Читать книгу Piknik w Prowansji - Elizabeth Bard - Страница 33
Podziękowania
ОглавлениеI znowu spotkało mnie wiele dobrego. Od mojej agentki Wendy Sherman, redaktorki Judith Clain i całego zespołu z Little, Brown and Company otrzymałam mnóstwo dobrych rad i wsparcia. Tak wielu przyjaciół poświęciło mi swój czas i udzieliło wielu cennych wskazówek: Afra, Betsy, Jenny, Sarah, Zizi, Courtney Rubin. Cindy i Pierre zgotowali nam serdecznie przyjęcie i zorganizowali stanowisko pracy z dala od domu. Specjalne podziękowania należą się Mireille Sidoine-Audouy, która podzieliła się z nami historią swojego życia, oraz Marion Peyric, z którą mogę porozmawiać zarówno o pomidorach, jak i o Homerze.
Każdego dnia, zwłaszcza z nastaniem mrozów, wspominam Jeanota i Pierrette Cappellettich. Choć starają się unikać rozgłosu, mille mercis dla Roda i Angeli Heathów – od naszej pierwszej wizyty w Céreste po ostatnią porcję sorbetu z pigwy nic z tego, co nas spotkało, nie byłoby możliwe, gdyby nie wy. Dziękuję moim rodzicom, którzy kibicowali nam w naszym kolejnym szalonym przedsięwzięciu, a zwłaszcza mamie, która udowodniła, że jest nie tylko wspaniałą matką, ale także niezłym sportowcem. Dziękuję wreszcie mojemu mężowi i najwspanialszemu z chłopców, którzy obdarzyli mnie szczęściem, jakiego przedtem nie potrafiłam sobie nawet wyobrazić. Codziennie na nowo napełniacie moje serce.