Читать книгу Felix, Net i Nika - Rafał Kosik - Страница 5

Оглавление

Pamię­taj, nie opo­wia­daj o tym, co dzieje się w domu, o tym, o czym roz­ma­wiamy, o tym, o czym ci mówię. Naj­le­piej mało mów. Za to słu­chaj uważ­nie wszyst­kiego, co on będzie mówił. Potem mi powtó­rzysz.

Dziew­czyna o mysich wło­sach przy­tak­nęła, nie pod­no­sząc wzroku.

— Dobrze, mamo.

Kobieta po raz trzeci popra­wiała koł­nie­rzyk sukienki córki, choć koł­nie­rzyk leżał ide­al­nie.

— Pamię­taj, że będzie chciał cię prze­ka­ba­cić. Będzie kła­mał, nęcił i łudził. Będzie pró­bo­wał oczer­niać mnie i tatę. Nie wierz mu. Nie wierz w ani jedno słowo. Ale zapa­mię­tuj, co mówi.

Dziew­czyna znów przy­tak­nęła smutno. Matka roz­pięła trzy górne guziki jej sukienki i zapięła ponow­nie.

— Musisz być dzielna. Masz już pra­wie szes­na­ście lat. Dasz radę.

— Dam radę, mamo — przy­tak­nęła cicho. Wciąż patrzyła w zie­mię.

— Wierz mi, że wola­ła­bym tego unik­nąć. — Poca­ło­wała córkę w głowę i odsu­nęła się na bok.

Zosia Fran­kow­ska wolno ruszyła w stronę męż­czy­zny sto­ją­cego na końcu sło­necz­nej par­ko­wej alejki.

Felix, Net i Nika

Подняться наверх