Читать книгу Czarna wołga - Przemysław Semczuk - Страница 7
Kilka słów o wydaniu drugim
ОглавлениеPo pierwszym wydaniu Czarnej wołgi otrzymałem wiele informacji o sprawach, których nie poruszyłem w książce. Czytelnicy pisali o tych bardzo znanych, jak choćby o przypadku Jerzego Kalibabki, opisywanym już wiele razy przez innych autorów. Były jednak listy, z których dowiedziałem się o kilku zupełnie nieznanych zdarzeniach. Na przykład o wybuchu miny 1 września 1958 roku w Pile. Tragedia, w której zginęło jedenaścioro dzieci, wciąż uznawana jest za nieszczęśliwy wypadek. Albo procesy dwóch znanych profesorów, Tarwida i Garbińskiego. Sporo czasu zajęło mi też wyjaśnienie słów, które wypowiedział na sali sądowej Jan Marchwicki. Zarzucił bowiem sędziemu, że stał się ofiarą procesu na zlecenie. To samo mówili oskarżeni w procesie żyrardowskim. Ustalenie, co miał Marchwicki na myśli, było trudne. Nie wystarczyło poszperać w Internecie. Okazało się jednak, że było warto. Sprawa żyrardowska była bez wątpienia najgłośniejszym procesem w PRL. Nawet katowicki proces Wampira z Zagłębia nie mógł się z nią równać. Ogromnym zaskoczeniem było dla mnie odkrycie związku pomiędzy filmem kryminalnym Wściekły, z Bronisławem Cieślakiem, a seryjnym zabójcą z Wrocławia, Władysławem Baczyńskim. Niestety, rozmiar książki nie pozwolił mi na pokazanie wszystkich bardzo ciekawych i zapomnianych historii. I nie mam wątpliwości, że jeszcze sporo zostało do odkrycia. Dlatego nadal liczę na Państwa pomoc i wspomnienia. Wystarczy napisać do mnie wiadomość na moim profilu autorskim na Facebooku. Z pewnością odpowiem.