Читать книгу Dziewczyny od szyfrów.One pomogły wygrać II wojnę - Liza Mundy - Страница 8

Wprowadzenie
Ojczyzna was potrzebuje, młode damy…

Оглавление

Decyzja armii Stanów Zjednoczonych, by zatrudnić najlepsze młode kobiety, oraz skwapliwość, z jaką stawiły się one na wezwanie, złożyły się na główny powód, dla którego Ameryka (po włączeniu się do II wojny światowej) była w stanie praktycznie z dnia na dzień zorganizować skuteczną operację łamania szyfrów nieprzyjaciela. Powszechna jest wiedza o tym, że miliony kobiet wsparły wysiłek wojenny, zakasawszy rękawy, przywdziawszy spodnie i kombinezony do pracy w fabrykach – jak słynna Rózia Nitowaczka (Rosie the Riveter)[16], która pracowała przy budowie bombowców, czołgów i lotniskowców. Znacznie mniej wiadomo o tym, że dziesięć tysięcy kobiet przyjechało do Waszyngtonu, aby wspomóc walkę z wrogiem siłą swych umysłów i ciężko zdobytym wykształceniem. Zarówno nabór tych Amerykanek, jak i fakt, że to właśnie one stały za niektórymi z najważniejszych sukcesów w zakresie kryptoanalizy, stanowiły jedną z najpilniej strzeżonych tajemnic tamtej wojny. Ich praca miała niezmiernie ważne znaczenie militarne i strategiczne.

W czasie II wojny światowej kryptoanaliza okazała się jedną z najbardziej owocnych form wywiadu. Nasłuch radiowy rozmów prowadzonych przez nieprzyjaciela dawał doskonałą możliwość poznania w czasie rzeczywistym jego myśli, czynów, obaw i planów. Dostarczał informacji na temat strategii, ruchów wojsk, tras okrętów, przymierzy politycznych, ofiar wojennych, szykowanych ataków i potrzebnych zasobów. Deszyfrantki czasów II wojny światowej rozwinęły to, co dziś nazywa się rozpoznaniem bądź wywiadem radioelektronicznym – odczyt zakodowanych przekazów nieprzyjaciół, a także (niekiedy) sojuszników. Położyły podwaliny pod kwitnącą współcześnie dziedzinę bezpieczeństwa cybernetycznego, mającego na celu ochronę danych, sieci i łączności przed atakami nieprzyjaciela. Prowadziły pionierskie prace, które legły u podstaw współczesnej komputeryzacji[17]. Po wojnie służba kryptograficzna armii lądowej i marynarki wojennej Stanów Zjednoczonych połączyły się, tworząc ostatecznie Agencję Bezpieczeństwa Narodowego (National Security Agency). To właśnie kobiety pomogły zorganizować struktury tajnego podsłuchiwania – znacznie szerszego i bardziej kontrowersyjnego obecnie niż w owym czasie – i to właśnie one pod wieloma względami kształtowały oblicze Agencji we wczesnym okresie.

Kobiety odegrały wiodącą rolę w skróceniu czasu wojny. Złamanie szyfrów było kluczem do alianckich zwycięstw nad Japonią zarówno na morzu, jak i w czasie krwawych operacji desantowych na wyspach Pacyfiku, na których nieprzyjaciel, zdecydowany walczyć aż do śmierci, dosłownie wgryzł się w ziemię (walka w ufortyfikowanych jaskiniach pod koniec wojny była równie straszna, jak ataki kamikadze i inne samobójcze misje). Natomiast na ogromnie ważnym, atlantyckim teatrze działań amerykańskie i brytyjskie sukcesy w przeniknięciu szyfru Enigmy, którego używał niemiecki admirał Karl Dönitz do instruowania dowódców swoich okrętów podwodnych, pomogły całkowicie wyeliminować zagrożenie ze strony nazistowskich okrętów podwodnych.

Łańcuch wydarzeń, który doprowadził do werbunku kobiet do pracy w wywiadzie, okazał się długi i splątany, ale pewien punkt zwrotny miał miejsce we wrześniu 1941 roku, kiedy kontradmirał Leigh Noyes napisał list do Ady Comstock, rektor uczelni Radcliffe, żeńskiego odpowiednika Harvardu. Od ponad roku marynarka wojenna rekrutowała po cichu oficerów wywiadu wśród studentów i absolwentów elitarnych szkół i uniwersytetów, a teraz postanowiła przeprowadzić taki sam eksperyment wśród kobiet. Noyes chciał wiedzieć, czy Comstock byłaby w stanie wskazać grupę studentek Radcliffe do przeszkolenia w zakresie kryptoanalizy. Wyznał, że marynarka poszukuje „bystrych, małomównych, rodzimych studentek”, czyli wyróżniających się kobiet, odznaczających się rozsądkiem i zdolnością do zachowania tajemnicy, które urodziły się w Stanach Zjednoczonych i nie są związane z innymi krajami[18].

– Wskazany byłby też talent do języków obcych lub matematyki – powiedział Noyes. – Wszelkie intensywne socjologiczne dziwactwa są, rzecz jasna, niepożądane – dodał.

Nie określając dokładniej, co miałyby znaczyć owe „dziwactwa”, kontradmirał sugerował, że grupa studentek ostatnich lat mogłaby wziąć udział w szkoleniu opracowanym przez marynarkę.

– W wypadku wojny totalnej – powiedział Noyes do pani rektor – do tej pracy potrzebne będą kobiety, które prawdopodobnie mogą ją wykonać lepiej od mężczyzn.

Ada Comstock ochoczo przystała na prośbę kontradmirała. „Jestem tym bardzo zainteresowana i poczynię wszelkie kroki, jakie uznane zostaną za pożądane”, napisała do swojego przyjaciela Donalda Menzela, profesora astronomii na Harvardzie, pełniącego funkcję osoby kontaktowej w programie rekrutacji. Astronomia jest nauką związaną z matematyką i morzem – przez stulecia nawigacja opierała się na pozycji słońca i gwiazd – zatem wielu spośród instruktorów prowadzących tajne kursy specjalizowało się właśnie w tej dziedzinie nauki.

Comstock dostała jeszcze jeden list, od Laurance’a Safforda, jednego z nielicznych doświadczonych deszyfrantów amerykańskiej marynarki wojennej, wówczas odpowiedzialnego za zorganizowanie znacznie powiększonej komórki deszyfrującej. Safford doprecyzował kwalifikacje, których wymagano od wybranych dziewcząt, pisząc dokładnie, jakich młodych kobiet marynarka sobie nie życzy. „Nie możemy mieć tutaj żadnej piątej kolumny ani takich kobiet, które w istocie posłuszne będą Moskwie”, napisał Safford. „Nieodpowiednie będą pacyfistki. Tak samo przedstawicielki państw i narodów prześladowanych: Czeszki, Słowaczki, Polki i Żydówki, które mogą odczuwać wewnętrzny przymus wplątania Stanów Zjednoczonych w wojnę”. Ada Comstock sporządziła listę około czterdziestu studentek najstarszych lat i niedawnych absolwentek, uważając, że około połowa z nich spełni wymagania. Nie bacząc na niezbyt subtelny antysemityzm komunikatów, na liście umieściła nazwiska dwóch Żydówek[19].

Treść dostępna w pełnej wersji eBooka.

16 Amerykańska ikona kultury, fikcyjna postać z napisanej w 1942 roku piosenki R. Evansa i J.J. Loeba Rosie the Riveter. Symbolizowała kobiety pracujące w amerykańskich fabrykach w czasie II wojny światowej (przyp. tłum.).

17 O wykorzystaniu łamania szyfrów w wywiadzie mówi David Kahn w wielu swoich tekstach, por.: D. Kahn, Pearl Harbor and the Inadequacy of Cryptanalysis, „Cryptologia” 1991 (15), nr 4, s. 273–294, dokument elektroniczny: 10.1080/0161-119191865948.

18 Program rekrutacyjny marynarki wojennej, spotkania z rektorami uczelni i listy od: Comstock, Safford, Noyes i Menzel opisane są w artykule: C. Bauer, J. Ulrich, The Cryptologic Contributions of Dr. Donald Menzel…, s. 306–339. Repozytorium tych listów, z których także korzystałam, znajduje się w bibliotece Radcliffe’s Schlesinger, por.: Office of the President Correspondence and Papers, II, Ser. 2, Harvard-NA, 1941–1942, pudło 57, s. 520–529. „National Broadcasting–Naval Communications”.

19 V.C. Gildersleeve, We Need Trained Brains, „New York Times” 29 marca 1942; Women’s College Speed Up, „New York Herald Tribune”, 24 stycznia 1942.

Dziewczyny od szyfrów.One pomogły wygrać II wojnę

Подняться наверх