Читать книгу 100 zasad udanego związku - Харриет Лернер - Страница 18

Podziękowania

Оглавление

Chciałabym podziękować wielu osobom.

Jeffrey Ann Goudie i Emily Kofron nieustannie okazują mi przyjaźń i miłość; trwają przy mnie, kiedy piszę kolejne książki, redagują maszynopisy, które im podsyłam w ostatniej chwili, i zawsze poprawiają jakość moich tekstów. Marcia Cebulska podarowała mi punkt widzenia dramatopisarza i szczerą osobistą ocenę wszystkich tekstów, które jej wysyłam. Do całej waszej trójki: nie wyobrażam sobie pisania bez waszej pomocy.

Moi synowie Matt i Ben byli jeszcze małymi dziećmi, kiedy wydałam swoją pierwszą książkę. To cudowne, że podczas pisania tej książki mogłam się do nich zwrócić po pomoc i skorzystać z ich ogromnej wiedzy. Podziękowania składam również moim cudownym synowym Josephine Saltmarsh i Arianie Mangual za cenne rady, bezwarunkową miłość i wsparcie. Mocno przytulam swoją siostrę (i współautorkę książek dla dzieci), Susan Goldhor, za cenne przemyślenia dotyczące wielu rozdziałów.

Pomogło mi również sporo innych osób. Szczególnie wdzięczna jestem swojej przyjaciółce i koleżance po fachu, Julie Cisz, za cenne rozmowy, oraz Joanie Shoemaker za wnikliwe sugestie. Dziękuję także Thomasowi Foxowi Averill, Williamowi Doherty, Monice McGoldrick, Leonore Tiefer, Esther Perel, Caryn Miriam-Goldberg i Brendzie Kissam. Ogromne wyrazy wdzięczności dla Marian Sandmeir za jej pełne entuzjazmu wsparcie i talent redaktorski.

Mam intelektualny i emocjonalny dług wobec tylu osób, że nie sposób wymienić ich wszystkich – począwszy od fundacji Menningera, w której dokończyłam przygotowania do pisania pracy podoktoranckiej i do której zespołu później dołączyłam. Podczas kilkudziesięciu lat, które tam przepracowałam jako psycholog, spotkałam się z wieloma wspaniałymi nauczycielami. Od samego początku miałam też to szczęście, że na odległość wspierały mnie znajome feministki, które pomagały mi w trudnych chwilach i stworzyły dla mnie nową definicję wspólnoty intelektualnej. Do tej pory tylu uznanych teoretyków, terapeutów i innowatorów w tej dziedzinie przyczyniło się do powstania moich książek, że nawet nie podejmuję się wymienić ich wszystkich.

Kiedy William (Bill) Shinker, założyciel i prezes Gotham/Avery zdecydował się wydać Sto zasad, poczułam się, jakbym wróciła do domu. To właśnie on – razem z Janet Goldstein – wydał moją pierwszą książkę Gniew kobiety i wspierał mnie jako pisarkę. Bill to wydawca z powołania. Dziękuję mu za uczciwość i wizjonerstwo, i za to, że kiedyś obiecał mi ugotować domowy obiad, na który wciąż liczę. Bill wyznaczył mi wspaniałą redaktorkę, Lauren Marino, która była dla mnie twarda, kiedy tego potrzebowałam, ale jednocześnie pozwalała mi na samodzielność. Świetnie pracowało mi się również z Carą Bedick, trzeźwo myślącą, bardzo utalentowaną asystentką Lauren. Judy Myers wykonała doskonałą pracę przy adiustacji ostatecznej wersji tekstu.

Nie potrafię w pełni wyrazić wdzięczności agentce i menedżerce Jo-Lynne Worley, która od jesieni 1990 roku wspiera mnie w pisaniu. Zawsze mogę liczyć na jej anielską cierpliwość, wielkie kompetencje i niezłomną przyjaźń. Nigdy nie zwątpiła, że dam radę dokończyć książkę.

I na koniec dziękuję swojemu wiecznie rosnącemu gronu rodziny i przyjaciół, które trwa przy mnie, oraz moim pacjentom i wiernym czytelnikom za to, że tak wiele mnie nauczyli. Bez was nie powstałaby ani jedna z moich książek. Mam ochotę podziękować też pięknemu, gościnnemu miastu na wzgórzu, Lawrence w stanie Kansas, które od 2002 roku jest moim domem. Doskonale mi się mieszka i pracuje z jego cudownymi mieszkańcami.

Steve’owi, swojemu dowcipnemu, kochającemu, wspaniałomyślnemu, opiekuńczemu i utalentowanemu psychologowi/muzykowi/producentowi filmowemu i mężowi, z którym jestem od ponad czterdziestu lat… cóż, jemu dziękuję za wszystko. Kiedy myślę o naszym wspólnym życiu, nie mogę uwierzyć we własne szczęście.

100 zasad udanego związku

Подняться наверх