Читать книгу Hasowski Appendix - Iwona Grodź - Страница 8
WSTĘP
ОглавлениеMiłość jest nieświatowa, rzadka i apolityczna1.
Hannah Arendt
Powroty do dawnych tematów często nie należą do łatwych. Trudność tę powodują konieczność dokonywania nieustannych uzupełnień, reinterpretacji… albo melancholia za przeszłością, w której – jak w kryształowym zwierciadle z baśni o Królowej Śniegu – można ujrzeć jeszcze raz swoje, niestety już przez czas zniekształcone, oblicze. Powrót do twórczości filmowej Wojciecha Hasa – z okazji 20. rocznicy jego śmierci (3.10.2000) – a także wpisanie jego dwóch filmów: Rękopisu znalezionego w Saragossie i ekranizacji prozy Brunona Schulza, do dziesiątki arcydzieł polskiej kinematografii2, skłoniły mnie do odszukania tekstów, dzięki którym przed laty trafiłam na autora ekranizacji Sanatorium po Klepsydrą.
Pierwszy rozdział, zatytułowany Praobrazy… Kilka uwag o genealogii duchowej Wojciecha Hasa, poświęcony będzie tym postaciom i tym aspektom kultury literackiej, malarskiej czy muzycznej, które przywiodły Wojciecha Hasa do twórczości filmowej, a mnie do jego filmów3. Przede wszystkim będą to dwa eseje o drohobyckim pisarzu Brunonie Schulzu, jego prozie (utwory z cyklu Sklepy cynamonowe i Sanatorium pod Klepsydrą) i nietuzinkowym poczuciu humoru. Zatytułowałam je odpowiednio: „Daleki od światła jak koty”. Świat prozy i rysunków Bruna Schulza oraz „Wszystko to blaga! Eksterytorialność! Maksymilian! Cha! Cha!”. Kilka uwag o humorze i władzy w twórczości Brunona Schulza i Wojciecha J. Hasa. Dodatkowo włączony został do tej części artykuł Surrealizm w języku (rekonesans magiczno-metaforyczny) na temat oryginalnego języka tego pisarza, przy pomocy którego próbował on odnaleźć werbalny korelat praktyki artystów surrealistów, oraz artykuł Has Schulzem podszyty, traktujący o pierwszych filmach Hasa, zrealizowanych jeszcze przed pełnometrażowym debiutem, tj. Pętlą z 1956 roku. Znajdą się w nim informacje o współpracy reżysera z Krakowa ze Stanisławem Różewiczem przy Ulicy Brzozowej oraz samodzielnych projektach, takich jak Harmonia czy Moje miasto.
Druga część zatytułowana Białe plamy… Kilka uwag o „nieobecnych słowach”, zawiera autorskie teksty, które doprowadziły mnie do tej twórczości. Większości z nich nie ujrzały oczy innych czytelników. Począwszy od Wybieraj nieosiągalne… na temat adaptacji i metody twórczej Wojciecha Hasa, poprzez analizę scenografii w ekranizacji prozy Schulza: Scenografia… wypowiedź intymna, aż po najstarszy artykuł z tej serii: Ciało i cień, poświęcony perspektywie odbiorczej opowiadań i adaptacji Sanatorium… W tych esejach uzupełniających na temat warstwy wizualnej w filmach Hasa zostają zestawione najważniejsze cechy rozpoznawalnego (autorskiego) stylu, wskazujące na dominację surrealizmu w fascynacjach reżysera z Krakowa.
Kolejny, trzeci rozdział: Przyczynki, uzupełnienia, addycje… jest zbiorem esejów, które albo nie zmieściły się we wcześniejszej publikacji, albo powstały już po wydrukowaniu monografii Zaszyfrowane w obrazie. Należą do nich: 1) „przyczynek” do niezrealizowanych projektów Wojciecha Hasa, np. Czerwone tarcze; 2) tekst Komiksy Jerzego Skarżyńskiego o jednym z ważniejszych współpracowników Hasa – Jerzym Skarżyńskim – i jego przygodzie z kulturą popularną (ilustracje do komiksów); 3) esej Komediancki świat. Udawanie. Kilka uwag o serialu „Komediantka” Jerzego Sztwiertni, traktujący o Komediantce, zrealizowanej – w kierowanym przez Wojciecha Hasa – Zespole Filmowym „Rondo”.
Czwarta odsłona Hasowskiego appendixu poświęcona jest przede wszystkim następcom autora Sanatorium pod Klepsydrą, a więc artystom zafascynowanym jego twórczością oraz uczniom, którzy w ramach zajęć praktycznych w łódzkiej szkole filmowej realizowali Hasówki (najciekawsze z nich zaprezentowane zostały w czasie festiwalu Era Nowe Horyzonty w 2010 roku), następnie roli Wojciecha Hasa jako pedagoga i opiekuna artystycznego projektów młodych reżyserów oraz recepcji jego twórczości (perspektywa odbiorcza). Składają się nań podrozdziały: Faksymile…? Następcy Hasa, gdzie mowa o takich twórcach jak Dorota Kędzierzawska4 i Mariusz Grzegorzek5. Trzeba pamiętać też o innych osobach: Sławomirze Kryńskim6, Lechu Majewskim7 czy Małgorzacie Szumowskiej8, którym w przyszłości warto poświęcić osobne rozważania.
W Zakończeniu podsumowane zostaną dotychczasowe spostrzeżenia na temat twórczości jednego z ciekawszych twórców polskiej szkoły filmowej. Do książki dołączone są abstrakt, a także bibliografia uzupełniona o najnowsze publikacje na przedmiotowy temat, m.in. autorstwa Małgorzaty Jakubowskiej9, Marcina Marona10, Nataszy Korczarowskiej-Różyckiej11 czy Annette Insdorf 12, oraz filmografia i podziękowania.
Do książki dołączone są też dwa aneksy. Pierwszy: Rozmowy, listy… Wspomnienia o Hasie, pozwala raz jeszcze, w układzie chronologicznym, powrócić do rozmów zarówno ze współpracownikami Wojciecha Hasa – Jerzym Skarżyńskim (scenografem)13,Tadeuszem Kwiatkowskim (scenarzystą)14 i Witoldem Sobocińskim (operatorem)15, które przeprowadziłam, przygotowując rozprawę doktorską i wykłady na przegląd filmów autora Pętli, jak i ze znawczynią jego twórczości we Francji, Anne Guérin-Castell16. Kolejny aneks: Młodzi widzowie o filmach Hasa, obejmuje ankietę wraz z jej analizą.
Na koniec ponownie warto wrócić do Hannah Arendt i jej książki Kondycja ludzka, z której pochodzi motto do tych rozważań. Autorka zauważyła w niej bowiem, że:
(…) ból jest chyba jedynym doświadczeniem, którego nie potrafimy przekształcić tak, by nadawało się do pojawienia w sferze publicznej, ale faktycznie odbiera nam wrażliwość na rzeczywistość do tego stopnia, że możemy zapomnieć o niej szybciej i łatwiej niż o czymkolwiek innym. (…) Innymi słowy, ból, prawdziwe graniczne doświadczenie pomiędzy życiem jako „byciem pośród ludzi” (Inter homines esse) a śmiercią, jest tak subiektywny i oddalony od świata rzeczy i ludzi, że nie może w ogóle przybrać postaci zjawiska17.
W przypisie do tego fragmentu czytamy, że:
Dla żywych śmierć to przede wszystkim zniknięcie [dis-appearance]. (…) W przeciwieństwie do bólu, śmierć w pewnym aspekcie jak gdyby pojawia się wśród żywych, mianowicie w okresie starości. (…) starzenie się jest „stopniowym wycofywaniem się z przejawiania się” (…). Koniec wspólnego świata nadchodzi wówczas, gdy świat ten jest widziany tylko w jednym aspekcie i wolno mu prezentować się tylko w jednej perspektywie18.
Wojciech Has jako artysta opowiadał w filmach o przemijaniu, zapominaniu, bólu i śmierci. Oby koniec „wspólnego świata”, w którym egzystują Reżyser, jego Twórczość i my – Widzowie, nigdy nie oznaczał przyjęcia owej „jednej perspektywy”. Has na pewno bardzo by sobie tego życzył. Dlatego gorąco zapraszam do świata magii i fantazji stworzonego niejako dla i przez tego Mistrza Ruchomych Obrazów.