Читать книгу Palenia nie można rzucić. Haker-book, dla pragnącego być niepalącym i wolnym - Nelli Davydova - Страница 4
I co, czy jesteś gotów stać się wolnym i niepalącym człowiekiem?
Оглавление«Oj, ja jeszcze myślę……”. Możliwe, że pojawi się taka myśl, że «póki co, ja jeszcze nie wiem, czy chcę, czy też nie chcę rzucać».
Stop it. Stop, to «strach» jeszcze w nas się odzywa. Strach pozbycia się czegoś. Lecz, kiedy zrozumiesz, że my niczego się nie pozbywamy i nie tracimy, a wręcz jeszcze jako bonus otrzymamy coś, to i nie pozostaną wątpliwości. Plusem będzie to, że rozwiejemy największą pomyłkę umysłu – ta pomyłka to – że ja «chcę palić» i «mi się to podoba».
Nam się to nie podoba i nigdy się nie podobało (póki co nie spieraj się z tym).
Zatrzymaj na jakiś czas falę wzburzenia. Po przeczytaniu możemy się pospierać. Ja nawet dam do siebie kontakty. Można będzie do mnie napisać (uśmiecham się) i pomówić o tym. Tu jest mój telegram:
I tak, przestań wątpić choćby przez parę godzin, dopóki czytasz. Zgodzisz się z tym, że skoro wziąłeś do ręki książkę «Palenia nie można rzucić», to chcesz stać się niepalącym człowiekiem. Zgadzasz się? Odpowiedz już w końcu: «Tak». Kiwnij na znak, inaczej po co to wszystko czytać?
A propos, przed tym, jak wypuściłam tą książkę w świat, zebrałam grupę fokusową. Ona była bardzo zróżnicowana: mężczyźni i kobiety, którzy chcieli stać się niepalącymi ludźmi. Oni próbowali wiele razy rzucać palenie różnymi sposobami. Byli i tacy, którzy niedawno postanowili nie palić i jeszcze nie próbowali rzucać, mając przekonanie, że rzucą w dowolnym momencie.
Także byli aktywni przeciwnicy. Na przykład moi krewni i znajomi oświadczyli, że pod żadnym pozorem nie rzucą palenia, ponieważ lubią palić i wszystko ich zadowala.
Oczywiście, uśmiechając się, podsunęłam im moje notatki. Propozycja była taka: «Ty po prostu przeczytaj, nie trzeba rzucać. Chcę znać twoją opinię, po to by zwiększyć efektywność mojej książki. Informacja zwrotna pomoże głębiej zrozumieć palących. Ja mogę znaleźć więcej szablonowych przekonań dotyczących palenia, które mogę rozwiać. A ty przecież nie musisz rzucać palenia. Czytanie do niczego nie zobowiązuje, po prostu pomóż mi». Oczywiście osiągnęłam swoje dzięki tej chytrości dla dobra ich samych i następnych czytelników.
Staż palenia uczestników tej fokus-grupy był także różny – od 5 do 45 lat.
Moje spostrzeżenia: nie jest ważne jaką ilość papierosów palisz w ciągu dnia, jaki jest staż palenia, twój wiek. Ty chcesz palić, ponieważ masz całkowicie wyprany mózg. Ty nawet tego nie zauważasz. Lub chcesz rzucić, ale nie udaje się. Robiłeś to mnóstwo razy i oprócz rozpaczy niczego nie otrzymałeś. Płeć człowieka również okazała się nieważna. Można dotrzeć do każdego i na zawsze uczynić go wolnym i szczęśliwym. Nie bywa coś takiego, że dla określonej grupy to nie pracuje. Pracuje dla wszystkich.
Powiem ci, jeśli uważnie przyjrzysz się wszystkim słowom, każdej propozycji, świadomie wchłoniesz tą informację, to staniesz się wolnym od tego uzależnienia na zawsze. Żadnej siły woli, cierpienia, przeżywania tego i pociągu nie będzie.
Przeczytaj, co napisali uczestnicy eksperymentu. Nie będę przytaczać tutaj wszystkich opinii, zachowam je na kanale. Jeśli zechcesz, możesz zapoznać się tam z nimi. Oto opinie niektórych uczestników z zachowanym stylem autora: «Dawno już myślałam, by rzucić palenie, jednak wszystko odkładałam na potem: nie ten czas, stresu i tak mam ogrom. I jeśli jeszcze do tego rzucić palenie, toż to dodatkowy stres dla organizmu. Tak ja uspakajałam siebie, jak się okazało, okrutnie oszukiwałam siebie. Przecież odpowiedni moment może nie nastąpić nigdy. Przypadkowo zobaczyłam reklamę książki
«Palenia nie można rzucić ” u swego ulubionego coucha Nelli Davydova. Zrozumiałam, że to jest znak. Pora już. Nelli dokładnie wyjaśniła nasze lęki, szablony, dlaczego trzymamy się tego, jakie są dla nas wygody. Czytając książkę, przez cały czas miałam uśmiech na twarzy, okazuje się, że to wszystko est proste i łatwe. Oczywiście, po przeczytaniu książki od razu nie zapomniałam o papierosach. Była jeszcze jakaś mała ciągota, lecz w takich momentach robiłam efektywne ćwiczenie z książki, które pomogło obniżyć napięcie i oderwać się. Po kilku dniach, po ostatnim wypalonym papierosie w moim życiu stałam się wolna. Na zawsze. Serdecznie ci dziękuję Nelli».
Weronika 37 lat, Moskwa.
***
«Nazywam się Aleksy Smirnow. Mój staż dzieli się na trzy etapy. Od 17 do 30 lat. Następnie nie paliłem 5 lat. I od 35 do 38 lat paliłem znowu. Dzisiaj 3.10.2021 roku i ja nie palę drugi dzień. Całe palące życie przekonywałem siebie, że palenie nie przeszkadza mi, mam dużo siły i energii, a i tak w ogóle, palenie pomaga mi się skoncentrować. Zamykałem oczy na kaszel, zadyszkę (a ja całe życie zajmuję się sportem), okresowe bóle w klatce piersiowej. A w czasie drugiego okresu palenia zapaliłem, kiedy nie wiedziałem dokąd skierować swój otwierający się strumień energii, tym samym tłumiąc i gasząc to życie, które szło z samego serca. Zaczynam jak dziecko uczyć się znowu wprowadzać w życie przepływ energii. Czuję się cudownie. Nelli kochana, całym sercem dziękuję tobie za możliwość spojrzenia na problem palenia na nowo, za magicznego kopniaka i za kolejne otwarcie szufladki w czaszce. Ta książka jest nie tylko o paleniu, ona jest o całym życiu. Polecam wszystkim, kto chce rzucić palenie i tym, którzy chcą zadziwiających i przyjemnych zmian w swoim życiu».
***
«Palę 15 lat. W dwóch słowach, jak to było: lęk, niepokój, ciągłe przeżywania, panika, pośpiech, coś nie tak idzie, wiecznie coś ssie od środka, po prostu przemknęła jakaś nie ta myśl – i od razu za papierosa, jednego za drugim. I tak każdego dnia. Jakby one naprawdę rozwiązywały problemy i pomagały. I co najbardziej ciekawe: kiedy jest wszystko dobrze i jest dobry nastrój, także chwytam za papierosa. Książka ta zmusiła mnie, by spojrzeć sobie szczerze w oczy. Co dla siebie zrozumiałem: papierosy jeszcze bardziej rozhuśtują system nerwowy, przy tym nie rozwiązują ani jednego problemu. Kiedy przeczytałem, zrozumiałem, że sam siebie truję i realnie to do mnie doszło. Książka rzeczywiście wspaniała i bardzo mi się podoba, jak Nelli podaje informację. Wszystko jest ogarnięte i rozważone pod różnym kątem. I to tak prosto i dostępnie napisane».
Alim Paszalijew, 35 lat, m. Nalczik
«Przeczytałam. I nie palę. Umysł bardzo się sprzeciwiał. Dzisiaj w pracy czytałam książkę i trzy razy wyrzuciło mnie dosłownie z krzesła, ale walczyłam jak mogłam. I przeczytałam do końca. Dokładnie wiedziałam, że jak przeczytam, nie będę palić. Pomogła mi ta książka, dosłownie jak kopniak, tego mi brakowało. Dla mnie wszystko stało się zrozumiałe i elementarne. I dlaczego ja sama do tego nie doszłam? Super. Uczciwie mówiąc, jestem w szoku. Dziękuję.»
Tropina Ekaterina, lat 36, m. Pietropawłowsk Kamczacki
«Na początku krótko – więcej nie palę. Ja nie rzuciłem palenia – jestem palaczem, który nie pali. Jak to się stało? Jak wyrzuciło mnie z papierosa? Przeczytajcie tą książkę – zrozumiecie. Ważne jest to, że ona zmusza cię poczuć, zmienić punkt widzenia, zdjąć okulary. Słowa są dobrane w taki sposób, aby zrozumieć na wszystkich poziomach świadomości i podświadomości, czym jest dla mnie palenie, po co i dlaczego palę. Dla informacji: palę 27 lat. A propos w trakcie czytania uświadomiłem, w jaki sposób w moim życiu pojawiały się krachy finansowe. Nelli, dziękuję.».
Dima Łucenko, 45 lat, m. Krasnodar
«Nazywam się Elena, mam 36 lat, z których 16 paliłam. Kilka dni temu przyszła do mnie możliwość przeczytania książki Nelli Davydovoj «Palenia nie można rzucić». Jeszcze patrząc na tytuł, wiedziałam, że to będzie «burza mózgów». Dla mnie książka o paleniu – to wektor, w jakim kierunku iść. Uświadomiłam sobie, że w mojej głowie są szablony: «jeśli palę, jestem wspaniała», «jeśli palę, jestem buntownikiem i dosłownie dorosłą». Jeśli palę, moje pragnienia i problemy, które trzeba dawno rozwiązać, pozostają nie rozwiązane. Jeśli ja palę – zlewam swój wewnętrzny zachwyt i radość. Uświadomiłam sobie, że zabijam siebie, choć i nieświadomie. Gdy coś osiągam, na przykład w pracy, biegnę z radością na papierosa, a potem nie mogę się zebrać, by kontynuować. Dzięki książce zrozumiałam, gdzie jest utrata energii. W książce bardzo zrozumiałym językiem i w dokładny sposób (klarownie) są przedstawione wszystkie możliwe warianty. Nelli, dziękuję, książka jest wartościowa. I ty sama jesteś bardzo cenna. Jestem wolna, i już nie palę.
***
«Mając 25 lat rzuciłam palenie i po tym długo nie paliłam. Jakieś 5 lat temu zaczęłam popalać: miesiąc palę, rok nie palę. I tak żyłam do momentu przeczytania książki. Nelli, książka to ogień. Ile świadomości przyszło! Czytałam nie odrywając się. I nawet ta część, gdzie opisujesz lęki, kiedy mnie po prostu wycięło na nieświadomym poziomie, osiadłam, uspokoiłam się, gdzieś głęboko. Pod koniec książki tyle energii i entuzjazmu się pojawiło. Wybieram być wolną i niepalącą. Dziękuję tobie za to, że tak wszystko klarownie wyjaśniłaś. Zachciało się żyć i realizować swoje pragnienia.
Tatiana, 43 lata, Moskwa
***
«Drugi dzień nie palę. Nawet myśli nie ma. Dosłownie wróciłam do tych czasów, kiedy nie paliłam i nie ciągnęło mnie. Jakby nie było tych trzech lat. Rok temu przyjmowałam tabletki, by przestać palić, ale potem i tak zaczynałam. W mojej głowie mocno siedziało przekonanie, że palenie – to nawyk, przywiązanie i tak łatwo się od tego nie uwolnisz. Jak się wyjaśniło, to było po prostu przekonanie. Nelli, ty jak zwykle zrobiłaś tak, że mózg eksplodował. To, co się zadziało teraz, można nazwać cudem».
Elizawieta Własowa, 34 lata, Tuła.
***
«Nelli, dziękuje Tobie za tę książkę. Informacja jest rozwinięta i dostępna, by zrozumieć. Po co mi to? Co w rzeczy samej chcę sobie wypełnić za pomocą papierosów? Przeczytawszy książkę, dałam sobie kilka dni na dopalanie pozostałej paczki, jednak nie upłynęło pół godziny i połamałam papierosy i wrzuciłam do toalety. Ciąg ustąpił, a jeśli nagle sobie przypomnę, to mówię po prostu: Nie, nie jest to potrzebne, nie dam się przechytrzyć. Czasami po prostu głęboko oddycham, ale głównie nawet o tym nie myślę. Jakby w ogóle nie było tych 30 lat palenia».
***
«Przyjemnie, że ja nie cierpię. Nie mam naprawdę potrzeby, jak mnie olśniło. Jeszcze powspominałam te niepalące 4 lata. Przecież to radość. Nie ma zależności, nudności, smrodu, tak w ogóle super bez papierosów. Jak ja o tym zapomniałam? Po tygodniu idę i mam w ręku papierosa elektronicznego. Z przyzwyczajenia zaciągnęłam się i taki smutek przyszedł. Myślę, ale po co to? Ja nawet przebudziłam się z tej rozpaczy i byłam tak zadowolona, że to tylko sen».
Elena Priziemnaja, 47 lat, Moskwa.
***
«Nelli, dziękuje Tobie za tę książkę. Za Twoją pracę i doświadczenie. W końcu to ułożyły się puzzle w mojej głowie. Co było nie tak? Dlaczego nie mogłam rzucić palenia? Raczej rzucić mogłam. Ale nie mogłam nie zacząć znowu. Zamknięty krąg, ciągły stres. I głowa zajęta tylko myślami o papierosach. Ileż to razy ze mną się to powtarzało, a ja nie mogłam zrozumieć, dlaczego. Ależ to jest oczywiste. Rzeczywiście, kiedy nie palisz przez jakiś okres, zaczyna cię po prostu rozrywać od energii, a ty po prostu nie jesteś gotów, nie wiesz, dokąd ją skierować i pomagasz sobie nawykowym sposobem – za pomocą papierosów. Wyobrażasz, usiadłam by napisać listę pragnień, jak polecasz i rzuciła mi się w oczy poprzednia lista. I na niej jako pierwszy punkt stoi „rzucić palenie“. Jaka jestem szczęśliwa, trudno jest to wyrazić słowami. Wszystkim z całego serca proponuję przeczytać tę książkę. W niej są rozpracowane wszystkie szablony myślenia i lęki, związane z papierosami. Oprócz tego, co jest szczególnie ważne, dane są dokładne instrukcje, jak nie wpaść znowu w pułapkę i co robić, jeśli złapałaś siebie na myślach o paleniu/papierosach. Ja w końcu jestem wolna. Ja już nie palę».
Irina, lat 37 Kijów.
No i jak opinie? Czy robią wrażenie? Najważniejsze, to nie przeżywaj. Ja już czuję przez czas i odległość, że w tym miejscu zaczniesz się bać. I co, po przeczytaniu tej książki naprawdę przyjdzie nie palić?
Wyobrażam sobie, jaka panika się zaczyna. Jak ja będę żyć, co robić? Nie dam rady. Czy bardzo się zachciało przepalić tą sprawę? Wystarczy już przeżywać. Idź i zapal. Nie będziesz musiał niczego rzucać. Zapal i wracaj.