Читать книгу Jerzy Urban - Jerzy Urban - Страница 14

Przecież widziałam.

Оглавление

No dobrze, Gosia jest dla mnie bardzo ważna. Wie pani, ja w ogóle nie jestem specjalnie przykry w obcowaniu bezpośrednim dzięki temu, że mam zawód, który pozwala się wyżywać. Mnóstwo ludzi publicznie jest bardzo układnych, a potrzebę agresji odreagowują w domu. Ja agresywnie piszę. Dlatego w kontaktach z ludźmi jestem mało wyrazisty, spokojny, grzeczny, umiem się przystosować do środowisk i do miejsc pracy. Wyładowuję się na ludziach i kierunkach politycznych, które mi się nie podobają, w pisaniu, poza tym jestem łagodny jak baranek, zarówno w domu, jak i podczas spotkań z ewentualnymi antagonistami. Nie dlatego, że boję się otwartego konfliktu. Nawet podczas spotkań z przeciwnikiem politycznym nie widzę powodu do ostentacji. Po co miałbym się kłócić z Janem Rokitą podczas przerw w obradach komisji rywinowskiej? Pijemy razem kawę, on wie, kim ja jestem, ja wiem, kim jest on, każdy z nas ma swoje publiczne pole do wyrażania opinii i wzajemnej niechęci i nie musi tego robić nad talerzykiem z kanapkami. Rozmawiamy więc sympatycznie o nieistotnych w tym momencie sprawach.

Jerzy Urban

Подняться наверх