Читать книгу Magia podświadomości - Jacquelline Lanser - Страница 12

Błędy, które często popełniamy

Оглавление

Często nie wiemy, że umyślnie sami sobie szkodzimy, jak jest napisane w Biblii: "nie wiedzą, co czynią". Otóż w naszym codziennym życiu narzekamy: "Mnie to się jakoś nic nie udaje", "Nie mam szczęścia do miłości i pieniędzy", "Jestem pechowy", "Ciemne chmury nade mną", "Szlag mnie chyba trafi", "Chyba sobie coś zrobię", "Jestem bardzo chora/y", "Nie jest mi łatwo". Takie i inne zdania wypowiadamy głośno z przekonaniem poparte westchnieniem wynikającym z głębokiej wiary w wypowiadane słowo – to robi bardzo duże wrażenie na Podświadomości /na naszym Niższym Ja/.

Słowa te wnikają w Podświadomość, zostają zakodowane i pracują na naszą niekorzyść. Sami stwarzamy sobie zły program, który pracuje przeciwko nam. Co zasialiśmy, to zbieramy. Ponieważ posialiśmy bardzo dużo negatywnych oczekiwań to i plon będzie bardzo obfity. Zacznie się od pogorszenia stanu zdrowia, uwagi czy żona nas zdradza lub owdowiejemy, a na dodatek dostaniemy wypowiedzenie z pracy lub padnie nasz biznes i zachoruje nam jeszcze nasze dziecko. Życie zmieni się w czarne chmury, które przecież sami wprowadziliśmy do naszego komputera /do Podświadomości/. Zaczynamy się załamywać, dlaczego to wszystko nas spotyka, mato tego – teraz narzekamy z jeszcze większym przekonaniem i jeszcze więcej negatywów wprowadzamy do naszej Podświadomości. Tak powstaje tak zwane błędne koło i aby z tego wszystkiego wyjść, należy w naszym wnętrzu, w naszym umyśle, po prostu posprzątać, przestawić się, zacząć funkcjonować na innych falach. Wówczas zmienimy program w naszej Podświadomości. Wprowadzimy do naszego komputera inne dane. Nasze życie zmieni temat, plan działania. Za słowami pojawią się obrazy bardziej pogodne, poczujemy więcej nadziei i szczęścia. W naszym życiu pojawią się inni ludzie, bardziej pozytywni, o szlachetnym światopoglądzie. Ni stąd, ni zowąd poznamy szczerych i dobrych ludzi, odnajdziemy naszego upragnionego mężczyznę czy kobietę. Okaże się, że wcale nie musieliśmy o nich wiele zabiegać, gdyż jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności natknęliśmy się na nich lub po prostu przyszli sami.

To jest właśnie "magia" Podświadomości.

Musimy pragnąć, wierzyć i oczekiwać, a na pewno nasze życzenia zostaną spełnione. Wszystkie wątpliwości opóźniają szczęśliwe zakończenia. Podam przykład z życia.

Moja znajoma,  osoba  wykształcona, mająca rodzinę, dom.

W miarę upływu lat narzekała coraz bardziej. Nie podobało się jej wszystko i wszyscy. Bała się i była niechętnie nastawiona do jakichkolwiek zmian. Ciągle narzekała, że nie ma szczęścia, nigdy z niczego nie potrafiła się cieszyć. Te czarne chmury programowała do swojego podświadomego komputera przez lata.

Efekt końcowy również jest nieciekawy. Straciła pracę, bo w pracy również nie jest lubiany człowiek, który ciągle narzeka i nic nie robi w tym kierunku, aby to zmienić, rodzina odsunęła się od niej całkowicie. Jej dzieci pozakładały swoje rodziny, a młodzi ludzie nie lubią, jak ich ktoś ciągle krytykuje i nigdy nie jest zadowolony. Szczególnie synowe zdecydowanie się od niej odseparowały.

Mąż również oddalił się od niej, miał dość słuchania jej wymówek, ostrych słów. Co może go łączyć z żoną, skoro nawet ze spaniem przeniosła się do drugiego pokoju?! Każdy z nich żył swoim życiem.

Została sama i gorzkniała z dnia na dzień.

Mam też inną znajomą, którą bardzo podziwiam.

Kobieta założyła rodzinę. Nie było im zbyt lekko, gdyż obydwoje z mężem zaczęli budować dom. Mieszkali z rodzicami. Mieli troje dzieci. Kobieta ta naprawdę miałaby liczne powody do narzekania, gdyż wieczorami padała z nóg ze zmęczenia. Praca, dom, dzieci, mąż. Ona jednak zawsze była uśmiechnięta i mówiła, że: "jakoś to będzie". Chciała, aby byli zdrowi i szczęśliwi.

W pracy zawsze towarzyszył jej humor, była ogólnie lubianą osobą, ponieważ każdemu życzyła dobrze. Nie było w niej jadu czy chęci odwetu, jeśli ktoś sprawił jej przykrość. Właśnie tym podbiła serca wszystkich. Była w pracy osobą bardzo lubianą.

W życiu osobistym też się jej dobrze wiedzie. Mówi, że ma czasem drobne problemy z mężem, ale jakoś sobie z tym radzi. Trochę przebaczyła, trochę mąż jej wynagrodził, w sumie wyszła z tego cało. Wybudowali piękny dom. Dzieci bardzo ją kochają. Mąż też ją kocha.

Tak, osoba taka zdała na piątkę swój życiowy egzamin. Sprawdziła się w pracy, życiu osobistym. Znam ją od dawna, jest bardzo pogodną, życzliwą, niezawistną. Jej Podświadomość pracuje według zasady: "Życz bliźnim, to i Tobie Bóg da".

Magia podświadomości

Подняться наверх