Читать книгу Komornik 3. Kant - Michał Gołkowski - Страница 6

Оглавление

Komu dziękuję? Ech, więc może nie po kolei:

Kaczmarskiemu, Gintrowskiemu i Łapińskiemu –

gdziekolwiek teraz są, bo przynajmniej część z nich musiała mieć rację co do kwestii życia pozagrobowego. Zbigniewowi Herbertowi – bo bez niego nie byłoby nic z tego, co jest.

Za teksty piosenek – Magikowi wraz z Paktofoniką,

zespołom Honor i Anno Domini, chociaż to połączenie

dla wytrawnych koneserów, a pewnie żadne z tych trzech nie ucieszyłoby się ani z tego, gdzie się pojawili, ani z sąsiedztwa.

Za łacinę – niezrównanej Natalii Zasadzińskiej.

Komornik 3. Kant

Подняться наверх