Читать книгу Powrót na Ziemię - Kass Morgan - Страница 10
ОглавлениеPODZIĘKOWANIA
Jestem niezmiernie wdzięczna całemu szalenie utalentowanemu zespołowi Alloy Entertainment. Josh, twój zmysł twórczy jest jeszcze celniejszy niż twoje uderzenia na polu golfowym. Oglądanie twojego umysłu w akcji sprawiło mi ogromną przyjemność. Saro, twoja inteligencja i życzliwość tworzą środowisko, w którym pomysły fabularne dosłownie rozkwitają, nie mówiąc już o tym, że w twoim towarzystwie czuję się tak swojsko. Les, dziękuję, że uwierzyłeś w ten projekt i użyłeś swojej magii, by nabrał on realnych kształtów, a potem odniósł tak wielki sukces.
Wielkie, kosmiczne wręcz uściski dla Heather David, za kreatywność i upór. Sprawiły one, że przeżyłam jeden z najlepszych dni w życiu. Dziękuję też Romy Golan i Liz Dresner za to, że potrafiły zamienić plątaninę napisanych przeze mnie słów w zachwycającą książkę.
Niech mi wolno będzie wyrazić najgłębszy podziw dla Joelle Hobeiki, która olśniewa mnie talentem, umiejętnością formułowania opowieści i czynienia każdego mojego żartu naprawdę śmiesznym. To samo dotyczy Annie Stone, najmądrzejszej i najbardziej inspirującej redaktorki, jaką mógłby sobie wymarzyć pisarz.
Składam milionowe dzięki prześwietnemu zespołowi Little, Brown za ich ciężką pracę, inwencję i wiedzę wydawniczą. Specjalne podziękowania podążają do mojej ukochanej redaktorki Pam Gruber, która od początku miała jasną wizję całej serii i wskazywała kierunek nam wszystkim, a także do Hallie Patterson – mojej fantastycznej wydawczyni.
Miałam ogromne szczęście, że dane mi było pracować z profesjonalistami z wydawnictwa Hodder & Stoughton, którzy zrobili na mnie ogromne wrażenie swoim oddaniem i entuzjazmem dla całej serii Misja 100. Jestem wdzięczna szczególnie Kate Howard, Emily Kitchin i Becce Mundy za to, że stworzyły drugi dom dla mnie (i setki nastoletnich kosmicznych wyrzutków) po drugiej stronie Wielkiej Wody.
Jak zawsze dziękuję także moim cudownym, radosnym i zawsze mnie wspierającym przyjaciołom. Stawiam drinka każdemu obecnemu w Puck Fair, Red Bar, Jack the Horse, Henry Public, Café Luxxe, Father’s Office, U Freuda i we wszystkich innych miejscach, gdzie przysypiałam podczas kolejnych stadiów pisania. Specjalny medal za zaszczytną służbę należy się Gavinowi Brownowi, który wychodził z siebie, by ta historia była spójna i interesująca.
Wiele zawdzięczam również Jennifer Shotz – jej zdolności i wyobraźnia w wielkim stopniu wpłynęły na kształt tych powieści.
Dziękuję też mojej rodzinie, zwłaszcza moim zadziwiającym, inspirującym i nieskończenie pomocnym rodzicom, Samowi i Marcii, którzy zrobili ze mnie pisarkę. Wasze wysiłki doczekały się wreszcie finału!
Na końcu dziękuję wyjątkowo serdecznie moim Czytelnikom. To dzięki Waszemu entuzjazmowi czuję się jak najszczęśliwsza dziewczyna na Ziemi. #Bellarke na zawsze!