Читать книгу Chicago Bulls. Gdyby ściany mogły mówić - Kent McDill - Страница 8
2. Kręgle
ОглавлениеKiedy Byki zaczęły zdobywać tytuły mistrzowskie, wszystko się zmieniło. Zawodnicy przestali być tak dostępni, częściowo, żeby chronić ich przed ludźmi żerującymi na cudzej sławie, a częściowo chyba dlatego, że tak się po prostu dzieje ze sławnymi osobami.
Ale zanim zdobyli swój pierwszy mistrzowski tytuł w 1991 roku, byli tacy sami jak koszykarze z innych drużyn. Zabiegali o uwagę mediów. Łaknęli popularności wśród kibiców. Musieli być mili dla sponsorów. W latach osiemdziesiątych, przy okazji meczów przedsezonowych, Bulls musieli poświęcić jeden z wieczorów na spotkanie z finansującymi ich przedsiębiorcami i wziąć udział we wspólnych atrakcjach. Przez kilka lat z rzędu największą z nich były kręgle. Zaczęło się w 1988 roku – Bulls wynajęli klub Brunswick Lanes w Deerfield, w pobliżu swojego ośrodka treningowego. Każdy tor miał swojego sponsora, osobnego komentatora, reprezentanta mediów, a zawodnicy i trenerzy zmieniali się pomiędzy kolejnymi torami.
Z uwagi na wzrost kręgle nie są naturalną dyscypliną sportu dla koszykarzy. Ale obrońcy radzili sobie całkiem nieźle.
Jak pewnie się domyślacie, Michael Jordan radził sobie bardzo dobrze. W jednej z rund zaliczył strike’a, strącając wszystkie kręgle rzutem pomiędzy nogami. Twierdził, że rywalizuje w tej dyscyplinie po raz pierwszy w życiu.
Ale to nie on był największą gwiazdą wieczoru, tak przynajmniej uważał mój poprzednik w „Daily Herald”, Jim O’Donnell, który tak opisywał ten wieczór w 1988 roku: „Niekwestionowaną gwiazdą wieczoru był nowy reporter »Daily Herald«, Kent McDill, który zaliczył sześć strike’ów[2] z rzędu i zdobył 207 punktów, zapewniając swojej drużynie zwycięstwo w rywalizacji dziennikarzy”.
I co ty na to, Michaelu Jordanie?
Nagrodą za zwycięstwo był sprzęt kręglarski oraz kręgiel podpisany przez wszystkich zawodników. Dzięki temu posiadam swój jedyny autograf Michaela Jordana i Sama Vincenta. À propos – Sam Vincent. Były obrońca uczelni Michigan State grał w Bulls przez dwa lata – od 1987 do 1989 roku, ale wtedy, w 1988, odmówił udziału w zawodach w kręgle. Nie był przy tym niemiły. Poświęcił swój czas sponsorom. Ale miał też bardzo dobry powód, żeby odmówić gry.
„Kręgle nie są częścią mojego dziedzictwa kulturowego” – powiedział.