Читать книгу Klątwa Pelopidów. Opowieść mitologiczna - Stanisław Stabryła - Страница 7
Wstęp
ОглавлениеDzieje królewskiego rodu Pelopidów są bez wątpienia jednym z najbardziej dramatycznych mitów greckich. Doskonale zrozumieli to tragediopisarze starożytni, którzy nieustannie odwoływali się do różnych jego części jako tworzywa tematycznego swoich utworów. Wystarczy tu przypomnieć wielką trylogię Ajschylosa Oresteję, Sofoklesa Elektrę, Eurypidesa Ifigienię w Aulidzie czy Seneki Agamemnona i Tyestesa. Z drugiej strony właśnie tragedii mit ten zawdzięczał niejeden dramatyczny epizod czy wątek. W czasach nowożytnych mit Pelopidów okazał się również niezwykle płodnym motywem: z jego inspiracji powstało kilkadziesiąt utworów, z których wiele zajęło trwałe miejsce w literaturze, by wspomnieć o kilku tylko dwudziestowiecznych wcieleniach, jak sztuki Jeffersa, O’Neilla, Giraudoux, Sartre’a czy Hauptmanna. Dramat niejako z natury rzeczy nie dawał jednak pisarzom możliwości przedstawienia całej historii Pelopidów, ale jedynie pewnych jej wybranych ogniw.
Zamiarem autora było zbudowanie opowieści, która ogarnęłaby dzieje tego rodu od Pelopsa aż po Orestesa. W głównych zarysach narracja została tu ukształtowana na podstawie samego mitu Pelopidów, pełnego tragicznych, a nawet wstrząsających wydarzeń. Owa ogólna wierność mitowi, wynikająca z przeświadczenia, iż jest on bardziej wiarygodny niż nowożytne, często przemądrzałe czy przewrotne interpretacje, nie przeszkodziła jednak autorowi w swobodnym, beletrystycznym rozwijaniu pewnych motywów zaledwie zaznaczonych w tradycji mitycznej, wprowadzaniu nowych, rezygnowaniu z innych. Podobnie jak niektóre postaci drugoplanowe, także większość dialogów ma tu charakter fikcyjny, jakkolwiek niektóre z nich, szczególnie w części trzeciej, podpowiedziała w pewnym stopniu tragedia grecka i rzymska.
Opowieść o Pelopidach jest historią klątwy, która przechodziła w tym rodzie z pokolenia na pokolenie, ciągnąc za sobą bez końca łańcuch występków. Wydaje się, że każdemu, kto pozna dzieje Pelopidów, musi nasunąć się pytanie, czy owa klątwa była tylko karą zesłaną przez zagniewanych bogów, czy też tkwiła w ich własnych duszach, rodząc coraz to nowe i coraz straszniejsze zbrodnie. Autor zostawia jednak odpowiedź na to samemu czytelnikowi.
Niektóre fragmenty historii Pelopidów zostały już przedstawione przez autora w Mitologii dla dorosłych (Kraków 1995), niekiedy w formie nieco odmiennej niż obecnie. Nie wolno jednak zapominać, że mity greckie, niemal bez wyjątku, posiadały wiele wariantów, w których zmieniał się przebieg pewnych zdarzeń, a także ich znaczenie.
Stanisław Stabryła