Читать книгу Biblia waginy - Małgorzata Glasenapp - Страница 6

Оглавление

WSTĘP

Mam misję – żeby każda kobieta zyskała rzetelną wiedzę na temat pochwy i sromu.

Jedną z najważniejszych zasad medycyny jest reguła świadomej zgody pacjenta. My, lekarze, dostarczamy ludziom informacji dotyczących ryzyka i korzyści zdrowotnych różnych terapii, by pacjenci mogli podejmować decyzje, które są dla nich najlepsze. Mają taką szansę jedynie wtedy, gdy informacje, które im przedstawiamy, są zgodne z prawdą i obiektywne. Dzisiaj zdobycie rzetelnej wiedzy bywa trudne, bo najwyraźniej przeskoczyliśmy erę informacji i utknęliśmy na dobre w czasach dezinformacji.

Cudowne leki na wszystko pojawiają się od dawna, a przesądy dotyczące zdrowia to nic nowego, ale teraz oddzielenie ich od naukowych faktów jest coraz trudniejsze. Media społecznościowe podsuwają nam pseudomedyczne objawienia o różnym charakterze, do tego sekundują im portale informacyjne, wiecznie głodne nowych rewelacji, nawet jeśli takie rewelacje nie istnieją. Temat kobiecego ciała jest szczególnie narażony na przekłamania – interesy robią na tym polu nie tylko sprzedawcy pseudonaukowych bzdur, lecz także cały system patriarchalny.

Obsesja na punkcie „czystości” układu rozrodczego pochodzi z czasów, kiedy wartość kobiety wyznaczały dziewictwo i zdolność do rodzenia dzieci, a pochwa i macica stanowiły towar na społecznym rynku. Odwoływanie się do tych idei budzi głęboko zakorzenione instynkty. Nic dziwnego, że słowa „czysty” czy „naturalny” są tak często używane w reklamach produktów przeznaczonych dla kobiet. Światy mediów i internetowych influencerów grają na dawnych strachach, rozpowszechniając informacje dotyczące zagrożeń dla kobiecej pochwy oraz produktów, które mają te zagrożenia likwidować – zupełnie jakby pochwa (stworzona, by rozciągać się i rozdzierać przy porodzie, na długo przed tym, zanim wynaleziono nici chirurgiczne) była tak delikatna, że znajduje się w ciągłym niebezpieczeństwie i w ogóle na krawędzi katastrofy.

Dlaczego ta książka nosi tytuł Biblia waginy, a nie Biblia waginy i sromu? Ponieważ słowem „wagina” określa się często cały końcowy odcinek układu rozrodczego (pochwę i srom). Z medycznego punktu widzenia wagina (czyli pochwa) należy do wewnętrznych narządów płciowych, ale język ewoluuje i słowa nabierają nowych znaczeń. Na przykład wyrazy „troll” czy „forum” mają dzisiaj znaczenia, o których nikomu się nie śniło w czasach mojego dzieciństwa.

Zajmuję się medycyną od trzydziestu trzech lat, a od dwudziestu czterech jestem ginekolożką. Wysłuchałam wielu kobiet i wiem, jakie pytania zadają, a także jakie chciałyby zadać, ale nie bardzo wiedzą jak. Biblia waginy zawiera wszystko, co chciałabym przekazać kobietom na temat sromu i pochwy. To przesłanie dla każdej kobiety, która słuchała mnie w gabinecie albo czytała moje wypowiedzi online i zastanawiała się: „Dlaczego nie wiedziałam tego wcześniej?”.

Możecie czytać tę książkę po kolei, od początku do końca, albo wybierać rozdziały i podrozdziały, które was akurat interesują. Jak wam się tylko podoba! Mam nadzieję, że z biegiem czasu wiele kartek pogniecie się w czasie lektury, kiedy będziecie sprawdzać informacje uzyskane od lekarza, przeczytane w sieci czy zasłyszane w mediach (zwłaszcza te dotyczące produktów sprzedawanych kobietom) lub też szukać porady dla przyjaciółki czy udzielać partnerowi bądź partnerce małej lekcji kobiecej anatomii.

Mówienie kobietom nieprawdy na temat ich ciał nie służy nikomu. Jestem tutaj, by położyć mu kres.

dr Jen Gunter

Biblia waginy

Подняться наверх