Читать книгу Człowiek Nad Morzem - Jack Benton - Страница 8
3
ОглавлениеNa poniedziałek umówił się z Emmą Douglas na przekazanie informacji o postępach w śledztwie.
- Jestem bliski przełomu – rzekł. – Potrzebuję jeszcze kilku tygodni.
Emma była przesadnie wystrojoną, lecz prostą kobietą. Była lekko po pięćdziesiątce. Zdjęła okulary i potarła oczy. Zaledwie kilka zmarszczek i niemal zero siwych włosów sugerowało, że poza znikającym na kilka godzin tygodniowo mężem, nie miała wiele prawdziwych zmartwień.
- Zna pan jej imię? To na pewno ta szmata z…
Slim uniósł dłoń. Jego wojskowy wzrok był nadal wystarczająco skuteczny, aby kobieta przerwała zdanie. Szybko jednak złagodził ten wizerunek uśmiechem.
- Najlepiej będzie, jeśli najpierw zbiorę wszystkie możliwe dowody – uspokoił ją. – Nie chciałbym rozmawiać o przypuszczeniach.
Emma wydawała się poddenerwowana, jednak po chwili przerwy przytaknęła.
- Rozumiem. Pan jednak też musi zrozumieć, jakie to dla mnie trudne.
- Proszę uwierzyć, że rozumiem – zapewnił Slim. – Moja żona zostawiła mnie dla rzeźnika.
I to właśnie przez zaatakowanie brzytwą niewłaściwego mężczyzny został zwolniony z wojska i dostał trzy lata w zawieszeniu. Na szczęście dla jego wolności, jak i twarzy jego ofiary, przez wypicie pół butelki whisky, podczas całego zdarzenia był tak celny jak ślepiec z opaską na oczach, tłukący się w ciemnościach.
- Rozumiem – dodał. – Chciałbym, żeby zrobiła pani coś dla mnie.
- Co takiego?
Wręczył jej mały plastikowy przedmiot.
- Gdy go widzę… ma na sobie wiatrówkę. Proszę owinąć to w jakąś szmatkę i wrzucić do jego kieszeni. Znam takie kurtki. Mają wiele kieszonek w wewnętrznej podszewce. Nie powinien niczego zauważyć.
Uniosła przedmiot i obróciła go.
- Przecież to pendrive…
- To tylko ma wyglądać na pendrive, w razie gdyby zostało znalezione. To zdalnie sterowana automatyczna pluskwa. Wojskowa.
- A jeśli będzie chciał podłączyć to coś do komputera?
- Nie podłączy.
A nawet jeśli by spróbował, załadowany na dysk folder z pornografią spowoduje wyrzucenie urządzenia do najbliższego kosza na śmieci. Oczywiście, jeśli Ted ma choć odrobinę przyzwoitości. Tak czy inaczej, mały mikrofon ukryty za obudową USB nie zostałby wykryty.
- Proszę mi zaufać – powiedział Slim z nadzieją, że zabrzmiał władczo. – Jestem profesjonalistą.
Emma nie wyglądała na przekonaną. W odpowiedzi wysłała mu jednak niemrawy uśmiech i pokiwała głową.
- Zrobię to dziś w nocy – odparła.