Читать книгу Ćmy - Barbara Gordon - Страница 7

2.

Оглавление

Nadal nie rozstaję się z Romualdem Dudko. Zastanawiam się: Dudko czy Dudką? Językoznawcy nakazują odmieniać nazwiska kończące się na „o”. Mimo to pewien poeta ogłosił publicznie manifest, w którym uznał za osobistą obrazę, jeśli ktoś odważy się odmieniać jego nazwisko kończące się na „o”. Nie wiem, jakie jest zdanie kolegi Dudko (Dudki?) w tej mierze. Interesuje mnie natomiast, dlaczego Chmura tak uporczywie kolekcjonował w toku sprawy wszystko, co Romuald Dudko zamieszczał wtenczas na łamach różnych czasopism.

Oto bowiem następnym dokumentem w różowej teczce, noszącym numer kolejny „2”, jest recenzja tegoż autora z filmu „Ich dwoje i nic”, wydrukowana w terenowym dwutygodniku kulturalnym „Obok i dalej”. Chmura niektóre części recenzji pominął, niektóre, prawdopodobnie jego zdaniem warte zastanowienia, obwiódł jak ramką mocnym pociągnięciem grubego, czerwonego ołówka. Ja zatem także skoncentrowałam się na tych akapitach:

»Film „Ich dwoje i nic” należy niewątpliwie do rzędu najwybitniejszych dzieł naszej powojennej kinematografii. Jest to film ambitny, podejmujący istotne problemy, nurtujące współczesnego człowieka jako jednostkę. Wyobcowanie ze środowiska pogłębia niemożność znalezienia wspólnego języka bohaterów...

Błahe i płyciutkie, pozbawione wszelkich walorów intelektualnych i treści filozoficznych opowiadanko Jolanty Kordes, które posłużyło za osnowę filmowej opowieści, nie mogłoby oczywiście stanowić odpowiedniego tworzywa, gdyby nie wziął go na swój warsztat tak doświadczony twórca jak Sławomir Bars. Jego to pełna zasługa, że tak niewiele tu pozostało z literackiej wersji utworu. W scenariuszu, którego jest autorem, znać drapieżny lwi pazur Wymowa filmu może się wydać gorzka i okrutna, lecz nie umniejsza to w niczym jego głębokich walorów ogólnoludzkich — odwrotnie, uwypukla je...

Reżyser Sławomir Bars udoskonalił jeszcze to, czego dokonał Sławomir Bars — scenarzysta. Otrzymaliśmy dzieło dojrzałe pod każdym względem.

Czołowa para aktorów, Bożena Norska i Michał Prot, stanęli na wysokości zadania i znakomicie wywiązali się z zasugerowanego przez reżysera ujęcia filmowych postaci...«

Ćmy

Подняться наверх