Читать книгу Syberia 1581-1697 - Robert F. Barkowski - Страница 5

Od Autora

Оглавление

Niniejsza książka opowiada o pierwszym etapie podboju Syberii przez Rosjan dokonanym w latach 1581–1697. A cóż jeszcze można o Syberii napisać, zapyta ten i ów Czytelnik? Prawda, że na temat tej krainy dostępna jest mnogość publikacji w wielu językach świata, od powieści do prac czysto naukowych, powstało również wiele filmów, od dokumentalnych do fabularnych, nie wspominając już o wiadomościach wyniesionych z lekcji geografii. Wszystkie one koncentrują się głównie na historii najnowszej. Szczególnie Polakom dzieje Syberii ostatnich ponad dwustu lat zapadły głęboko w pamięć z powodu nieopisanych dramatów setek tysięcy zesłańców politycznych. Nienawiść najpierw caratu, a później aparatu represyjnego Związku Radzieckiego do prowadzących nieugiętą walkę o wolność Polaków skazywała ich niejednokrotnie na niewyobrażalną katorgę. Jest to temat poważny, wymagający podejścia z głębokim szacunkiem do wszystkich ofiar walki o niepodległość czy suwerenne państwo.

Nie o tym jednak traktuje moja książka, lecz o okresie poprzedzającym te wydarzenia, o czasach, kiedy Syberia była jeszcze białą plamą na mapie i nikt nie mógł przewidzieć późniejszych wydarzeń historycznych. W początkach XVI wieku, gdy mocarstwa zachodniej Europy ruszyły na podbój obu Ameryk, Rosja pozostawała na uboczu, gdyż nie miała zbyt wielkich możliwości prowadzenia ekspansji. Właściwie nie można mówić o „Rosji” w tym okresie. Obszar państwa podzielony był na mniejsze organizmy, z których dopiero Księstwo Moskiewskie (niebawem z dodatkiem Wielkie) rozpoczęło scalanie ziem ruskich. Udawało się to Moskwie całkiem dobrze, łącznie z zagarnięciem Nowogrodu Wielkiego, ale na tym początkowo aspiracje się skończyły, ponieważ na obrzeżach swych granic Księstwo Moskiewskie dotarło do zbyt silnych sąsiadów. Na północy byli to Szwedzi, na zachodzie Polska i Litwa, na południu Turcja. Jednym słowem, na zadzieranie z Polską, Szwecją, Litwą i Turcją zjednoczona pod berłem Moskwy Rosja była w tym okresie zbyt słaba, o czym świadczą jej liczne porażki. Rosja nie miała ani złota, ani żelaza potrzebnych do sfinansowania i wyposażenia armii mogącej podjąć politykę ekspansji, była zacofana gospodarczo. Z podobnych powodów unikali Rosjanie militarnej konfrontacji z tabunami konnych armii centralnej Azji. Pozostawał wschód, a i to jedynie jego północny odcinek, gdyż południowy wschód obsiadły przeróżne chanaty i ułusy tatarskie. I dlatego pierwsze nieśmiałe ekspedycje handlowe poszły w kierunku północno-wschodnim. To, co tam odkryli i zaczęli zwozić do Moskwy wędrowni kupcy, przeszło najśmielsze oczekiwania. Były to przede wszystkim futra soboli i innych zwierząt futerkowych najlepszej jakości. Kupcy przynieśli też wieści o terenach dziewiczych, niezbadanych, obfitujących w miliony soboli, gronostai, wiewiórek, lisów o przeróżnej barwie itd. Wieści o zamieszkujących tam ludach, nielicznych i łatwych do ujarzmienia, brzmiały zachęcająco – należało tylko najpierw pokonać tatarskie chanaty. Car i bojarzy ujrzeli nareszcie towary luksusowe, którymi można było opłacić potrzeby państwa i dzięki którym udało się wyposażyć i zmodernizować armię. Handlarze zwietrzyli możliwości wzbogacenia się. Niebawem ruszyły na wschód wyprawy militarno-odkrywcze. Przeszły one Ural i, podążając wzdłuż syberyjskich rzek oraz wybrzeżem północnych mórz arktycznych, pokonały ponad 10 tys. km i podbiły Syberię – od Uralu do Cieśniny Beringa i Kamczatki. Właściwy podbój zapoczątkowała wyprawa wojenna Jermaka w 1581 roku, a zakończył najazd Atłasowa na Kamczatkę trwający do 1697 roku. Uwieńczył on pierwszy etap podboju, doprowadzając do nominalnego przyłączenia Syberii, powiększenia stukrotnego obszaru Rosji i zdobycia źródeł „miękkiego złota”, jak nazywano futra.

Syberii nie podbiły wielkie armie, prowadzące zakrojone na dużą skalę kampanie realizowane przez sztaby strategów. Dokonali tego ludzie kierowani żądzą wzbogacenia się, chęcią ucieczki przed wymiarem prawa, przymuszeni do tego okolicznościami lub marzący o nimbie sławy. Gdy już raz znaleźli się na Syberii, musieli stawić czoło dzikiej i morderczej naturze, hardym tubylcom i własnym słabościom. O nich właśnie jest ta książka, o ich losach wypełniających ramy historycznych wydarzeń. O okolicznościach towarzyszących działaniom tych ludzi, wynikających raz z okrutnych, to znów z miłosiernych pobudek. O wielkich ambicjach i niewielkich szansach na przeżycie. O pędzie nakazującym zdobycie za wszelką cenę kolejnej skórki sobolej, jeszcze jednego kła morsa arktycznego lub kawałka mamuciej kości. O haremach wypełnionych niewiastami tubylców i kanibalizmie. A jednak pokonali Syberię wbrew wszelkim trudnościom i przeciwnościom. Już jako młodzieńcowi narzuciło mi się porównanie zdobywców Syberii z pierwszymi białymi podbijającymi Amerykę Północną wraz z Alaską. Stało się tak dlatego, że w gąszczu pochłanianych książek pomiędzy powieściami autorów, takich jak James Fenimore Cooper czy Jack London, trafiła mi się napisana po niemiecku popularnonaukowa książka rosyjskiego autora studiującego przed wojną w Berlinie, Jurija Semjonowa[1], o podboju Syberii, którą przeczytałem nie tylko z wypiekami na twarzy, ale i ze zdumieniem. Semjonow pisał o tym samym co jego anglosascy koledzy – o podboju i związanych z tym przygodach. Co prawda, o podboju innych krajów – tam Alaska, tu Syberia – ale z tą samą dramaturgią, bagażem przygód, ukazaniem ludzkich charakterów. Tak samo dzika, okrutna i bezwzględna natura, podobnie ale stojące na niższym szczeblu rozwoju cywilizacyjnego dumne plemiona tubylcze, wspólna motywacja zdobycia fortuny i sławy, podobnie brzmiące codzienne dramaty. A nad tym wszystkim jeden najważniejszy wspólny mianownik: te same ludzkie namiętności. Zarówno wtedy, jak i dzisiaj nasuwa mi się uparcie refleksja: szkoda, że o podboju Syberii przez Rosjan powstało tak mało powieści w stylu Londona czy Coopera. Bagaż przygód i powikłanych ludzkich zachowań, groza i piękno natury – były przecież te same. Może więc niniejszą publikacją rozpalę wyobraźnię któregoś z utalentowanych autorów na tyle, że napisze powieść przygodową o zdobywcach Syberii?

Robert F. Barkowski

Berlin, 15.12.2016

1 J. Semjonow, Die Eroberung Sibiriens. Ein Epos menschlicher Leidenschaften. Der Roman eines Landes, Berlin 1937.

Syberia 1581-1697

Подняться наверх