Читать книгу Ruda Sfora - Maja Lidia Kossakowska - Страница 7

Bębnie czarny, niemalowany,
obciągnięty naokoło skórą
pstrej pantery o siedmiu oczach,
wejdziesz na kamień, nie potknij się,
idziesz po lodzie, nie przewróć się,
wpadniesz do wody, nie utop się!

Оглавление

Dopiero po chwili niezręcznej ciszy oszołomiony Dyraj zdał sobie sprawę, że pieśń dobiegła końca. Teraz czekała go idiotyczna pantomima przedstawiająca ujeżdżanie bębna. Puścił się więc w taniec, podskakując ciężko i mamrocząc należne zaklęcia.

Ruda Sfora

Подняться наверх