Читать книгу Jedz, śmiej się i walcz ! - Joanna Jędrzejczyk - Страница 13
Wierz i pozwól wierzyć
ОглавлениеWIERZ I POZWÓL WIERZYĆ
Dzięki wierze łatwiej pokonywać życiowe trudności. Ufam, że Bóg ma dla mnie plan.
„Chodzisz do kościoła, dajesz na tacę? Księża są beznadziejni”, słyszę od jednych. „Mówisz głośno, że jesteś katoliczką, szacun!”, mówią inni. A czego mam się wstydzić, czym chwalić? Nie jestem zakładnikiem religii, nie muszę nikogo nawracać. Wiara to wolność, wolna wola. Więc proszę, daj mi tę wolność, nie neguj, że chodzę do kościoła, tak jak ja nie neguję, że jesteś niewierzący. Mam wielu przyjaciół z różnych krajów, kultur, wyznawców różnych religii. Nie skupiam się na tym, w co wierzą, tylko jakimi są ludźmi. Jeśli wierzysz w słońce i się do niego modlisz – rób to, bylebyś był szczęśliwy i nie krzywdził innych. Wiara to energia, Bóg to energia – a my z tej energii czerpiemy. Czy ktoś wierzy w Buddę, czy w Chrystusa, to tak naprawdę, na końcu, jest jeden Bóg, nieważne, jak go nazwiemy.
Mnie wiara zawsze w życiu pomagała być dobrym, wrażliwym człowiekiem, trzymała w ryzach, bym nie odleciała. Dawała siłę do przezwyciężania kryzysów. Wiem, że Bóg ma dla mnie plan, dlatego jest mi łatwiej radzić sobie z przeciwnościami. Gdy coś się nie udaje, tłumaczę sobie, że tak ma być, bo czeka mnie coś innego, lepszego. Ufam temu procesowi. Wierzę w zbawienie i życie wieczne, w to, że w chwili śmierci zrozumiem, jaki był sens mojego życia. Oczywiście płaczę, złoszczę się, gdy coś mi nie wychodzi, ale potem myślę: ok, widocznie tak miało być.
Modlitwa jest formą medytacji, codzienną walką dobra ze złem. Chodzi o to, by się nie poddać swojej mrocznej stronie, wciąż nad sobą pracować.
A wiara w siebie? Też jest ważna. Często gdy dzieje się coś złego, zadaję sobie pytanie: czemu ja? Ale też pytam o to, gdy dzieje się coś dobrego. Czym sobie zasłużyłam? Może to jest ten plan? Mam ciężko pracować, osiągać sukcesy, być z dala od rodziny, ale dawać siłę innym ludziom poprzez motywację, energię, którą im przekazuję.
Nic nie dzieje się bez powodu. Upadki są ciężkie do przyjęcia, ale zła passa potrwa tydzień, czasem miesiąc, albo i lata, ale przyjdzie ten jeden słoneczny dzień, na który warto czekać. Trzeba wierzyć, że nadejdzie.