Читать книгу Wszechświat cię wspiera - Gabrielle Bernstein - Страница 5
Rozdział 2
TO TY ŚNISZ SWÓJ SEN
ОглавлениеTworzysz to, na czym się koncentrujesz – bez względu na to, czy jest to coś pozytywnego, czy negatywnego. Jak dowiedziałeś się w rozdziale pierwszym, opowieści wyświetlane na naszych wewnętrznych ekranach stają się naszą rzeczywistością. Nieustannie rejestrujemy takie informacje i obrazy, jakie są zgodne z naszym wewnętrznym filmem. Koncentrujemy się na wybranych wyobrażeniach i ignorujemy pozostałe. W ten sposób wybieramy świat, który postrzegamy. Im więcej uwagi zwracamy na pewne wyobrażenia, tym bardziej ignorujemy inne.
Lekcja 21 Kursu Cudów głosi: „Jestem odpowiedzialny za to, co widzę”. Lekcja ta potwierdza, że nasze projekcje stają się naszą rzeczywistością. Kurs podkreśla, że to, co widzimy w swoim życiu, wynika wyłącznie z naszego odczytania. Możemy na przykład zinterpretować kłótnię z małżonkiem jako kolejny powód do rozwodu, albo dostrzec w niej wspaniałą możliwość rozwoju i wzmocnienia naszego związku. Na podobnej zasadzie, możemy z przerażeniem zareagować na diagnozę choroby lub potraktować ją jako okazję do zwolnienia tempa i doceniania każdej chwili. Niezależnie od tego, jak dramatyczna wydaje się nasza sytuacja, zawsze możemy zdecydować, czy spojrzymy na nią z miłością, czy też z lękiem. To nasza własna interpretacja decyduje o tym, jak doświadczamy rzeczywistości.
Być może myślisz, że takie podejście łatwo jest przyjąć ludziom żyjącym w rozwiniętej i stabilnej społeczności, którzy mają zaspokojone wszelkie podstawowe potrzeby (nie mówiąc o luksusach). Ale co z mieszkańcami biednych krajów, ofiarami wojny lub osobami walczącymi o życie? Co z tymi, którzy zmagają się z biedą lub innymi skrajnie trudnymi sytuacjami? Jak takie osoby mają spoglądać na swoje życie z miłością? W niektórych okolicznościach jest to rzeczywiście bardzo trudne, ale wielu ludzi dało przykład wytrwałości w dramatycznych warunkach. Jednym z nich był Elie Wiesel, który zamienił swoje doświadczenie Holokaustu w egzystencjalną podróż i dzięki temu został jednym z największych pisarzy i uzdrowicieli naszych czasów. Mahatma Gandhi, jako przywódca indyjskiego ruchu niepodległościowego, wybrał pokojowy protest, a Leymah Gbowee, która była świadkiem wielkiego okrucieństwa, pomogła Liberii zakończyć okropną wojnę domową. Tych wszystkich bohaterów łączy jedno: gotowość do spoglądania z miłością na okoliczności, w jakich się znajdują. Lęk doprowadziłby ich do przemocy i śmierci. Miłość pomogła im wznieść się ponad ciemność, którą wokół siebie dostrzegali, i wejść w światło.
UNIWERSALNE PRZESŁANIE:
NIE JESTEŚMY ODPOWIEDZIALNI ZA TO, CO WIDZĄ NASZE OCZY, ALE JESTEŚMY ODPOWIEDZIALNI ZA TO, JAK TO POSTRZEGAMY
Nie musisz być światowym przywódcą, aby radykalnie zmienić swój sposób postrzegania świata. Taka przemiana może zacząć się od podjęcia prostej decyzji, że będziesz bardziej wdzięczny za swoją pracę i spojrzysz na swoją rodzinę z większą miłością. Nawet taka niewielka zmiana może na zawsze odmienić twoje życie. Przez wiele lat uważałam, że moje ciało jest słabe, ponieważ często chorowałam. Wciąż powtarzałam, że mam kiepską odporność, i opowiadałam o swojej delikatności. W rezultacie byłam coraz bardziej podatna na choroby.
W wieku trzydziestu kilku lat zaczęłam planować rodzinę i poczułam, że muszę coś zmienić. Zapragnęłam usunąć wszelkie przeszkody, jakie nie pozwalały mi zajść w ciążę, i stworzyć zdrowe środowisko dla swojego dziecka. Miałam już dość tego pełnego lęku podejścia. Byłam gotowa zmienić film, który wyświetlałam na swoim wewnętrznym ekranie. Zaufałam, że zmieniając swoją wewnętrzną opowieść, odkryję nową perspektywę.
Uklękłam więc i pomodliłam się o wskazówki oraz o nowe podejście do swojego ciała. Kilka dni później zadzwonił do mnie mój przyjaciel Michael.
– Umówiłem cię na wizytę do mojej naturopatki, doktor Lindy – powiedział. – Dostanie się do niej graniczy z cudem, ale poczułem wyraźnie, że potrzebujesz jej pomocy, więc zadzwoniłem do jej gabinetu. Nie byłem pewien, czy mi się uda, ale wtedy stało się coś niesamowitego. Wspomniałem o tobie asystentce, a ona powiedziała, że z radością ci pomoże. Okazało się, że od lat śledzi twoją pracę.
Byłam zachwycona dobrocią Michaela i boskim zjawiskiem synchroniczności. Z wielką wdzięcznością przyjęłam ten dar. Zaskoczyło mnie to, bo kilka miesięcy przed interwencją Michaela (i przed powierzeniem swojego zdrowia Wszechświatowi), usłyszałam o doktor Lindzie od innego przyjaciela i próbowałam umówić się do niej na wizytę. Nie byłam wtedy jednak w pełni gotowa na zmianę, więc nic dziwnego, że nie mogłam się do niej dodzwonić, a gdy zostawiałam wiadomość, nie odpowiadała. Od przyjaciół wiedziałam, że trudno jest się z nią umówić, więc w końcu się poddałam. Założyłam, że nie ma już czasu dla nowych pacjentów. Popadłam w stan apatii, co uniemożliwiło mi umówienie się na wizytę. Ale w chwili, gdy zdecydowałam się zmienić sposób postrzegania swojego ciała, Michael dostał wiadomość od Wszechświata i zainterweniował.
UNIWERSALNE PRZESŁANIE:
WSZECHŚWIAT ZAWSZE SPISKUJE NA TWOJĄ KORZYŚĆ, ABY DOPROWADZIĆ CIĘ DO TEGO, CO SŁUŻY TWOJEMU NAJWYŻSZEMU DOBRU – JEŚLI TYLKO SIĘ NA TO OTWORZYSZ
Aby otrzymać wskazówki duchowe, musisz się na nie otworzyć. Wyrażając pragnienie zmiany podejścia do swojego ciała, otworzyłam się dokładnie na taką pomoc, jakiej potrzebowałam, i rozpoczęłam proces głębokiego uzdrawiania. Z pomocą doktor Lindy zmieniłam dietę – odstawiłam cukier, drożdże, nabiał oraz gluten. Zaczęłam przyjmować pomocne suplementy i preparaty oczyszczające. Uświadomiłam sobie, jak jedzenie, podróże i stres wpływają na moje ciało. Wiedza dała mi siłę. Modliłam się nad wszystkimi lekami homeopatycznymi i suplementami, przekazując im pozytywną energię, aby mogły jeszcze lepiej służyć mojemu ciału. Stworzyłam nową wewnętrzną opowieść: Aktywnie uzdrawiam swoje ciało. Jestem zdrowa i wolna.
Chociaż w swoim procesie uzdrawiania musiałam sprostać również pewnym wyzwaniom, to jednak zyskałam nowe poczucie mocy. Zostałam poprowadzona do tego, co służyło mojemu najwyższemu dobru, i byłam dumna, że zadbałam o siebie. Moje ciało nie uzdrowiło się z dnia na dzień, ale nowe podejście do niego dodało mi sił i pomogło wytrwać na obranej drodze. Nowa opowieść wewnętrzna wyzwoliła mnie z lęku i otworzyła na nieskończone możliwości uzdrowienia.
Dziś wiem, że dobrze traktuję swoje ciało i z każdym dniem jestem coraz silniejsza. Teraz odbieram swoje stare problemy zdrowotne jako wspaniałe lekcje. Zmieniłam sposób postrzegania swojego ciała i nauczyłam się, że moje ciało jest naczyniem, dzięki któremu mogę szerzyć miłość. I czuję się z tym fantastycznie!
UNIWERSALNE PRZESŁANIE:
WSZECHŚWIAT PRZYPOMINA SZKOŁĘ, A GDY Z RADOŚCIĄ OTWIERAMY SIĘ NA NAUKĘ, NASZE ŻYCIE STAJE SIĘ NAPRAWDĘ WSPANIAŁE
W chwili gdy postanowiłam spojrzeć na swoje problemy zdrowotne z miłością, otworzyłam się na przyjęcie wsparcia od Wszechświata. Sposób, w jaki postrzegamy nasze okoliczności życiowe, decyduje o tym, jak na nie reagujemy. Jeśli spoglądamy na nasze trudności z perspektywy braku, ocen i lęku, to będziemy na nie reagować uczuciem braku, osądami i lękiem, a w rezultacie zamkniemy się na wszelkie wskazówki od Wszechświata. Gdy jednak postanawiamy spojrzeć na te same problemy z miłością, tworzymy przestrzeń dla cudów.
W każdej sytuacji możemy na swojego nauczyciela wybrać lęk lub otworzyć się na pełne miłości wskazówki Wszechświata.
UNIWERSALNE PRZESŁANIE:
GDY WYBIERAMY WSZECHŚWIAT NA SWOJEGO NAUCZYCIELA, MOŻEMY PATRZEĆ OCZAMI MIŁOŚCI
Otwieranie się na pełne miłości wskazówki Wszechświata nie przychodzi nam naturalnie. Żyjemy w świecie pełnym lęku, więc nic dziwnego, że mamy tendencję do wybierania lęku. Dostrajając się do Wszechświata, urzeczywistniamy miłość, a dostrajając się do lęku, tworzymy chaos. Zawsze urzeczywistniamy miłość albo lęk. To do nas należy decyzja, jak chcemy kształtować swoją rzeczywistość.
Zakończenie cyklu tworzenia lęku jest prostsze, niż myślisz. Kurs Cudów głosi:
„Nie martw się, jak możesz nauczyć się lekcji tak zupełnie różnej od wszystkiego, czego sam siebie nauczyłeś. Skąd mógłbyś wiedzieć? Twój udział jest bardzo prosty. Potrzeba tylko, byś rozpoznał, że nie chcesz nic z tego, czego się nauczyłeś. Proś, byś był nauczany i nie używaj swoich doświadczeń, by potwierdzić to, czego się nauczyłeś”.
Poniższe kroki pomogą ci rozpocząć dialog z Wszechświatem. Staną się podstawą twojej praktyki duchowej. Wielokrotnie na kartach tej książki będę zachęcać cię do korzystania z nich.
KROK 1: Poproś o wskazówki
Gdy modlisz się o wskazówki, odnawiasz kontakt ze swoją wewnętrzną mądrością – głosem miłości. Przyjmując duchowe prowadzenie, w jednej chwili możesz zrezygnować z lęku i wybrać miłość na swojego nauczyciela. Pomyśl o niej jak o kochającym przyjacielu, pośredniku, który przekierowuje twoje myśli z lęku na miłość.
Tak, to może być właśnie tak proste. Wystarczy poprosić o pomoc.
Spróbuj już teraz.
Wybierz dowolny obszar swojego życia, w którym odczuwasz blokadę.
A teraz poproś o pomoc: „Dziękuję ci, Wszechświecie, że pomagasz mi spojrzeć na ten lęk oczami miłości”.
Zwróć uwagę na swoje samopoczucie po wypowiedzeniu tej modlitwy. Być może odczujesz nawet natychmiastową ulgę. Powtarzaj modlitwę w ciągu dnia i zwracaj uwagę na chwile, w których pojawiają się wskazówki lub uczucie ulgi. Mam nadzieję, że dzięki temu przekonasz się, jak łatwo jest dostroić się do energii Wszechświata i wybrać miłość. W każdej chwili, bez względu na to, jak wielki ogarnął cię lęk, możesz wybrać miłość. Zawsze możesz dokonać tego wyboru.
KROK 2: Praktykuj „świętą chwilę”
Gdy modlisz się o to, aby uczyć się poprzez miłość, a nie lęk, doświadczasz czegoś, co Kurs Cudów nazywa „świętą chwilą”. Święta chwila jest wtedy, gdy powierzasz swój lęk Wszechświatowi i przyjmujesz perspektywę miłości. Jest to chwila poza czasem i przestrzenią – uświadamiamy sobie, że podjęliśmy błędną decyzję, i otwieramy się na pełną miłości perspektywę Wszechświata. Zmiana w postrzeganiu pozwala nam zrozumieć, że nasz świat zewnętrzny jest projekcją świata, który tworzymy w swoim umyśle. Innymi słowy: problem nie istnieje na zewnątrz, ale w naszym wnętrzu. Przypominamy sobie, że istnieje kochająca duchowa obecność, która może przywrócić nam zdrowie psychiczne. To jest właśnie święta chwila. A gdy jesteśmy świadkami świętej chwili, doświadczamy cudu.
Teraz, za pomocą swojej nowej modlitwy, w dowolnym momencie możesz praktykować świętą chwilę. Im częściej będziesz zmieniać sposób postrzegania, tym częściej będziesz odczuwał połączenie z Wszechświatem. To podstawowa praktyka w tej książce.
Niedawno byłam świadkiem wspaniałej świętej chwili. Mój przyjaciel wciąż narzekał na surowego szefa, który gnębi pracowników i tworzy nieprzyjazne środowisko pracy. Chociaż ta sytuacja wzbudzała w nim złość i frustrację, to jednak (i to jest kluczowe!) był gotów spojrzeć na nią inaczej. Dlatego w końcu zwrócił się do mnie, wypowiadając te magiczne słowa: „Potrzebuję pomocy. Chcę spojrzeć na to w inny sposób”. Ta prośba o pomoc otworzyła drzwi do niewidzialnego wymiaru duchowych wskazówek Wszechświata.
Duch działa poprzez ludzi, a tamtego dnia zadziałał przeze mnie. Nauczyłam przyjaciela, czym jest święta chwila. Wyjaśniłam mu, że powierzając swój lęk miłości, możemy dostrzec w swoim wrogu brata. Odmówiliśmy wspólnie modlitwę: „Dziękujemy ci, duchu, za wskazówki. Oddajemy ci ten problem i prosimy, byś mocą miłości przemienił wszystkie ograniczające przekonania”. Przyjaciel od razu poczuł się lepiej. Na jego twarzy odmalowała się ulga. Doceniliśmy cud świętej chwili i pożegnaliśmy się. Zadzwonił do mnie godzinę później.
– Wydarzyło się coś niesamowitego – powiedział. – Wróciłem do domu i stałem w korytarzu, przypominając sobie, co powiedziałaś. Wyraźnie słyszałem twoje słowa: „Powiedz sobie, że zobaczysz w nim brata”. Spojrzałem na listy, które trzymałem w ręce, i zobaczyłem na wierzchu kartkę świąteczną od szefa. W tym momencie poczułem przypływ miłości i naprawdę zobaczyłem w nim brata. Poczułem z nim jakąś inną więź. Przebaczyłem mu i pomodliłem się, żeby był szczęśliwy w te święta. Łał!
– To jest właśnie święta chwila, przyjacielu – odpowiedziałam. – Zawsze masz do niej dostęp.
KROK 3: Szybki powrót
Wszyscy możemy doświadczać świętej chwili. Jedyne, co musimy zrobić, to ją wybrać. Im częściej praktykujemy świętą chwilę, tym szybciej wracamy do miłości.
UNIWERSALNE PRZESŁANIE:
NASZE SZCZĘŚCIE ZALEŻY OD TEGO, JAK SZYBKO POTRAFIMY POWIERZYĆ SWÓJ LĘK MIŁOŚCI
Nazywam to „prędkością powrotu”. Jak szybko jesteś w stanie powrócić do miłości? Świat da ci mnóstwo okazji do utraty kontaktu z miłością. Wystarczy, że obejrzysz wiadomości w telewizji, wejdziesz do zatłoczonego metra lub utkniesz w korku, a już poczujesz negatywną energię i lęk. To nie unikanie lęku jest cudem, lecz to, że potrafimy szybko powrócić do miłości.
Pamiętaj więc, że nie chodzi o to, by unikać lęku. Lęk nigdy zupełnie nie zniknie, a jeśli poświęcisz całą swoją energię na próby uniknięcia go, stracisz możliwość doświadczania świętej chwili. Chodzi więc o to, by nie wierzyć w lęk.
Postanów, że będziesz praktykował świętą chwilę. Za każdym razem, gdy zauważysz, że utknąłeś w jakiejś opowieści opartej na lęku, wypowiedz modlitwę: „Dziękuję ci, Wszechświecie, że pomagasz mi spojrzeć na ten lęk oczami miłości”.
Ilekroć dostrajamy swoje myśli do miłości, możemy naprawdę poczuć wspierającą obecność Wszechświata. To bardzo ważne, aby uwalniając się od postrzegania świata przez pryzmat lęku, uzyskać jasność co do tego, jak chcemy go postrzegać. Wielu ludzi gubi się na tym etapie – chcą zrezygnować z lęku, ale wciąż mają głęboko zakorzenione poczucie, że nie zasługują na miłość. Ta mentalność blokuje ich zdolność do życia w przepływie.
W każdej sytuacji masz dwie możliwości. Do ciebie należy decyzja, czy będziesz się uczyć poprzez lęk, czy też przez miłość.
UNIWERSALNE PRZESŁANIE:
WSZECHŚWIAT ZAWSZE REAGUJE NA ENERGIĘ TWOICH PRZEKONAŃ
KROK 4: Wypowiedz, co chcesz otrzymać
Nasza energia komunikuje Wszechświatowi, czego chcemy doświadczać, a on zawsze nas w tym wspiera. Jeśli jesteś dostrojony do opartych na lęku przekonań, twoje przeżycia również będą pełne lęku. Gdy jednak nauczysz się wybierać miłość, zaczniesz doświadczać życia z perspektywy miłości. To nie twoje przeżycia się zmienią, ale twój sposób doświadczania.
Wspaniałym przykładem takiej przemiany jest historia Samanthy, młodej kobiety, z którą z wielką przyjemnością współpracowałam przez pięć lat. Samantha jest świetną redaktorką i jedną z najbardziej niezwykłych osób, z jakimi pracowałam. Z biegiem lat zostałyśmy przyjaciółkami. W ostatnim roku podsyłałam jej mnóstwo rzeczy do zrobienia, a ona zawsze ze wszystkim zdążyła. Nic jej nigdy nie umknęło. Co ciekawe, z jakiegoś powodu Samantha nie wystawiała mi rachunków za swoją pracę. Mijały miesiące, a ja wciąż nie mogłam się doprosić, żeby wystawiła mi fakturę. Ignorowała moje wiadomości lub odpisywała, że zajmie się tym, jak będzie miała więcej czasu. Nie czułam się z tym komfortowo. Na poziomie energetycznym odczuwałam jej opór przed uzyskaniem zapłaty za swoją pracę oraz lęk przed dostatkiem. Chciałam ją docenić, ale ona blokowała swój przepływ obfitości. Trzymałam jednak język za zębami i ufałam, że Wszechświat ją poprowadzi.
W końcu minął grudzień i zbliżał się Nowy Rok. Przejrzałam rachunki i zorientowałam się, że przez cały rok nie zapłaciłam jej ani centa. Natychmiast wysłałam do niej mejla: „Siostro, proszę cię , pozwól mi sobie zapłacić!”.
Po chwili odpisała: „W tym tygodniu już NAPRAWDĘ wystawię fakturę. Wszechświat przemówił mi do rozsądku i pokazał, jak ważne jest przyjmowanie pieniędzy za swoją pracę. Kilku klientów w końcu po wielu miesiącach z WIELKĄ ŁASKĄ mi zapłaciło, co wymagało ode mnie niemalże agresywnego upominania się. Potraktowałam to jako znak. Wyślę ci fakturę w tym tygodniu”.
„Tak, to jest znak – odpowiedziałam. – Jeśli nie przyjmujesz pieniędzy od klientów, którzy chcą ci płacić, to komunikujesz Wszechświatowi, że tak naprawdę w ogóle nie chcesz, żeby ci płacono. Ociągający się z wpłatami klienci podchwytują to i NIE PŁACĄ. Nadszedł czas, aby zakomunikować: DOSTAJĘ ZAPŁATĘ ZA SWOJĄ FANTASTYCZNĄ PRACĘ. I KLIENCI ZAWSZE PŁACĄ MI NA CZAS!”.
„Amen, Gabby – odpisała. – Musiałam dostać po głowie, żeby to zrozumieć”.
Historia Samanthy przypomina nam o tym, że otrzymujemy w życiu to, co jest zgodne z wysyłaną przez nas energią.
Zastanów się teraz przez chwilę, na czym skupiasz swoją energię. Czy dokonujesz projekcji apatycznej postawy, stresu, zazdrości lub lęku? Zwróć uwagę, że zawsze otrzymujesz to, na czym się koncentrujesz.
Mam nadzieję, że uświadomisz sobie, jakie komunikaty wysyłasz Wszechświatowi, jeszcze zanim „dostaniesz po głowie” i zanim przerodzą się w głębszy problem. Wyobraź sobie, co by się stało, gdybyś już teraz zmienił swoje wzorce. Jak by to było, gdybyś zrobił coś ze swoją energią, zanim skończą ci się pieniądze, rozpadnie się twoje małżeństwo lub wpadniesz w nałóg? Dlaczego nie miałbyś doświadczyć zmiany już teraz? Gdy postanawiamy patrzeć na świat z miłością, jesteśmy w stanie całkowicie odmienić sposób, w jaki doświadczamy swoje życie. Zrozumienie tej prawdy może zaoszczędzić nam wielu lat dramatów i cierpienia.
Już teraz otwórz się na tę zmianę. Zdecyduj, że chcesz się uczyć poprzez miłość, a nie lęk. Za chwilę oddasz się miłości Wszechświata za pomocą swojej deklaracji.
KROK 5: Tworzenie deklaracji
Stwórz deklarację dla Wszechświata. Wiedz, że zapisując ją na kartce, podpisujesz święty kontrakt – przekazujesz wyraźny komunikat Wszechświatowi, że jesteś gotów zrezygnować ze swojego lęku i pozwolić się prowadzić miłości. Koniecznie ją zapisz! To ogromny krok w kierunku oddania się Wszechświatowi. Nie możemy zatrzymać procesu uczenia się, ale możemy dostroić się do energii miłości i dzięki temu czerpać z niego więcej radości. Twoim celem jest uczenie się poprzez miłość.
Jeśli jesteś gotów uczyć się poprzez miłość, zapisz teraz na kartce lub w dzienniku swoje oświadczenie dla Wszechświata: „Jestem gotów uczyć się poprzez miłość”.
Gdy już to zrobisz, bardzo ważne jest, abyś zaczął uświadamiać sobie wszelkie opierające się na lęku opowieści wewnętrzne, z powodu których znów możesz się zagubić. Chodzi o opowieści związane z przekonaniem, że ból jest potrzebny. Żyjemy w świecie, który sprzyja dramatom i zmaganiom, budzi w nas strach oraz poczucie oddzielenia. Uwierzyliśmy, że bez bólu nie jesteśmy w stanie niczego osiągnąć. Jestem tu po to, aby rozwiać ten mit. Nie jesteś skazany na ból. Twoim celem jest odczuwanie radości. Twoim przeznaczeniem jest życie w lekkości. Twoim celem jest poddanie się miłości Wszechświata, dzięki czemu będziesz mógł wieść szczęśliwe życie. Uznaj miłość za swój cel, a w jednej chwili twój świat diametralnie się zmieni.
Codziennie korzystaj ze swojej deklaracji. Po przebudzeniu powiedz: „Jestem gotów uczyć się poprzez miłość”. Gdy znajdziesz się w trudnej sytuacji lub pojawią się negatywne myśli, powiedz: „Jestem gotów uczyć się poprzez miłość”. Niech te słowa staną się twoją mantrą.
Za każdym razem gdy pozwolisz Wszechświatowi przekształcić twój lęk w miłość, doświadczysz świętej chwili. Praktykuj świętą chwilę, a w naturalny sposób zaczniesz odnajdywać miłość. Nasze słowa i wyobrażenia symbolizują miłość albo lęk. Gdy wybieramy symbole wibrujące miłością, czujemy się znacznie bardziej wspierani przez życie. Weź odpowiedzialność za symbole, które wybierasz, jasno określając, co chcesz widzieć.
KROK 6: To ty śnisz swój sen
Śnisz sen, jakim jest twoje życie. Jeśli odłączyłeś się od miłości Wszechświata i zidentyfikowałeś się z lękiem, twój sen może przypominać koszmar. Gdy zaczniesz jednak polegać na duchowym prowadzeniu Wszechświata, przebudzisz się z koszmaru i doświadczysz szczęśliwego snu. Twój szczęśliwy sen będzie wypełniony nowymi wyobrażeniami, które będą przypominać ci prawdę o tym, kim jesteś: miłością.
W tej świętej chwili skorzystaj z okazji i wykonaj ćwiczenie tworzenia wyobrażeń. Wyobrażenia, na których się koncentrujesz, tworzą sen twojego życia. Niniejsze ćwiczenie pomoże ci zaufać, że Wszechświat cię wspiera.
UNIWERSALNE PRZESŁANIE:
WYOBRAŹ SOBIE ŚWIAT TAKIM, JAKIM CHCESZ GO WIDZIEĆ
Kurs Cudów głosi: Umysł ma ogromną moc i nigdy nie traci swojej twórczej siły. Nigdy nie śpi. Tworzy w każdej chwili. Trudno rozpoznać, że myśl i przeświadczenie łączą się w impuls mocy, która może dosłownie przenosić góry.
Musimy nauczyć umysł tworzyć z miłością, a nie z lękiem. To ćwiczenie jest doskonałą praktyką przebudzenia własnej twórczej mocy.
Praktykę tworzenia wyobrażeń zacznij od odpowiedzi na proste pytanie: „Co chciałbym zobaczyć?”. Odpowiedz na nie w sposób zupełnie bezkompromisowy. Być może chcesz ujrzeć świat bez wojen. A może chcesz zobaczyć siebie w szalenie romantycznym związku albo swoje życie zupełnie wolne od lęku? Stwórz wizję tego, za czym tęsknisz najbardziej.
Zapisz teraz swoją odpowiedź. Co chcesz zobaczyć?
Przeczytaj odpowiedź, a następnie zamknij oczy i posiedź w ciszy przez pięć minut. Wykonaj medytację tworzenia wyobrażeń, kierując się zamieszczonymi tutaj wskazówkami, lub skorzystaj z mojego nagrania, które znajdziesz na stronie www.GabbyBernstein.com/Universe.
MEDYTACJA TWORZENIA WYOBRAŻEŃ:
Usiądź prosto z dłońmi opartymi na udach i skierowanymi wewnętrzną stroną ku górze. W takiej wyprostowanej (ale nie sztywnej) pozycji twoje ciało będzie naczyniem, które przyjmie pozytywną energię.
Zamknij oczy i skieruj uwagę do swojego wnętrza.
Pozwól, aby poprowadził cię twój wewnętrzny duch (twoja inspiracja) i ukazał ci wizje, które chcesz zobaczyć.
Pozwól tej wewnętrznej mądrości tworzyć wyobrażenia w twoim umyśle.
Poddaj się tej mądrości.
Wykonuj głębokie wdechy przez nos i wydechy ustami.
Z każdym wdechem i wydechem coraz bardziej poddawaj się wyobrażeniom, które chcesz zobaczyć.
Świadomie skup na nich całą swoją uwagę.
Pozwól swoim wizjom poprowadzić cię w podróż ku nowemu sposobowi postrzegania świata.
Medytuj tyle, ile zechcesz.
Łagodnie zakończ medytację i poświęć chwilę na zapisanie wizji, jakie się pojawiły. Być może pragniesz dziecka, a w medytacji ukazały ci się oczy niemowlęcia? A może tęsknisz za ukochaną osobą, a siedząc w ciszy, dane było ci odczuć jej ciepły uścisk?
Nie przejmuj się, jeśli wyobrażenia, jakie ci się ukazały, były niewyraźne i niejednoznaczne – z czasem zrozumiesz, co chciały ci przekazać. Jeżeli nie pojawiły się żadne obrazy, być może odczułeś jakieś emocje lub zmianę w energii. Napisz o tych odczuciach.
UNIWERSALNE PRZESŁANIE:
WIZJE, KTÓRE POJAWIAJĄ SIĘ W CISZY, SĄ WSPANIAŁYMI WSKAZÓWKAMI I POTWIERDZAJĄ, ŻE JESTEŚ WSPIERANY
Dzięki temu ćwiczeniu rozpoczniesz współdziałanie z energią Wszechświata. Gdy pokornie oddasz się temu w modlitwie i medytacji, zaczniesz otrzymywać wskazówki wykraczające poza wymiar fizyczny. Będziesz w swoim wnętrzu i wokół siebie odczuwać obecność, kierującą twoimi myślami i uczuciami. Nie bój się zanurzyć głęboko w nieskończony ocean wewnętrznej mądrości, do której możesz uzyskać dostęp. Otwórz swoje serce i umysł na nowy sposób postrzegania. Pozwól sobie na poddanie się przepływowi miłości, która zawsze cię prowadzi. Co najważniejsze, przyznaj sobie prawo do szczęścia. Masz prawo się rozwijać, błyszczeć i odnosić sukcesy. Ofiaruj sobie dar otwarcia umysłu na świat, który istnieje poza twoimi dotychczasowymi przekonaniami. Świat nieskończonych możliwości. Świat miłości.
Możesz teraz postanowić, że odpuścisz sobie swoją małość, wybierzesz miłość na swojego nauczyciela i zaczniesz widzieć to, czego pragniesz. Już teraz możesz doświadczyć zmiany, za którą tęsknisz.
Niech miłość stanie się twoim priorytetem. Być może myślisz: „Wszystko dobrze, ale co mam zrobić, gdy mój szef zachowuje się jak dupek albo gdy widzę przerażające wiadomości w telewizji?”. Oto moja odpowiedź:
Gdy znajdziesz się w ciemnościach, zapal światło.
Możesz potraktować praktyki opisane w tym rozdziale jako swoją latarkę. Światło jest do twojej dyspozycji przez cały czas. Jedyne, co musisz zrobić, to je „włączyć”, czyli dostroić się do niego.
Podsumujmy najważniejsze praktyki z tego rozdziału:
● Wybierz miłość na swojego nauczyciela. Powiedz sobie, że wolisz się uczyć poprzez miłość.
● Praktykuj świętą chwilę i módl się o to, byś mógł uczyć się poprzez miłość, a nie lęk.
● Naucz się szybko powracać do miłości. Pamiętaj, że twoje szczęście zależy od tego, jak szybko potrafisz przekształcić lęk w miłość.
● Dostrajaj swoje myśli do miłości. Wszechświat zawsze reaguje na energię twoich przekonań.
● Powtarzaj deklarację: „Jestem gotów uczyć się poprzez miłość”.
● To ty śnisz swój sen. Wyobraź sobie świat takim, jakim chcesz go widzieć.
Kontynuuj te praktyki w trakcie całej naszej wspólnej podróży. Każdy kolejny rozdział będzie wynikał z poprzedniego, dlatego też wszystko, czego się nauczysz w jednym rozdziale, pomoże ci w wykonywaniu kolejnych praktyk. Im bardziej zaangażujesz się w ten proces, tym więcej radości przyniesie ci ta książka. Już teraz możesz postanowić, że będziesz się uczyć poprzez radość. Śmiało!
W rozdziale trzecim wyjaśnię, że Wszechświat zawsze pomaga ci uzdrowić twoje oparte na lęku myśli i wyobrażenia za pomocą boskich zadań. To od ciebie zależy, czy postanowisz stawić im czoła. Jeśli to zrobisz, doświadczysz wspaniałego uzdrowienia.