Читать книгу Poznaj siebie - Krzysztof Sadecki - Страница 4

Od Autora

Оглавление

Książka „Poznaj siebie” jest efektem długich przemyśleń i szalonych rozmów, którym zawdzięcza swój ostateczny kształt. Długo zastanawiałem się nad formą, w jaką mógłbym przelać swoje refleksje zrodzone przez lata zajmowania się zagadnieniem rozwoju osobistego i prowadzenia treningów mentalnych. Tak się jednak składa, że niektóre problemy są zawsze takie same, tylko występują w różnych ubraniach i maskach. Ten, przed którym stanąłem, gdy po raz pierwszy pojawił się pomysł napisania tej książki, jest zapewne znany większości czytelników.

Większość z nas zna wszystkie odpowiedzi na aktualnie nurtujące pytania. Ale też zdajemy sobie zwykle sprawę, że nawet gdyby wszystkie te odpowiedzi zostały nagle potwierdzone, w naszej sytuacji nic by się tak naprawdę nie zmieniło i wciąż byśmy szli w dotychczasowym kierunku. Być może dlatego, że nie potrafimy zapytać o to, co naprawdę nas interesuje...

Być może zdarzało się Wam mieć kiedyś wrażenie, że dostajecie zawsze to, czego pragniecie, a przynajmniej życie stara się realizować Wasze najważniejsze potrzeby. Ale pomimo tego wrażenia wciąż pozostaje w nas poczucie niespełnienia czy niekompletności. Gna nas ono zawsze w kierunku nowych strategii samorealizacji i każe na pewien czas zapominać o głębi Nieznanego, na powierzchni którego formułujemy swoje pytania albo czynimy próby otrzymania czegoś, co położy kres wszystkim domysłom i dywagacjom. A czego nie potrafimy określić, choć bardzo byśmy chcieli.

Za każdym razem gdy w naszym życiu kończy się jakiś rozdział, mamy wrażenie, że stoimy na progu czegoś wspaniałego, i że wystarczy jeden krok, by czar niezwykłości i związana z nią satysfakcja stały się naszym udziałem. Ale potem mija czas, angażujemy się w różne działania i zmienia się nasze samopoczucie. Za każdym razem gdy nasze życie osiąga jakieś wartości graniczne – znów pojawia się znana percepcja siebie, związana z wrażeniem stania na progu czegoś niezwykłego. Po kilku albo kilkunastu razach pokonywania etapów rozwojowych docierają do nas dwie prawdy – za każdym razem gdy stoimy na progu czegoś niesamowitego, to wciąż ten sam próg. Natomiast powtarzające się samopoczucie niezwykłej wspaniałości niekoniecznie jest związane z sytuacją, ale z nami samymi. Podświadomie rozumiemy, że rozpoznajemy samych siebie na podstawie sytuacji, w której się znaleźliśmy, a nie na podstawie swoich cech. I że zawsze mamy możliwość uczynić to doświadczenie trwałym, ponieważ zawsze mamy możliwość przekroczenia tego, co określiliśmy mianem „progu”. Wystarczy jeden krok – wielu ludzi nigdy go nie uczyni.

To, że interesujemy się zagadnieniami pracy nad sobą, oznacza, że mamy już jakieś przekonania dotyczące tego, jaka powinna być, co brać pod uwagę i jakie zakładać efekty. Żeby te przekonania uwzględnić i umożliwić ich użycie w próbach sformułowania nowych pytań na drodze każdego z nas, musiałem książkę „Poznaj siebie” rozciągnąć do postaci tylu rozdziałów, na ile opiewa aktualny, wiele razy modyfikowany spis treści. Gdyby nie potrzeba stworzenia takich przestrzeni, w których czytelnik może odpocząć i oddać się refleksji, kształt tej pozycji byłby zgoła inny. Tak samo, gdyby najważniejsze informacje zebrać do możliwie najbardziej skondensowanej postaci, nie byłoby potrzeby wydawania książki – wystarczyłaby kilkustronicowa broszura, bo nawet nie skrypt. Ale sens tego, co robimy mógłby wówczas gdzieś umknąć, doświadczenie nie pozwala nam bezkrytycznie przyjmować każdej treści, jaka pojawi się w naszej dyspozycji. Wykorzystałem to, że bardzo lubię pisać, dlatego kolejne rozdziały mają funkcję inspiracji, podobnie jak interpretacje kolejnych zagadnień – nie ma konieczności się z nimi zgadzać, a wręcz należy próbować im zaprzeczyć. W ten sposób lektura nie stanie się bezkrytycznym procesem poznawczym ani konsumpcją idei. Za to ma możliwość być ciekawą podróżą, w której każdy zyska szansę niekoniecznie zrozumienia siebie, ale przynajmniej pomocy w określeniu, gdzie jest ten próg, który ustawicznie zaprząta naszą uwagę możliwością przekroczenia. Większość z nas zna odpowiedź – próg leży w naszym umyśle. Ale powiedzieć o tym „tak po prostu”, to tylko pobieżne intelektualne zrozumienie, a przecież jedyne wnioski, które liczą się w naszym doświadczeniu, to te, do których dochodzimy samodzielnie, jedyna zaś mądrość to ta wypróbowana. Dlatego zdecydowałem, by sprawy największej wagi rozrzucić po całej książce. Podobnie postąpiłem wobec kwestii dotyczących poszczególnych tematów. Dzięki temu rozdziały uzupełniają się i chociaż można czytać je w dowolnej kolejności, im mniej fragmentów zostanie pominiętych, tym pełniejszy będzie wynik intelektualnej gry umysłu czytelnika z poszczególnymi akapitami – książka „Poznaj siebie” jest dzięki temu całością. Sposób, w jaki niektóre jej partie korelują ze sobą, jest symbolicznym odbiciem intrygujących zbiegów okoliczności, które nadają smak naszemu życiu, a możliwych do wyjaśnienia dzięki nakreślonym na kartach teoriom. Podobnie intrygującym zbiegiem okoliczności jest sytuacja, w której „Poznaj siebie” trafiła do Twoich rąk. Kiedy czegoś pragniemy, stajemy się wrażliwsi, ponieważ nasza percepcja wyostrza się w poszukiwaniu możliwości zrealizowania tego pragnienia. Wrażliwość nakazuje nam się wyciszyć, a umysłowi uspokoić, chociaż nie zawsze wiemy, że tak się dzieje. Potęga głębi naszego wnętrza ma wówczas szanse przeniknąć do płytszych warstw psychiki, które regulują relację ze światem i proces powstawania rzeczywistości – w ten sposób rosną szanse, by upragniona wartość pojawiła się i była naszym udziałem. Jeśli nasze działanie lub choćby stan umysłu są pytaniami – rzeczywistość jest odpowiedzią. Nie jest to jedyna ciekawostka, którą w tej książce można znaleźć, ale nie chcę uprzedzać faktów, każdy czytelnik zapozna się z nimi samodzielnie.

Kolejne karty „Poznaj siebie” obfitują w ciekawe sentencje i przysłowia, wśród nich nie ma tego, którym chciałbym zachęcić Was do lektury, a które zarówno z perspektywy pracy nad sobą, jak i kolejnych rozdziałów wydaje się najważniejsze. Słowo autorskie chciałbym zakończyć zdaniem, które przez lata zachęcało mnie do pokonywania kolejnych progów. Sentencja brzmi: „Niemożliwe” oznacza, że jeszcze się za coś nie zabrałeś.

Powodzenia.

Krzysztof Sadecki

13 VIII 2017

Poznaj siebie

Подняться наверх