Читать книгу Porady duchowe Ojca Pio - Joanna Świątkiewicz - Страница 5
Jak pośród pokus dostrzec działanie Bożej łaski
ОглавлениеKiedy cierpię i modlę się, czuję pewną duchową radość z tej jedynej w swoim rodzaju miłości, jaką Jezus Tobie ofiarowuje. Jej znakiem rozpoznawczym jest burza, która grzmi nad Twoją głową i wstrząsa Tobą do głębi. Nie sądź nawet, że jest to tylko moje głębokie przekonanie. To sam Bóg zapewnia nas, że pokusa jest dowodem zjednoczenia duszy z Bogiem: „Dziecko, jeśli masz zamiar służyć Panu, przygotuj swą duszę na doświadczenia!” (Syr 2,1).
Być narażonym na ataki, oznacza, że jesteś w służbie Bożej. Im bardziej stajesz się przyjaciółką Boga, tym większa pokusa będzie Cię atakować. Jest ona znakiem rozpoznawczym zjednoczenia Boga z duszą: „Będę z nim w utrapieniu” (Ps 91,15). Ogarniające Twą duszę przygnębienie, które pojmujesz jako karę Bożą za Komunie i spowiedzi źle odbyte, a także za wszystkie praktyki pobożne wykonane pobieżnie, wierz mi, w rzeczywistości jest pokusą, więc powinnaś ją, jak najdalej od siebie odrzucić. Nieprawda, że obraziłaś Boga, ponieważ ochroniła Cię od tego czuwająca w Tobie łaska Jezusa.
Kiedy dusza jęczy i boi się obrazić Boga, nie obraża Go i jest daleka od popełnienia grzechu. Łaska Boża jest zawsze z Tobą, jesteś droga Panu. Cienie, obawy, przeciwne temu przekonania są szatańskimi podstępami, którymi w imię Jezusa musisz gardzić. Nie słuchaj tych pokus. Zadaniem ducha nieczystego jest przekonać Ciebie, że całe Twoje dotychczasowe życie było usiane grzechami.
Posłuchaj raczej mnie, który Ci mówię – to samo mówi Duch Naszych Dusz – że Twój obecny stan jest efektem Twojej miłości do Boga i jednocześnie próbą nieporównywalnej miłości Boga do Ciebie. Odrzuć lęki, rozwiej cienie, które nad Twoją duszą zagęszcza demon, aby Cię niepokoić i oddalić nawet od codziennej Komunii, o ile byłoby to możliwe.
Pociesz się i raduj, wiedząc, że Ojciec Niebieski dopuszcza te ataki demona, ponieważ Jego miłosierdzie czyni Ciebie Jemu drogą, i pragnie, abyś upodabniała się do Jego Boskiego Syna w cierpieniach pustyni, Ogrodu Oliwnego i krzyża. Tak, Ojciec Niebieski chce, abyś upodabniała się do Jego Jednorodzonego Syna, który, przyjąwszy na siebie grzechy ludzi, był niepokojony w niewymowny i straszliwy sposób. Niech będzie pochwalony, że traktuje Ciebie jak wybrankę w naśladowaniu Jezusa na stromej ścieżce wiodącej na Kalwarię. I ja dostrzegam z radością i wzruszeniem w sercu działanie w Tobie łaski!
Pietrelcina, 29 marca 1914 roku