Читать книгу Mohacz 1526 - Stanisław Rek - Страница 8

O źródłach

Оглавление

Dla bitwy mohackiej dysponujemy kilkoma podstawowymi źródłami. Wspomniana relacja Stefana Broderyka, choć sporządzona przez uczestnika bitwy, obok danych o pierwszorzędnym znaczeniu zawiera istotne luki będące źródłem problemów dla wszystkich badaczy tej batalii. Niezależnie od tego, czy wynikają one ze zwyczajnej niewiedzy autora, braku jego rozeznania w sprawach czysto wojskowych, czy też z zamierzonych przemilczeń lub kłopotów ze wzrokiem (gdyż przez dłuższy czas chorował poważnie na oczy), utrudniają one rekonstrukcję przebiegu bitwy, skłaniając jej badaczy do tworzenia mniej lub bardziej prawdopodobnych hipotez. Nieocenioną wartość poznawczą ma epistolografia, a więc zarówno listy legatów i nuncjuszy papieskich (z mającą podstawowe znaczenie dla poznania wydarzeń sprzed bitwy korespondencją zmarłego w 1545 roku nuncjusza Antoniego Puglione barona de Burgio na czele), jak i cesarzy oraz królów, w tym władcy Węgier i Czech Ludwika II Jagiellończyka, Zygmunta I Starego, króla Polski i władcy Litwy (1506–1547), a także Pawła Tomoriego, naczelnego dowódcy spod Mohacza, czy licznych dyplomatów i szpiegów weneckich, które uzupełniają lub po prostu tłumaczą wydarzenia sprzed, w trakcie i po bitwie. Bardzo cennym źródłem są też dokumenty ze zbioru podkanclerzego Piotra Tomickiego (1464–1535), wśród których znajduje się m.in. korespondencja pomiędzy Ludwikiem II a Zygmuntem I Starym, korespondencja królowej Marii Habsburg oraz jej urzędników z królem polskim i jego dostojnikami po bitwie mohackiej, lista strat ludzkich podczas bitwy, relacja Sarffyego o znalezieniu zwłok Ludwika Jagiellończyka itp.

Bardzo kontrowersyjną kwestią jest sprawa źródeł turecko-osmańskich. Z jednej strony liczne źródła tureckie wyjaśniają liczebność, organizację, sposób funkcjonowania i opłacania administracji centralnej i prowincjonalnej, a dziennik sułtana Sulejmana precyzyjnie opisuje codzienne wydarzenia i trasę jego wypraw, z drugiej zaś narracyjne źródła osmańskie nie są raczej obiektywne. Mają one charakter apologetyczno-propagandowy, a więc bardziej kreują obraz wydarzeń, tak by uzasadnić słuszność decyzji sułtana i wielkość jego dokonań, niż dociekają prawdziwych przyczyn współczesnych im lub niezbyt odległych wydarzeń. Wyraźny jest również ich związek z retoryką: dążenie do piękna i sugestywności stylu często przeważa nad rzetelnością czysto faktograficzną. Najważniejsze wykorzystane przeze mnie źródło tego typu to uwzględniające czasy Sulejmana Wspaniałego do 1556 roku dzieło Klasyfikacja państw i wyszczególnienie dróg autorstwa Mustafy Celalzade (1490–1567), typowego biurokraty, zresztą bardzo wybitnego, od 1525 roku głównego sekretarza, a w latach 1534–1557 kanclerza (niszandżi) Imperium Osmańskiego i uczestnika bitwy, choć niezbyt zorientowanego w problematyce czysto wojskowej.

Kolejne często wykorzystywane dzieło to Dzieje domu Osmana, traktujące o latach 1481–1526. Jego autor to Kemal Paszazade (1468–1534), pochodzący ze starego, znakomitego rodu osmańskiego uczony znawca Koranu i poeta. Początkowo był wojskowym – kawalerzystą, a później pochłonęła go fascynacja teologią islamską. Był już za czasów Selima I sędzią wojskowym, czyli kadiaskerem Anatolii (1516), i uczestniczył w wyprawie na Egipt, po okresie zaś niełaski służył następnie jego synowi – Sulejmanowi Wspaniałemu jako najwyższy autorytet religijny – szejch-ul-islam. Inny kronikarz, znany jako Lütfi Pasza, a właściwie Damat Czelebi Lütfi Pasza (ok. 1488–1564), Albańczyk z pochodzenia, który przeszedł całą drabinę osmańskiej administracji prowincjonalnej, by wreszcie objąć urząd wielkiego wezyra (1539–1541), jest autorem Dziejów państwa osmańskiego, w których widać m.in. dobrą znajomość spraw militarnych (uczestniczył w bitwie mohackiej, w oblężeniach Rodos w 1522 roku oraz Wiednia w 1529 roku). Ferdi natomiast, o którym niewiele wiadomo, lecz zapewne posiadał kwalifikacje wojskowego, w Historii sułtana Sulejmana Prawodawcy omówił dzieje lat 1520–1542, w tym oczywiście wydarzenia roku 1526. Węgry i Bośnię znał późniejszy kronikarz urodzony w Pecsu i zmarły w Budapeszcie Ibrahim Peçevi (1572–1649/1650), który opanował słowiański język Bośniaków. Jest on autorem tzw. Historii Peçeviego obejmującej lata 1520–1640.

* * *

Chociaż kwestię Mohacza przetarła już w literaturze polskiej książka Piotra Tafiłowskiego, napotkałem podczas pracy nad niniejszą książeczką rozliczne trudności. W ich przezwyciężeniu pomocna mi była życzliwość pracowników Biblioteki Narodowej w Warszawie, biblioteki Wydziału Orientalistyki, Katedry Turkologii oraz Katedry Hungarystyki UW. Podobnie jak bibliotekarzom tych instytucji dziękuję też pracownikom redakcji Bellony z Panem Bogusławem Brodeckim oraz Panią Zofią Gaw-ryś na czele za pomoc, cierpliwość i wyrozumiałość. Za wszechstronne wsparcie i pomoc dziękuję też moim siostrzenicom Darii Kowalik i Patrycji Rek.

Treść dostępna w pełnej wersji eBooka.

Mohacz 1526

Подняться наверх