Читать книгу Dom nad Jeziorem Langely - Elizabeth Klehfoth - Страница 9

Podziękowania

Оглавление

Przede wszystkim dziękuję Tobie, czytelniku, za poświęcenie czasu Domowi nad jeziorem Langely. To bezcenny dar, za który jestem bardzo wdzięczna.

Dziękuję też mojej cudownej redaktorce Carrie Feron, która opiekowała się tą książką do samego końca. Dziękuję jej za cierpliwość, rady i za to, że zawsze dokładnie wiedziała, czego ten tekst potrzebuje. Mam dług wobec niej i całego zespołu William Morrow/HarperCollins, który okazał tej książce ogromną troskliwość, a dziękuję zwłaszcza Danielle Bartlett, Katherine Turro, Jennifer Hart, Kelly Rudolph i Julie Paulauski.

Dziękuję mojej agentce Suzanne Gluck i całej rodzinie WME – szczególnie Laurze Bonner, Matildzie Forbes Watson i Sylvie Rabineau. Wszystkie jesteście gwiazdami rocka.

Dziękuję Anthei Townsend, Naomi Colthurst, Sophii Smith i zespołowi Penguin Random House Children’s UK – praca z wami to marzenie.

Podziękowania niech przyjmą Brendan Kenney, Bruna Papandrea, Steve Hutensky i wszyscy z Made Up Stories za ich entuzjazm od początku i wspieranie tej książki, za pomoc w znalezieniu jej miejsca na świecie. Wielkie dzięki kieruję do Aji Pollock za oko do szczegółu i D.P. Lyle’a za medyczną konsultację.

Tiff, Katy, Lauren, Devonie, Meggie i Amy – dziękuję za waszą przyjaźń, za waszą ekscytację, gdy wszystko szło świetnie, i za dodawanie otuchy, gdy pojawiały się kłopoty. Dzięki wam ta podróż była szalenie zabawna.

Tobie, Trevorze, dziękuję za wiele rzeczy – za przenikliwe uwagi i genialne rozwiązania wątków fabularnych, kiedy popadałam w rutynę, za poskładanie do kupy mojej strony internetowej i za poświęcanie czasu i talentu moim oficjalnym zdjęciom. Masz ogromny wkład w tę książkę. Dziękuję. Codzienne życie z Tobą to wielki dar.

Mark, dziękuję za prowokacyjne i cudaczne pomysły na wątki fabuły, z których żaden nie wszedł do tej książki, ale może znajdą się w następnej.

Dziękuję mamie i tacie, którzy nigdy, nawet raz, nie wątpili w to, że zostanę pisarką, nawet kiedy sama nie byłam tego pewna. Dziękuję Wam za nieodmienną miłość i wsparcie i za bycie najlepszymi rodzicami, jakich można mieć.

I wreszcie – Annie, dziękuję ci za ciągłe zadawanie pytania: „Co się stanie potem?” i za twoje głośno wyrażane zniecierpliwienie przy czekaniu na kolejny rozdział (i następny, i następny). Byłaś pierwszą – i przez długi czas jedyną – czytelniczką Domu nad jeziorem Langely i wierzyłaś w tę książkę od samego początku. Dziękuję Ci. Bez Ciebie ta książka by nie powstała.

Dom nad Jeziorem Langely

Подняться наверх