Читать книгу Otto Skorzeny. Pierwszy komandos Trzeciej Rzeszy - Przemysław Słowiński - Страница 6

* * *

Оглавление

Adolf Hitler uważał go za najlepszego fachowca od zadań specjalnych, a wśród aliantów słynął jako „najbardziej niebezpieczny człowiek w Europie”. Przeprowadzonej przez niego spektakularnej operacji oswobodzenia uwięzionego w górskim hotelu w Abruzzach Benito Mussoliniego nie wymyśliliby nawet scenarzyści z Hollywood. Planował likwidację Roosevelta, Churchilla i Stalina podczas konferencji w Teheranie. We Francji miał aresztować marszałka Pétaina – Hitler odwołał rozkaz w ostatniej chwili. W Budapeszcie porwał syna admirała Horthyego i po brawurowej akcji opanował siedzibę regenta na Zamku Królewskim, co uniemożliwiło zawarcie przez Węgry pokoju z aliantami. Podczas niemieckiej kontrofensywy w Ardenach wprowadził mnóstwo zamieszania w szeregach alianckich wojsk, wysyłając na ich tyły oddział ubrany w amerykańskie mundury. To tylko kilka spośród wielu niezwykłych akcji Otto Skorzenego dokonanych podczas II wojny światowej.

19 kwietnia 1945 roku uczestniczył w pacyfikacji czeskiej wioski Plostina. Po zakończeniu wojny walnie przyczynił się do budowania legendy pierwszego zawadiaki Europy. W tajemniczy sposób uciekł w lipcu 1948 roku z obozu dla jeńców wojennych w Darmstadt, w którym osadzili go alianci. Potem widziano go w Szwajcarii, Włoszech, Francji, Austrii. Przez pewien okres pracował w „oddziale historycznym” służby bezpieczeństwa armii amerykańskiej. Na koniec dostał się do Hiszpanii, gdzie w 1951 roku założył własną firmę, zajmującą się handlem zagranicznym.

Kilka następnych lat spędził na podróżach handlowych pomiędzy Buenos Aires a Madrytem. Jego rozległe kontakty nawiązane w trakcie tych podroży umożliwiły mu zawarcie znajomości z prezydentem Argentyny Juanem Domingo Perónem i jego małżonką Evitą. Prezydent złożył Skorzenemu propozycję zajęcia się szkoleniem argentyńskiej tajnej policji. Ten zgodził się i w niedługim czasie Argentyna dysponowała już doskonale wyszkolonymi oddziałami specjalnymi.

Niektóre źródła historyczne podają, iż jest wysoce prawdopodobny romans Skorzenego i Evity. Pewny natomiast jest fakt udaremnienia przez niego zamachu terrorystycznego na życie pani prezydentowej. Podobno zorganizował też ucieczkę Peróna paragwajską kanonierką. Podobno również w roku 1950, tuż przed śmiercią Evity, wydobył od niej sto milionów dolarów nazistowskiego depozytu, który przewiózł z powrotem do kraju, aby finansować różne faszystowskie projekty i pomóc w założeniu IV Rzeszy. Podobno, podobno, podobno… Tak naprawdę to niewiele wiadomo na temat powojennej działalności Pierwszego Komandosa III Rzeszy.

Podobno był związany z tajną nazistowską organizacją o kryptonimie „Odessa”, która miała ułatwiać przerzut zbrodniarzy hitlerowskich do krajów, które nie podpisały umowy o ekstradycji, takich jak na przykład Argentyna, Brazylia czy Chile. (Brak jest jednoznacznych dowodów jej istnienia, lecz wielu badaczy historii przytacza dość wiarygodnie brzmiące hipotezy). Działał też w Międzynarodówce Faszystowskiej i Neonazistowskiej oraz współpracował z organizacją weteranów SS i „Deutscher Soldatenbund”. Podobno założył organizację „Die Spinne” (Pająk) i opracował wyrafinowany system „bezpiecznych domów”, obejmujący teren Niemiec i Austrii. Niektórzy twierdzą do dziś, że to właśnie on ukrył gdzieś słynny Skarb III Rzeszy – miliony marek w złocie i banknotach.

Z całą pewnością natomiast był współtwórcą tak zwanej Organizacji Gehlena, która ze swoimi kontaktami, sięgającymi samej Moskwy, stała się podstawowym źródłem informacji wywiadu amerykańskiego w sprawach rosyjskich, a z czasem przekształciła się w oficjalny zachodnioniemiecki wywiad BND (Bundesnachrichtendienst). Podobno pomagał także brytyjskim agentom w penetrowaniu portów wschodniego Bałtyku kutrami torpedowymi obsadzonymi byłymi marynarzami Kriegsmarine i asystował w imieniu brytyjskiego wywiadu MI-6 agentom zrzucanym nad Albanią. Wiele udokumentowanych źródeł wskazuje na to, że udało mu się zaszantażować samego Winstona Churchilla…

W Hiszpanii cieszył się swobodą i ochroną, jaką zapewnił mu dyktator Francesco Franco. Za jego czasów były esesman udzielał wywiadów prasowych i swobodnie brylował w wielkim świecie. Korzystając z tego statusu, pomógł między innymi w emigracji do Hiszpanii belgijskiemu naziście, Leonowi Degrelle. Przyjacielskie stosunki obu panów doprowadziły do utworzenia przez nich w 1960 roku międzynarodowej organizacji, która miała pomagać w emigracji byłych członków SS, NSDAP i innych grup z okresu III Rzeszy, nad którymi wisiało widmo sądu ze strony aliantów.

Od egipskiego prezydenta Gamala Abdela Nasera przyjął propozycję zorganizowania i wyszkolenia jego tajnych służb w zakresie sabotażu i dywersji. Wśród podopiecznych Skorzenego znalazły się podobno osławione palestyńskie jednostki terrorystyczne. W brawurowej akcji przemycił najnowszą automatyczną broń z Włoch i Belgii. W 1963 roku został poproszony przez Mossad o udzielenie informacji na temat Niemców pracujących w Egipcie – zwłaszcza naukowców pracujących nad programem rakietowym.

W końcu lat pięćdziesiątych kupił farmę w Irlandii, na której spędzał wakacje. Korzystając ze zgromadzonego majątku i bezkarności zapewnionej mu przez wpływowych znajomych, wiódł szczęśliwy i dostatni żywot emeryta, krążąc między hiszpańskimi plażami a irlandzkimi zielonymi polami.

Zmarł w Madrycie 5 lipca 1975 roku. Tak jak wielu ludzi, którzy kiedyś na co dzień obcowali z gwałtowną śmiercią, umarł w łóżku, na raka płuc. Ciało zostało poddane kremacji, a prochy umieszczono w Döblinger Friedhof w Wiedniu. Gdy urnę z prochami chowano w rodzinnym grobie, jego dawni żołnierze podnieśli ręce w geście hitlerowskiego pozdrowienia. Do dzisiaj poorana bliznami twarz Otto Skorzenego jest na całym świecie ikoną neonazistów.

Kim naprawdę był Otto Skorzeny? Inteligentnym, wrażliwym człowiekiem, wplątanym w tryby maszynerii okrutnej wojny czy zimnym mordercą, gotowym wykonać każde powierzone mu zadanie? Obdarzonym wielką fantazją poszukiwaczem przygód czy fanatycznym nazistą? Bohaterskim żołnierzem czy zwykłym przeciętniakiem, zawdzięczającym swoją sławę umiejętnej autoreklamie?

Opracowanie niniejsze stanowi próbę odpowiedzi na te pytania.

Otto Skorzeny. Pierwszy komandos Trzeciej Rzeszy

Подняться наверх