Читать книгу Biuro. Ochroniarze władzy. Za kulisami akcji BOR-u - Michał Majewski - Страница 7

Wstęp

Оглавление

Biuro Ochrony Rządu, choć to informacje niepodawane publicznie, zatrudnia nieco poniżej dwóch tysięcy ludzi. Chroni, choć to również wiadomości skrywane, około 20-30 osób. Prezydenta, jego małżonkę, premiera, wicepremierów, marszałków parlamentu i osoby wskazane przez szefa MSW ze względu na interes bezpieczeństwa państwa. Średnio wychodzi właśnie taka mniej więcej liczba osób objętych ochroną. Do tego należy dodać jeszcze osłanianie zagranicznych delegacji, które niemal codziennie odwiedzają Polskę. Szczegółowych danych o ochranianych osobach BOR nie zdradza, bo wtedy automatycznie byłoby wiadomo, kto ochrony nie ma.

Znamy ich wszyscy z obrazków telewizyjnych – postawni faceci w garniturach, w ciemnych okularach i ze słuchawką w uchu, w borowskim slangu nazywaną „kroplówką”. Mieszkańcy Warszawy niejednokrotnie złorzeczą, gdy kolumna samochodów Biura Ochrony Rządu pędzi na kogutach przez miasto, spychając na boki inne samochody.

Jaka jest ta formacja? Jak wyglądają kulisy jej pracy? Sprzęt? Zwyczaje i metody działania? Postaram się o tym opowiedzieć na podstawie dziesiątek rozmów, które przeprowadzałem z byłymi i obecnymi funkcjonariuszami Biura Ochrony Rządu.


Biuro. Ochroniarze władzy. Za kulisami akcji BOR-u

Подняться наверх