Читать книгу Koniec PIS-u - Michał Kamiński - Страница 49
Kazimierz Marcinkiewicz mówił mi kiedyś, że przy prezesie nie można było opowiadać rubasznych dowcipów o kobietach. Tylko jeden człowiek – Mirosław Styczeń mógł je opowiadać.
ОглавлениеTo prawda. Prezes lubi dowcipy, anegdoty, ale przede wszystkim historyczne. Ja na żarty rubaszne się nie siliłem, bo wiedziałem, że prezesa by to nie rozbawiło.