Читать книгу Krwawa pomarańcza - Harriet Tyce - Страница 9
Podziękowania
ОглавлениеJestem winna podziękowania wielu osobom. Mojej agentce Veronique Baxter za to, że od samego początku niezachwianie wierzyła w tę książkę oraz Henry’emu Suttonowi za wnikliwe uwagi i bezwarunkowe wsparcie. Moim wspaniałym redaktorkom, Kate Stephenson z Wildfire i Lindsey Rose z Grand Central Publishing, ich zespołom redakcyjnym, a także Aleksowi Carklowi i Elli Gordon. Georginie Moore, Andy’emu Doddsowi, Jennifer Leech oraz zespołom redaktorskim z Headline i Central Grand wielkie dzięki za ciężką pracę. Jasonowi Bartholomew, Nathanielowi Alcarezowi-Stapletonowi oraz ekipie z Hachette Subsidiary Rights Team za to, że tak fenomenalnie poradzili sobie ze sprzedażą mojej książki zagranicznym odbiorcom. Daliście mi możliwość zrealizowania marzenia mojego życia i jeszcze raz Wam wszystkim bardzo dziękuję.
Dziękuję także Laurze Joyce i Tomowi Bennowi z wydziału twórczego pisania (powieści kryminalnych) na Uniwersytecie Wschodniej Anglii oraz kolegom i koleżankom z rocznika 2015: Caroline Jennett, Trevorowi Woodowi, Kate Simants, Geoffowi Smithowi, Suzanne Mustacich, Merle Nygate, Marie Ogée, Jenny Stone, Stevenowi Collierowi i Shane’owi Horsellowi. Dziękuję również Emily Pedder i Jill Dawson za to, że od początku mnie wspierali.
Jestem bardzo wdzięczna Danowi Brownowi i Helen Hawkins za inspirujące sugestie przy wyborze tytułu. Daniel Murray i Richard Job byli niezwykle tolerancyjni i szczodrzy, odpowiadając na moje niezliczone pytania dotyczące procedur prawnych – wszelkie błędy w tej książce są moje i tylko moje. Nigdy nie byłam dobrą adwokatką…
Dużego wsparcia udzielili mi także przyjaciele i pierwsi czytelnicy: Sarah Hughes, Pinda Bryars, Louise Hare, Maxine Mei-Fung Chung, Anya Waddington i Petra Nederfors. Katie Grayson, Sandra Labinjoh, Norma Gaunt, Susan Chynoweth-Smith, Russell McLean i Neil Mackay regularnie zaopatrywali mnie w wino i podtrzymywali na duchu. Amanda Little i Liz Barker kazały mi chodzić na spacery i regularnie ćwiczyć, a Jaynee San Juan i Viktoria Sinko udzielały wielkiego wsparcia praktycznego. Serdecznie Wam wszystkim dziękuję. Wam, a także Damienowi Nicolowi i Mattowi Martysowi za to, że nie pozwalali mi zwolnić.
Tak jak mojej rodzinie. Moim rodzicom za miłość, lektury i nieprzemijającą fascynację literaturą kryminalną oraz prawem karnym, mojemu bratu za to, że jest niezawodnym źródłem motywacji. Moim teściom za to, że są uroczy i nigdy nie przestawiają moich bibelotów. Ale przede wszystkim dziękuję mojemu mężowi i dzieciom, mojemu sine qua non, podstawowej recepcie na wszelkie smutki i dysfunkcje mojego fikcyjnego świata. Bez Was nigdy bym tego nie zrobiła.