Читать книгу Wi@rus - Marek Zychla - Страница 7

Оглавление

Antybajt, nagranie nr 2, wciąż marzec 2314, wciąż jaskinie Kesh, Keshcorran

Planowałem dłuższe przerwy, ale póki co czekam na wyniki eksperymentu, od czego zależy zbyt dużo, bym spokojnie sypiał. W moich koszmarach roi się od robotów bardziej niż w rzeczywistości, dlatego opowiem wam dzisiaj o łacinie, bez której nie ma mowy o żadnej historii, a tym bardziej o jej poznawaniu. Według Leibniza – folder sto, pełen literatury oraz cytatów – łacina jako jedyny z języków zdolna była do przekraczania granic czasu i przestrzeni, czyli w ten sprytny sposób zahaczyliśmy i o fizykę. Lingua universalis et durabilis ad posteritatem.[4] Chciałbym, żeby nie znikła tradycja pisania oraz mówienia w tym języku . Zróbcie to dla mnie, bo właśnie dzięki Antybajtowi przeżyliśmy. Zostawcie technologię, zajmijcie się humanizmem.

Boję się. To uczucie nie opuszcza mnie od tygodni. Tym razem postawiłem przetrwanie na jedną kartę. Jeśli wyłączą rozgrywkę, tę nastą z kolei rzeczywistość, z łatwością odnajdą ślady mojej interwencji. Wystarczy, że nabiorą wątpliwości. Wyłączą, przylecą do jaskiń…

Przepraszam. Atak paniki. Koniec nagrania. Odbiór.

Wi@rus

Подняться наверх