Читать книгу Jak przetrwać w zabobonnym Krakowie - Barbara Faron - Страница 6
Garść dobrych rad Ażebyś nie oślepł przy czytaniu
ОглавлениеCzytaj przy świetle, najlepiej dziennym.
Jeśli ze zmęczonych czytaniem oczu popłyną łzy, znajdź po zachodzie słońca w ostatniej kwadrze Księżyca źdźbło trawy o trzech kolankach i otocz nim szyję.
Jeśli oczy wciąż cię będą boleć, obłóż skronie plastrami melona albo wykop po pełni Księżyca korzeń szczawiu i noś zawieszony na szyi.
Jeśli jesteś mężczyzną, na „wzrok ciemny” pomogą ci krople z soku z ruty polnej zmieszanego z mlekiem kobiety karmiącej.
Jeśli oczy zasnują się bielmem, żeby je spędzić, żuj rutę jarą z bobkiem kramnym i potem obłóż tą papką powieki.