Читать книгу Miodzio! Jak założyć ul, hodować pszczoły i produkować własny miód - James E. Tew - Страница 10
Od czego zacząć
ОглавлениеRADA 17. Oceń, jak wiele czasu i pracy będzie wymagało twoje nowe hobby.
Czas spędzany na zajmowaniu się kolonią pszczół uzależniony jest od pory roku. Szacunkowo wygląda to następująco: w sezonie wiosennym pojedynczej rodzinie należy poświęcić około godziny, dwóch tygodniowo, a w lecie mniej więcej godzinę na dwa tygodnie. Gdy zbliża się jesień, może zajść potrzeba powrotu do jednej, dwóch godzin opieki tygodniowo, ale za to w zimie pszczelarz właściwie nie musi się zajmować hodowlą. Każda dodatkowa kolonia prawdopodobnie oznacza kolejne 30–45 minut pracy. Jest to czas przeznaczony między innymi na zebranie paliwa do podkurzacza, podpalenie go, zebranie potrzebnego sprzętu i inne przygotowania. Każdy pszczelarz ma swoje tempo pracy i własne standardy, ale zasadniczo prace przy jednej czy dwóch rodzinach nie pochłaniają zbyt wiele czasu. Gospodaruj nim mądrze.
RADA 18. …I jak duże koszty poniesiesz.
Największe koszty to zakup kapeluszy z maskami, podkurzaczy, narzędzi do obsługi uli oraz odzieży ochronnej – w sumie kilkaset dolarów[1]. Wyposażenie jednego ula kosztuje około 100–250 dolarów[2] w zależności od modelu i liczby skrzyń. Naturalnie elementy bez montażu są tańsze. Same pszczoły to wydatek około 80–90 dolarów[3]. Szacowane koszty założenia hodowli w jednym ulu przy zastosowaniu nowego sprzętu wynoszą od 275 do 400 dolarów[4]. Kolejne ule będą kosztować mniej, ponieważ nie będzie już potrzeby dokupowania podkurzaczy i odzieży ochronnej. Należy wziąć pod uwagę wiele zmiennych, takich jak koszty transportu, typ i ilość sprzętu oraz ewentualny montaż zakupionych elementów. Na szczęście, jeżeli będziesz odpowiednio dbać o wyposażenie pasieki, będzie ci ono służyć przez wiele lat.
RADA 19. Poznaj słownictwo związane z pszczelarstwem.
Jak inne specjalistyczne dziedziny pszczelarstwo ma wiele terminów i wyrażeń niewystępujących nigdzie indziej. Elementy wyposażenia uli noszą różne nazwy w zależności od tego, jak i gdzie są wykorzystywane. Na początku będzie ci trudno się w tym wszystkim połapać, ale szybko zapamiętasz znaczenie nowych słów. Każdy pszczelarz był kiedyś nowicjuszem, więc wszyscy doświadczeni hodowcy powinni zrozumieć twoją sytuację. Nie bój się zadawać pytań, aż uzyskasz wszystkie odpowiedzi. Z czasem rozeznasz się w fachowej terminologii.
RADA 20. Pierwsze informacje znajdziesz w książkach.
Pszczelarstwo to stare rzemiosło. Napisano na jego temat niezliczone tomy pełne najróżniejszych opinii. Podstawowe zasady nie zmieniły się od lat, więc starsze książki wciąż są aktualne. Zmieniły się natomiast gatunki szkodników i rodzaje pszczelich chorób, toteż w tych kwestiach wydawnictwa sprzed lat nie są zbyt przydatne. Zapytaj swoich nowych znajomych pszczelarzy, które książki były im najbardziej pomocne, porozmawiaj ze sprzedawcami na spotkaniach dla hodowców oferującymi fachową literaturę i wypożyczaj książki od innych pszczelarzy oraz z biblioteki. Niektóre pozycje okażą się przydatne, a inne nie.
RADA 21. Internet także bywa pomocny, choć tylko do pewnego stopnia.
W sieci znajdziesz mnóstwo informacji na temat pszczelarstwa. Jednak w przeciwieństwie do książek, które poddawane są redakcji i korekcie merytorycznej oraz wymagają nakładów czasu i pracy, strony internetowe powstają szybko. Z jednej strony błyskawiczne i powszechnie dostępne źródło informacji to coś wspaniałego, ale kiepskie lub nieobiektywne rady nie pomogą początkującym pszczelarzom. Na początku zajrzyj na strony uniwersytetów, agencji rządowych lub regionalnych i krajowych organizacji pszczelarskich. Później, gdy nabierzesz doświadczenia, będziesz mógł czerpać wiedzę także ze źródeł prowadzonych przez osoby prywatne.
RADA 22. Zweryfikuj jakość internetowych warsztatów i kursów.
Dawniej można było znaleźć na rynku wiele różnych kursów korespondencyjnych oferowanych w postaci zestawów slajdów. Dziś w sieci bez problemu odszukasz prezentacje wideo na temat każdego aspektu pszczelarstwa. Podobnie jak w przypadku stron internetowych, jakość niektórych tego typu materiałów bywa dyskusyjna, ale zdarzają się też naprawdę dobre poradniki. Sam z pewnością odróżnisz jedne od drugich. Uczelnie oferują internetowe szkolenia o charakterze eksternistycznym, a wiele programów edukacyjnych znajdziesz na stronach uczelni i państwowych organizacji związanych z pszczelarstwem. Sieć to wspaniałe medium i doskonała okazja do pogłębiania wiedzy, ale ucząc się wyłącznie z internetu, początkujący pszczelarz traci okazję na bezpośredni kontakt z pasieką i żywymi pszczołami oraz zapachami, które stanowią nieodłączny element pracy przy ulach.
RADA 23. Słuchaj rad doświadczonych pszczelarzy.
O podstawach możesz się uczyć z książek, stron internetowych i programów edukacyjnych, ale bez wątpienia najlepszym sposobem na naukę jest obserwowanie przy pracy doświadczonych pszczelarzy. Nie ma żadnej standardowej metody nawiązania kontaktu z mentorem. Nawet jeżeli uda ci się znaleźć kogoś takiego, pamiętaj, że nie wszyscy są równie kompetentni. Kluby pszczelarskie i uniwersyteckie programy eksternistyczne niekiedy organizują kursy z udziałem mentorów. Kolejną możliwością są spotkania pokazowe. Tego typu mityngi trwają krócej niż kursy, mogą być jednak bardzo pomocne z punktu widzenia początkującego pszczelarza. W ten sposób dowiesz się zapewne, jak podkurzać kolonie czy obsługiwać ramki.
RADA 24. Mądrze wybierz miejsce na swoją pierwszą pasiekę.
Pasieka miewa charakter czasowy, ale w wielu przypadkach ule stoją w tym samym miejscu całymi latami. Wybierając obszar na pierwszą pasiekę, staraj się zlokalizować ją jak najdalej od ludzi. Pomocne, a nawet konieczne może być ustawienie barier wokół pasieki. W wielu książkach przeczytasz, że ule należy ustawiać na wschód (w kierunku wschodzącego słońca) lub na południe (aby chronić je przed zimowymi wiatrami). To rozsądne sugestie, jednak nie najważniejsze. Miejsce ulokowania uli ma znaczenie, niemniej istnieje szereg innych równie ważnych aspektów związanych z nowo powstającą pasieką. Podczas wybierania lokalizacji zwróć uwagę na dostępność źródeł pożywienia, dystans do zbiorników wody i brak pestycydów. Pierwsza pasieka będzie źródłem ważnych wspomnień dla osoby, która na dłużej zwiąże się z pszczelarstwem. Nawet jeżeli umiejscowienie uli nie będzie optymalne, te początkowe doświadczenia na zawsze pozostaną w pamięci. Nie zapomnij sfotografować swojej pierwszej hodowli – za kilka lat zdziwisz się, jak miło wspominasz ten okres rozwoju swojej pasji.
RADA 25. Gdy już zaczniesz, nie spiesz się.
Wielu świeżo upieczonym pszczelarzom ich hobby sprawia tak wielką radość, że pragną zakładać nowe kolonie, stawiać kolejne ule i produkować coraz więcej miodu. Dla każdego hodowcy istnieje jednak punkt krytyczny. Po jego przekroczeniu przyjemne zajęcie wykonywane z wyboru zmienia się w źródło dochodu, a hobby w obowiązek. Zainwestowałeś pieniądze, twoja druga połówka oczekuje wymiernych dochodów, zbudowałeś sobie reputację. W takiej sytuacji przeładowany obowiązkami pszczelarz zaczyna się wypalać. Brak mu czasu na spotkania z innymi hodowcami, a kolonie nie otrzymują odpowiedniej opieki. W końcu taki pszczelarz postanawia sprzedać interes. Nie każdy radzi sobie z większymi hodowlami. Jak na ironię, nie jest to najczarniejszy scenariusz. Nigdzie nie jest napisane, że pszczelarstwo to zajęcie na całe życie. Ciesz się tym hobby tak długo, jak długo będzie ci ono sprawiać radość.
[1] Dolar to w przeliczeniu niecałe 4 zł – przyp. red.
[2] Wartość przybliżona to 400–1000 zł – przyp. red.
[3] W przybliżeniu 320–360 zł – przyp. red.
[4] Około 1100–1600 zł – przyp. red.