Читать книгу Słowianie połabscy. Dzieje zagłady - Robert F. Barkowski - Страница 8
Geografia plemion
ОглавлениеObecnie znanych jest prawie czterdzieści plemion, które zasiedliły obszary na zachód od Odry, czyli aż po Łabę i poza nią. Fakt występowania dużych dyferencji pomiędzy wielkościami poszczególnych plemion sprzyjał tworzeniu się dążeń hegemonicznych. Duże i najsilniejsze plemię podporządkowywało sobie sąsiadujące z nim mniejsze organizmy. W ten sposób powstały trzy organizacje ponadplemienne, zwane wspólnotami plemiennymi lub związkami (niem. Stammesverband, Bund): Obodrytów (niem. Abodriten), Wieletów/Lutyków (niem. Wilzen/Lutizen, Lutizenbund), Stodoranów (niem. Heveller). Niektóre plemiona należały ciągle do którejś wspólnoty, jedne w zależności od koniunktury politycznej, inne zaś sporadycznie. Bywało i tak, że niektóre plemiona zmieniały, nieraz wielokrotnie, przynależność związkową, czy to z własnej inicjatywy, czy przymuszone siłą. Jedynie plemiona południowego Połabia, Serbowie, nie zdobyły się na złączenie w większą wspólną organizację. Nazwy związkowe zostały stworzone sztucznie i to już przez ówczesne źródła pisane. Nazwę wspólnot w dwóch przypadkach stworzono od nazwy dominującego plemienia – tutaj Obodryci i Stodoranie. Skąd się wzięła nazwa Wieletów, przemianowanych w drugiej połowie X wieku na Lutyków, nie bardzo wiadomo, ponieważ plemion etnicznych o takich nazwach nie było. Jakkolwiek obie nazwy są bez wątpienia pochodzenia słowiańskiego, różne są ich interpretacje znaczeniowe. Wachlarz możliwości w przypadku nazwy „Wieleci” rozciąga się od „wilki”, poprzez „potężni, wielcy, znad błot/bagien” (to interpretacja wybitnego językoznawcy Mikołaja Rudnickiego), do „olbrzymi”. Według kronikarza Einharda sami siebie nazywali Welatabi. Natomiast słowo Lutycy wyprowadza się od słowiańskich „groźni, dzicy, zacięci”. Jak widać, znaczenia obu nazw nie odbiegają zbytnio od siebie.
Treść dostępna w pełnej wersji eBooka.