Читать книгу Wojny podwórkowe - Mateusz Zmyślony - Страница 7

Оглавление

PRZYJACIÓŁKI I PRZYJACIELE,

NAJLEPSI ZNAJOMI MARIE Z MIASTA NAD RZECZKĄ:

ZUZA – najlepsza przyjaciółka Marie (BFF, czyli best friend forever), wyjątkowo urocza, sympatyczna i empatyczna, czyli wrażliwa na potrzeby innych.

MARTYNA – przez wielu nazywana bez złośliwości „Miss Turnusu” – mądra, inteligentna, ładna i wszechstronnie utalentowana, będąca obiektem westchnień większości chłopców w szkole.

PIOTREK – hultaj, awanturnik, łowca przygód i złośliwiec. Niezbyt ogarnięty (tzw. nieogar), zawsze skłonny do pakowania się w kłopoty. Silny, szybki, wysportowany, odważny i nierozważny.

FILIP – amator słodyczy, zawsze skłonny do wygłupów, naczelny dowcipniś całej ekipy. Pomysłowy i sprytny. Bardzo dobry z chemii, lubiący ryzykowne eksperymenty.

KAJA – drobna i zwinna, rezolutna, szybka i śmiała, bardzo zuchwała. Zawsze pełna kreatywnych inicjatyw. Przebojowa.

TYMON – przystojny i nieco tajemniczy.

Skryty introwertyk, wybitny znawca komputerów oraz wschodnich sztuk walki.

Poliglota.

KONSTANCJA – przeuroczo nieogarnięta, miła i bardzo naturalna w zachowaniu miłośniczka metalu (w sensie – muzyki metalowej), obeznana ze światem przestępczym córka Pani Dyrektor miejscowego więzienia.

ZOSIA – wysportowana, wysoka, rezolutna, feministka i aktywistka miejska.

– Chodź, Marie! Zobacz! – zawołała Kaja i pociągnęła Marie za rękę nad brzeg rzeczki. Tam dziewczynka mogła wreszcie zobaczyć powód tego całego zgromadzenia: była to tajemnicza, zalakowana butelka, która, zaczepiona szyjką o gałąź drzewa pochylonego nad nurtem, unosiła się pośrodku rzeczki, poza zasięgiem dzieci.

Od dłuższego czasu trwały nieudane próby jej wyłowienia, czego dowodem był między innymi szczękający zębami, mokry do pasa Filip.

– W czym problem? – zapytała Marie.

– Nie możemy jej wyciągnąć, a to już trzecia butelka w tym tygodniu. Dwie poprzednie popłynęły z prądem – powiedziała Zuza.

– Tu nie można pływać, bo jest za głęboko i jest zbyt mocny nurt – dodała Martyna rozsądnie.

– A butelki są strasznie ważne – powiedział z ­powagą Tymon.

Wojny podwórkowe

Подняться наверх