Читать книгу Żółty proszek - Matthias Blank - Страница 6

Plan Fowlera

Оглавление

Zapanowała cisza. Nikt nie śmiał się odezwać... Wreszcie Fowler zabrał znów głos:

— Już przed kilku miesiącami, w czasie przebudowy pałacu, poczyniłem pewne przygotowania do realizacji mego planu... Zaliczam do nich podziemne przejście do składu, w którym się obecnie znajdujemy. Miejsce to wydzierżawiłem przed dziesięciu laty, uważając, że jest ono położone znakomicie... Nawet i wy, towarzysze, nie potrafilibyście znaleźć stąd drogi do mego domu... Pełno tam przejść tajemnych, ukrytych drzwi, z którymi nawet sam John Raffles nie dałby sobie rady...

Oczy jego płonęły, jak rozżarzone węgle...

— Nikt z was nie wie, którędy tu przyszedłem. Jest to moja........................

Żółty proszek

Подняться наверх