Читать книгу Sala balowa - Anna Hope - Страница 11
Od Autorki
ОглавлениеKażdy, kto zna West Riding of Yorkshire, prawdopodobnie rozpozna zakład dla psychicznie chorych, w którym toczy się akcja Sali balowej; usytuowany jest on na obrzeżach miejscowości Menston i znany w okolicy jako Menston Asylum. Otwarty został w 1888 roku jako West Riding Pauper Lunatic Asylum, później nosił nazwę West Riding Mental Hospital, a w 1963 roku został przemianowany na High Royds Hospital. Zakończył działalność w roku 2003.
Mój prapradziadek, John Mullarkey, Irlandczyk, został pacjentem zakładu w 1909 roku, przeniesiono go tam wówczas z przytułku. Odkrycie prawdy o jego losach było czymś niezwykle poruszającym. W dokumentacji medycznej określono go jako człowieka „przygnębionego”, który „musiał pracować bardzo ciężko i martwił się o pracę”. W chwili przyjęcia do zakładu był „bardzo wychudzony” i „źle odżywiony”. Nigdy nie wyzdrowiał; zmarł w wieku pięćdziesięciu sześciu lat w 1918 roku, w czasie gdy jego syn walczył na froncie zachodnim. Ta książka jest poświęcona jego pamięci.
Na potrzeby tej książki prowadziłam szeroko zakrojone badania, chciałabym jednak podkreślić, że choć High Royds dostarczył mi inspiracji, nie oznacza to, że sposób funkcjonowania tego szpitala został wiernie przedstawiony, a rozgrywające się tam wydarzenia naprawdę miały miejsce. Dlatego nazwałam mój zakład Sharston, to zaś, co się w nim działo, jest w równym stopniu wytworem mojej wyobraźni, jak i rezultatem przebadania źródeł historycznych. John, Ella i Charles są postaciami całkowicie fikcyjnymi.
Wszyscy, którzy chcieliby dowiedzieć się więcej o dziejach zakładu, powinni zacząć od prowadzonego przez miejscowego historyka i fotografa archiwum online. www.highroydshospital.com. To tam po raz pierwszy zobaczyłam zdjęcia zrujnowanej wielkiej sali balowej w sercu zakładu i wiedziałam, że muszę o niej napisać. Tam dowiedziałam się również o cmentarzu na Buckle Lane – w powieści Mantle Lane – gdzie grzebano zmarłych w zbiorowych mogiłach. Mark napisał dwie książki o historii zakładu, The West Riding Pauper Lunatic Asylum Through Time i Voices from the Asylum. Pracował też przy restauracji kaplicy na Buckle Lane, mającej upamiętniać zmarłych spoczywających w nieoznakowanych grobach.
Każdy, kto zna West Riding, może być zaskoczony tym, że dziewczyna pracująca w przędzalni posługuje się literacką angielszczyzną. Ze względu na klarowność języka postanowiłam zrezygnować z niewątpliwie dość grubego dialektu w mowie Elli i mieszkańców Yorkshire. Wykorzystywałam jednak gwarowe wyrażenia, a nieocenionym przewodnikiem był dla mnie Yorkshire Dictionary Arnolda Kelletta.
Dziwne mogłoby się wydawać, że tak niewiele wiadomo o dziejach ruchu eugenicznego w Brytanii. Byłam wstrząśnięta i zakłopotana, dowiedziawszy się o entuzjastycznym podejściu ministra spraw wewnętrznych Churchilla do pomysłu sterylizacji znaczącej liczby Brytyjczyków. Pomysł popierał jednak nie tylko Churchill, zwolennicy sterylizacji reprezentowali całe spektrum polityczne. Feministka Marie Stopes, fabianie Sidney i Beatrice Webb oraz George Bernard Shaw również gorąco popierali ruch eugeniczny. Czytelnicy pragnący dowiedzieć się więcej o tym zagadnieniu mogą zacząć od numerów „Eugenics Review”, zgromadzonych i dostępnych na półkach londyńskiej Wellcome Collection. Brytania nie była jednak w tamtych czasach osamotniona w swym entuzjazmie dla eugeniki; pisze o tym Philip Bloom w rozdziale „Questions of Breeding” swej świetnej książki The Vertigo Years.
Zgromadziłam dużo materiału źródłowego, lecz również w przypadku ruchu eugenicznego pozwoliłam sobie na pewną swobodę. Churchill, choć był entuzjastycznym zwolennikiem sterylizacji osób „niezdolnych”, nigdy, o ile mi wiadomo, nie napisał takiego listu, jak ten przytoczony w powieści. Karl Pearson i Leonard Darwin również nie pisali listów do lekarzy w rodzaju Charlesa. Wszystkie cytowane tu teksty, poczynając od fragmentów Eugenics and Future Human Progress Tredgolda, przez „Eugenics Review”, po wyjątki z wykładu Leonarda Darwina są przytoczone wiernie.
Ustawa o upośledzonych umysłowo została ostatecznie uchwalona w 1913 roku w zmodyfikowanej postaci – pozwalała na segregację „słabych na umyśle”, nie zawierała jednak kluczowej klauzuli zezwalającej na przymusową sterylizację. Ustawę popierali zwolennicy wszystkich opcji politycznych, podniosły się jednak głosy sprzeciwu ze strony znaczących postaci, takich jak pisarz Gilbert Keith Chesterton czy deputowany Josiah Wedgewood; obaj oni prowadzili kampanię zmierzającą do modyfikacji ustawy. To, że forsowana przez Churchilla koncepcja nie znalazła w niej odbicia, można uznać za zwycięstwo praw człowieka i być może zwycięstwo to należy przypisać kampanii przeciwników ustawy. Sama ustawa nie budziła jednak zachwytu; stanowiła na przykład, że każdą kobietę, która korzystała z pomocy społecznej i urodziła nieślubne dziecko, uznaje się za „upośledzoną umysłowo” i przymusowo umieszcza w zakładzie. Zastanawiam się, czy zarzucenie pomysłu sterylizacji mogło mieć związek z faktem, że w końcu 1911 roku Churchill przeniósł się do resortu marynarki wojennej, a rok później jego uwagę pochłaniały już bardzo różne zagadnienia.