Nieco więcej miejsca tej bitwie poświęcili Juliusz Bator i Andrzej Olejko, jednak ich rekonstrukcje zmagań są sprzeczne ze stanem faktycznym i nie wytrzymują konfrontacji z materiałami źródłowymi. Obaj autorzy nie wystrzegli się także poważnych błędów rzeczowych. Olejko powielił nieścisłości z pracy Batora. Ten ostatni umieścił natomiast w swoim dziele wyraźną wykładnię ideologiczną, która sprawia, że autor czasami pisze to, co chciałby, żeby się wydarzyło; ubarwia rzeczywistość na korzyść cesarsko-królewskiej armii. Również w pracach zagranicznych historyków bitwa pod Kraśnikiem nie zajęła jeszcze poczesnego miejsca. Omawiano ją wraz z pozostałymi starciami ofensywy wyprzedzającej czy nawet jako element bitwy galicyjskiej. W takim stylu wypowiadają się na jej temat Iwan Rostunow czy Andriej Zajonczkowskij. Nawet w oficjalnych niemieckich, rosyjskich i austriackich opisach historii wojny nie poświęcono tej bitwie należytej uwagi. Nie inaczej dzieje się na Zachodzie, gdzie nawet doskonała praca Normana Stone’a ogranicza się do kilku ogólnikowych stwierdzeń.
Tematyka bitwy pod Kraśnikiem jest niemal zupełną luką badawczą. Zadania jej wypełnienia, na szczeblu centralnym, nie podjął się nikt zarówno przed II wojną światową, jak i po niej. Taki stan rzeczy budzi pewne zdziwienie, ponieważ tematem ofensywy wyprzedzającej Conrada zajmowano się w Polsce międzywojennej, czego dowodem są praca Jerzego Pajączkowskiego-Dydyńskiego (zawiera analizę planów wojennych państw centralnych) oraz publikacje Edwarda Izdebskiego. Wszystkie te dzieła traktują jednak o ogólnych aspektach projektowanej ofensywy albo wspomnianych już walkach w rejonie Komarowa.
Niniejszą pracę oparto przede wszystkim na informacjach zawartych w dziennikach bojowych cesarsko-królewskich (c.k.) I, V i X Korpusów oraz aktach operacyjnych tych jednostek (Kriegsarchiv, Neue Feldakten – w skrócie KA, NFA). Cenne uzupełnienie materiału źródłowego stanowią akta operacyjne oraz dzienniki bojowe niektórych dywizji wchodzących w skład powyższych korpusów i 4. DP z II Korpusu ze składu c.k. 4. Armii. Stan zachowania tych materiałów jest bardzo zróżnicowany. W dostępnych autorowi materiałach źródłowych nie przetrwały wszystkie rozkazy, do których odnośniki znajdują się w dziennikach. Same dzienniki bojowe podlegały pewnym modyfikacjom. Z pewnością nie przepisano dziennika X Korpusu, pozostałe najprawdopodobniej pozbawiono ich pierwotnej formy (dziennik bojowy zapisywano w skoroszycie o konkretnym formacie, z wyrysowanymi kolumnami i paginowanymi stronami). I tak dziennik I Korpusu przepisano na maszynie wraz z licznymi odnośnikami. Wpływa to pozytywnie na jego czytelność. Co ważne, z powodu niezachowania się oryginału nie sposób stwierdzić, czy podczas przepisywania nie doszło do ingerencji w tekst. Dziennik V Korpusu przepisano ręcznie; nie ma paginacji, a odnośniki do rozkazów są w nim nieliczne.
Z powodu dzielenia akt instytucji wojskowych po upadku Austro-Węgier dotarcie do przechowywanych w Budapeszcie materiałów pozostawionych przez jednostki Honvedu było niemożliwe. Niestety, autorowi nie udało się również sięgnąć po dokumenty rosyjskie, przechowywane w R.G.V.I.A. (Rossijskij Gosudarstwiennyj Woienno-Istoriczeskij Archiw) w Moskwie. Niedobór informacji spowodowany brakiem rosyjskich archiwaliów starano się zrekompensować poprzez wykorzystanie wiadomości zawartych w Szkicu strategicznym wojny 1914–1918 oraz trzytomowej encyklopedii Rosija v Piervoj mirovoj vojnie 1914–1918.
Pewnym uzupełnieniem archiwaliów mogą być pamiętniki wyższych rangą dowódców walczących armii oraz żołnierzy i oficerów niższych szarż. Na szczególną uwagę zasługuje dzieło szefa austro-węgierskiego Sztabu Generalnego, Franza Conrada von Hötzendorfa, Aus meiner Dienstzeit 1906–1918, w którym zawarto liczne wyciągi z dokumentów Armeeoberkommando (AOK). Wspomnienia wyższych rangą rosyjskich oficerów Jurija Daniłowa („Czarnego”), Władimira Suchomlinowa (ministra wojny) czy Michaiła Boncz-Brujewicza (spisane z dużej perspektywy czasu i wydane jeszcze w ZSRS; ich autor po rewolucji pozostał w Rosji, co znacznie wpływa na ich wiarygodność) posłużyły do przedstawienia szerokiego tła rosyjskiej armii oraz genezy planu wojny. Podczas charakteryzowania carskiej armii pomocne okazały się także wspomnienia Alfreda Knoxa. Aby oddać stan wiedzy austro-węgierskiego dowództwa na temat przeciwnika, wykorzystano informacje zawarte we wspomnieniach Maxa Rongego.
Wydawało się, że podczas badania przebiegu bitwy pod Kraśnikiem wiele nadziei można wiązać z pracą Tadeusza Jordan-Rozwadowskiego Wspomnienia Wielkiej Wojny. Jest to jednak błędne założenie. Wspomnienia pisane z ponad dziesięcioletniej perspektywy, podczas pobytu Rozwadowskiego w więzieniu na Antokolu w Wilnie, zawierają wiele nieścisłości. Wyłania się z nich także wyraźna autokreacja dowódcy XII Brygady Artylerii. Rozwadowski przedstawia siebie jako centralną postać dowództwa grupy Kestřanka, ponadto opisane przez niego zdarzenia nie zawsze wytrzymują konfrontację z archiwaliami. Wady te trudno zrównoważyć, gdyż w tekście brakuje cytatów z dokumentów urzędowych. Sprawia to, że w trakcie korzystania z tekstu Rozwadowskiego należy zachować szczególną ostrożność.
Perspektywę oficerów niższych szarż oraz tyłów frontowych oddano za pomocą wspomnień żołnierzy, korespondentów wojennych i cywilów. Pomocne okazały się także artykuły zawarte w prasie galicyjskiej i królewiackiej.
W pracy, oprócz wspomnianych tekstów, wykorzystano także liczne opracowania dotyczące przede wszystkim stanu i organizacji walczących pod Kraśnikiem armii.
Tekst podzielono na pięć rozdziałów. W pierwszym przedstawiono sytuację na pograniczu królewiacko-galicyjskim w chwili wybuchu wojny. Skrótowo opisano także genezę konfliktu.
Rozdział drugi poświęcono planom wojennym Austro-Węgier i Rosji, opracowanych na szczeblu strategicznym. Analizie poddano zarówno pryncypia planów, jak i ich dostosowanie do warunków geograficznych.
W trzecim rozdziale opisano teren starcia.
W rozdziale czwartym przedstawiono stan obu walczących armii. Poruszono takie aspekty, jak wyposażenie, wyszkolenie i morale oddziałów.
Ostatni rozdział, najobszerniejszy, dotyczy działań wojennych od rozpoznania przez walki przygotowawcze po okres samej bitwy (23–25 sierpnia) i dzień następujący bezpośrednio po niej. Przebieg walk opisano od lewego skrzydła atakującej armii. Jest to zabieg świadomy, choć sprzeczny z panującymi w historiografii wojskowej zwyczajami. Rozpoczęcie narracji od działań lewej flanki było konieczne, aby zachować chronologię wydarzeń oraz zaznaczyć intensywność i wagę walk tocznych pomiędzy Wisłą a Kraśnikiem. W ostatniej części tego rozdziału zawarto podsumowanie oraz wnioski wynikające z batalii.
W tekście użyto polskich toponimów oraz nazw stopni wojskowych w polskim tłumaczeniu. Pojawiających się określeń etnicznych „Austriacy” i „Rosjanie” użyto w odniesieniu do ogółu mieszkańców Austro-Węgier i Rosji, chyba że zaznaczono, iż jest inaczej.
Uzupełnieniem pracy są trzy mapy poglądowe.
Autor pragnie gorąco podziękować dr. hab. Piotrowi Maciejowi Majewskiemu oraz dr. hab. Piotrowi Szlancie za cenne uwagi dotyczące treści pracy i jej ostatecznego kształtu, a także dr. Pawłowi Brudkowi i Dorocie Lewandowskiej, kierownik Oddziału II zbiorów AGAD, za pomoc okazaną podczas prac nad kwerendą. Dziękuję także moim Rodzicom za wsparcie, jakiego udzielili mi podczas prac nad tekstem.
Warszawa, 16.02.2016
1 J. Dąbrowski, Wielka Wojna 1914–1918, Warszawa 1937, t. 1, 1914–1916, s. 155–156.