Читать книгу Inna miłość szejka - Artur Ligęska - Страница 8

Ofiara gwałtu za kratkami

Оглавление

W 2013 roku dwudziestopięcioletnia Norweżka Marte Deborah Dalelv, projektantka wnętrz, pracująca dla katarskiej firmy, wybrała się do Dubaju w podróż służbową. Towarzyszyły jej koleżanki i kolega z pracy, Sudańczyk, jej przełożony. W ostatnią noc przed wylotem Marte postanowiła jeszcze „wyjść na miasto”. Obudziła się nad ranem w nieswoim pokoju hotelowym. Wszystko wskazywało na to, że została zgwałcona przez swojego szefa, a wcześniej odurzona pigułką gwałtu. Prosto z hotelu Marte poszła na posterunek policji zgłosić napaść seksualną. „Przyszłaś do nas, bo ci się nie podobało?”, usłyszała od posterunkowego. Słowa te okazały się wstępem do tragicznej serii zdarzeń. Odebrano jej paszport, wtrącono do aresztu i odmówiono kontaktu z ambasadą. Po czterech dniach spędzonych w zimnej celi dzięki pożyczonej od współwięźniarki karcie telefonicznej kobiecie udało się zadzwonić do domu. Rodzina powiadomiła ambasadę, ale ta nie potrafiła wyciągnąć jej z aresztu. Dlaczego doszło do tak szokującej niesprawiedliwości?

Zgodnie z prawem obowiązującym w Zjednoczonych Emiratach Arabskich Marte została oskarżona o uprawianie „seksu pozamałżeńskiego” oraz spożywanie alkoholu bez pozwolenia. Gwałt rozpatrywany jest dopiero wtedy, gdy kobieta przedstawi minimum czterech świadków – koniecznie mężczyzn i koniecznie muzułmanów. Marte takich świadków nie miała, była więc bez szans w starciu z emirackim wymiarem sprawiedliwości. Mimo protestów przedstawicieli ambasady i rodziny sędzia orzekł, że kobieta kłamie, i skazał ją na szesnaście miesięcy więzienia, a jej szefa na… trzynaście miesięcy. O sprawie pisały niemal wszystkie światowe media i to pod ich naciskiem szejk i emir Dubaju, Muhammad ibn Raszid Al Maktum, uniewinnił Marte. I choć później pojawiło się kilka niejasności (kobieta zmieniła zeznania, za co oskarżono ją o krzywoprzysięstwo, przyznała się też do spożywania alkoholu), to jej przypadek pokazuje, jak absurdalne dla Europejczyka może być zderzenie z arabskim systemem prawnym.

Pięć lat wcześniej podobna historia spotkała Australijkę Alicię Gali, pracownicę sieci hotelowej Starwood. Według jej zeznań prawdopodobnie ktoś z obsługi hotelowej wrzucił jej do drinka pigułkę gwałtu. Kiedy oprzytomniała, zaczęła odtwarzać sceny z poprzedniego wieczoru. Nie miała wątpliwości, że została zgwałcona przez czterech kolegów z pracy. Miała połamane żebra i ślady pobicia na całym ciele. Przerażona ostatkiem sił dotarła do szpitala. Kiedy zdecydowała się zeznawać, usłyszała, podobnie jak Marte, że musi przedstawić zeznania czterech świadków – mężczyzn i muzułmanów – którzy potwierdzą jej wersję. Po krótkiej rozprawie Alicia została skazana na rok więzienia za picie alkoholu3 oraz seks pozamałżeński. Wyszła po ośmiu miesiącach. Na prośbę australijskiego rządu (!) rodzina Alicii nie upubliczniła sprawy. Zrobiła to dopiero ona sama, i to rok później podczas telewizyjnego reportażu dla Sunday Night. Próbowała też wywalczyć odszkodowanie od hotelu, w którym była zatrudniona. Oto, jaką otrzymała odpowiedź:

To, co przydarzyło się naszej byłej pracownicy hotelu Le Merdien Al Aqah, Alicii Gali, w czerwcu 2008 roku, jest godne ubolewania. Choć hotel z zaangażowaniem działał na rzecz pani Gali, władze prowadziły dochodzenie i sprawę sądową zgodnie z lokalnym prawem. Możemy jedynie dodać, że mężczyźni zamieszani w sprawę zostali również osądzeni i każdy z nich, zanim został deportowany, odsiedział wyrok w więzieniu. Jeśli chodzi o sprawę sądową, jaką wytoczyła pani Gali hotelowi, nie zgadzamy się z żadnym ze stawianych nam zarzutów. Dyrekcja hotelu zapewniała wsparcie i pomoc pani Gali i jej rodzinie w tamtym czasie, włącznie z pomocą medyczną i w śledztwie, współpracą z reprezentującą ją ambasadą australijską, koordynacją i uzgadnianiem spraw z jej rodziną w Australii. […] Bezpieczeństwo i ochrona naszych współpracowników i gości wciąż jest naszym najwyższym priorytetem.

Dalsza część rozdziału dostępna w pełnej wersji

3 Picie alkoholu w ZEA jest dozwolone, ale tylko w ściśle określonych miejscach: hotelach, klubach, restauracjach i tym podobnych – przyp. konsult.

Inna miłość szejka

Подняться наверх