Читать книгу Rozmówki małżeńskie - Zbigniew Lew-Starowicz - Страница 3
ОглавлениеSpis treści
BO TY MNIE NIGDY NIE SŁUCHASZ!
KOCHASZ MNIE JESZCZE?
JESTEŚ JAKIŚ INNY / JESTEŚ JAKAŚ INNA
MAM TEGO DOŚĆ!
MAM CIĘ DOŚĆ!
BO TY ZAWSZE! / BO TY NIGDY!
DLACZEGO MI TO ROBISZ?!
ZACHOWUJESZ SIĘ JAK SWOJA MATKA / JESTEŚ WYKAPANY OJCIEC
MOJA MAMA MÓWI, ŻE…
CZY TY MUSISZ SIĘ OGLĄDAĆ ZA INNYMI DZIEWCZYNAMI?!
NIE MASZ NA MNIE OCHOTY
DOBRZE CI BYŁO?
KIEDY WRESZCIE DOJDZIESZ?
ZRÓBMY TO DZIŚ JAKOŚ INACZEJ
PRZECIEŻ KOBIETA ZAWSZE MOŻE
MUSIMY OD SIEBIE ODPOCZĄĆ…
CO BYŚ BEZE MNIE ZROBIŁ?
JUŻ NIE JESTEŚ TAKI JAK KIEDYŚ
POCAŁUJ MNIE!
CZY UWAŻASZ, ŻE JESTEM ZA GRUBA?
NIE SĄDZISZ, ŻE MAM ZA MAŁE PIERSI?
BŁAGAM, NIE PŁACZ!
CIĄGLE SIEDZISZ W PRACY!
WRÓCISZ TU JESZCZE DO MNIE NA KOLANACH
PÓJDZIEMY NA KOLACJĘ?
JESTEŚ NAJPIĘKNIEJSZA NAJPIĘKNIEJSZY NA ŚWIECIE
ZRÓB COŚ!
ILU MIAŁAŚ MĘŻCZYZN PRZEDE MNĄ?
PRZESTAŃ JUŻ TYLE GADAĆ!
MĄŻ MONIKI ZAWSZE MA DLA NIEJ CZAS
DZWONIŁEM KILKA RAZY
GDYBY NIE TY…
DLACZEGO WSZYSTKO MUSZĘ ROBIĆ JA?
NIE
ALE Z CIEBIE PIERDOŁA…
CHCIAŁBYŚ, ŻEBYŚMY MIELI DZIECKO?
CHCIAŁABYM MIEĆ Z TOBĄ TRÓJKĘ DZIECI…
WIDZIAŁEŚ? SĄSIAD KUPIŁ ŻONIE NOWY SAMOCHÓD
NIE CIERPIĘ TWOICH PRZYJACIÓŁ
MUSIMY ZMIENIĆ NASZE ŻYCIE
MARTWIĘ SIĘ O CIEBIE
PRZECIEŻ SIĘ KOCHAMY
ZOBACZ, CO ZROBIŁ TWÓJ SYN!
KIEDY WEŹMIEMY ŚLUB?
PO CO NAM ŚLUB? PRZECIEŻ SIĘ KOCHAMY
NIENAWIDZĘ CIĘ!
CZĘŚĆ II. MOWA CIAŁA
FILARY DOBREGO ZWIĄZKU