Читать книгу Jego banan - Penelope Bloom - Страница 2
ОглавлениеMój szef lubi jasne zasady, jednej z nich nikt nie odważył się złamać… Chodzi o jego banana.
Nikomu nie wolno go tknąć.
Oczywiście, to ja nieopatrznie sięgnęłam po jego banana. Technicznie rzecz ujmując, wsadziłam go sobie do ust.
Co więcej, przeżułam… a nawet połknęłam.
Taaak, wiem. Niedobra, niedobra dziewczynka.
I wtedy go zobaczyłam. Wierzcie mi lub nie, ale to, że właśnie dławiłam się jego bananem, raczej nie zrobiło na nim najlepszego wrażenia.
…A jednak kilka sekund później zdecydował się mnie zatrudnić. Tak, wiem. Ja też nie uznałam tego za dobry znak.
Tak naprawdę jestem reporterką, a pracę stażystki w jego firmie przyjęłam tylko po to, by zdobyć dowody na przekręty finansowe, o które szef został oskarżony. Muszę zinfiltrować Galleon Enterprises. I pokazać światu prawdziwego Bruce’a Chambersona. Ciekawe, co uda mi się odkryć…
Jej pierwszym błędem było sięgnięcie po jego banana, ale on popełnił błąd znacznie gorszy: pomyślał, że jest w stanie się jej oprzeć.