Читать книгу Sceny kuchenne - Maria Pakulnis - Страница 7

Оглавление

Marysia i sześćdziesiąt słoików

Chyba każdy ma za sobą wekowanie, czyli produkcję niezliczonej ilości słoików, zabezpieczanie się tym samym na zimę i przed skutkami ciągłego braku towarów w sklepach. Pierwszy powód pozostał, drugi mamy już zdecydowanie za sobą.

W swoim czasie zapragnęłam, aby moją przydomową spiżarkę/piwnicę zapełnić ulubionymi smakami zamkniętymi i zakonserwowanymi w słoikach sposobem znanym od dawna. Modną, a zarazem smaczną potrawą w owym czasie było leczo, czyli gęsty sos pomidorowy z warzywami i dużą ilością papryki, na sposób węgierski. Zabrałam się zatem do gotowania po zdobyciu tej ostatniej, lecz moje gotowanie wyglądało mniej więcej tak, jak gotowanie makaronu w filmie

Poszukiwany, poszukiwana. Mimo że papryka nie zwiększa objętości, dokładanie jej do garnka sprawiało, że brakowało w nim miejsca. Równocześnie organizowałam słoiki, w których moje leczo miało zimować w piwnicy, wyparzałam je i suszyłam, czyli dokonywałam tak zwanej sterylizacji w warunkach domowych, co zabierało mi sporo czasu. Długi był to proces – obieranie warzyw, ciągła wymiana garów na większe, przyprawianie…

Po kilku godzinach stwierdziłam wreszcie, że moje leczo osiągnęło już apogeum i może być zapakowane w szkło, więc zabrałam się do nalewania gorącego dania do słoików. Proces produkcji trwał wieki, więc z premedytacją pominęłam ich gotowanie z zawartością, czyli pasteryzację (w przypadkach niektórych przetworów metoda działała). Zakręcone słoiki trzeba było już tylko postawić na półkę. Naliczyłam ich sześćdziesiąt!

Doczekały się swojej premiery na ważnym przyjęciu. Otworzyłam pierwszy, spróbowałam. Sięgnęłam po kolejny. I po następny. I jeszcze jeden… Niestety, leczo nie nadawało się do jedzenia. Biegałam w panice do piwnicy i z powrotem, uczucie porażki rosło wprost proporcjonalnie do liczby przyniesionych słoików. Moja kuchnia pękała w szwach, a ja, zamiast pękać z dumy, siedziałam z pękniętym sercem.

Ale zapoczątkowana wówczas przygoda z papryką trwa do dzisiaj.

Tyle że już nie upycham leczo w słoikach, a z wielkim zapałem wymyślam nowe paprykowe dania.


Bruschetta z zimnymi sosami:
pomodoro, arabbiata, puttanesca

SKŁADNIKI (4 PORCJE):

Chleb ciemny na zakwasie 12 kromek

Oliwa z oliwek 150 ml

Pomidory 6 szt., duże

Papryka ¼ szt.

Bazylia świeża/suszona pęczek/łyżka

Oliwki czarne, pokrojone 2 łyżki

Anchois 2 fileciki

Natka pietruszki mały pęczek

Tarty parmezan lub grana padano

Papryczka peperoncino

Czosnek 3 ząbki

Sól, pieprz

GRZANKI:

Kroimy chleb na kromki grubości centymetra, smarujemy oliwą z obu stron, nacieramy czosnkiem, solimy i pieprzymy. Układamy na kratce w piekarniku nagrzanym do 180°C. Pieczemy 10–15 minut, aż się zrumienią.

POMODORO:

Parzymy pomidory, obieramy ze skórki, pozbywamy się gniazd nasiennych, kroimy w drobną kostkę. Dodajemy oliwę z oliwek, drobno posiekany czosnek, bazylię, natkę pietruszki, sól, pieprz, odrobinę startego parmezanu. Całość mieszamy.

ARABBIATA:

Parzymy pomidory, obieramy ze skórki, pozbywamy się gniazd nasiennych, kroimy w drobną kostkę. Dodajemy oliwę z oliwek, drobno posiekany czosnek, drobno posiekaną paprykę i bazylię. Solimy i pieprzymy do smaku. Na koniec zaostrzamy smak posiekaną peperoncino i całość dokładnie mieszamy.

PUTTANESCA:

Parzymy pomidory, obieramy ze skórki, pozbywamy się gniazd nasiennych, kroimy w drobną kostkę. Dodajemy oliwę z oliwek, drobno posiekany czosnek, pokrojone czarne oliwki, rozdrobnione anchois, pieprz i sól do smaku, pamiętając, że anchois jest słone. Całość dokładnie mieszamy.

SPOSÓB PODANIA:

Jedna porcja: na talerzu układamy trzy kromki pieczonego chleba. Na każdej kromce kładziemy inny sos, obficie posypując grzanki parmezanem i natką pietruszki. Jeżeli lubimy również grubo mielonym pieprzem.


Tatar z pieczonej papryki
z kaparami i anchois

SKŁADNIKI (4 PORCJE):

Czerwona papryka 4 szt.

Żółta papryka 1 szt.

Oliwa z oliwek 50 ml

Anchois 1 filecik

Kapary 50 g

Szalotka 1 szt.

Musztarda ½ łyżeczki

Sól

Pieprz

PAPRYKA – PIECZENIE:

Do rozgrzanego do 220°C piekarnika wkładamy papryki i pieczemy do chwili, gdy ich skórka zacznie się przypalać. Wyjmujemy i natychmiast wkładamy do foliowej torebki. Gdy ostygną, obieramy papryki ze skórki i oczyszczamy z gniazd nasiennych.

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Siekamy papryki, osobno czerwoną i żółtą, bardzo drobno. Rozcieramy anchois, kroimy szalotkę i kapary. Dodajemy do czerwonej papryki, razem z oliwą i musztardą. Całość dokładnie mieszamy.

SPOSÓB PODANIA:

Łyżką układamy z czerwonej papryki coś w rodzaju piramidy z wgłębieniem na wierzchołku, w którym umieszczamy żółtą posiekaną paprykę.

Całość oprószamy grubo mielonym pieprzem.


Pieczona papryka z prażonymi płatkami migdałów i serem feta

SKŁADNIKI (4 PORCJE):

Pieczona papryka (przepis) 15 plastrów

Prażone migdały w płatkach ½ szklanki

Ser feta 100 g

Sól

Pieprz

Oliwa z oliwek ¼ szklanki

Sok z cytryny 2 łyżki

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Układamy paski papryki o szerokości ok. 3 centymetrów na półmisku, posypujemy rozdrobnionym serem feta, skrapiamy oliwą, sokiem z cytryny.

Solimy i pieprzymy. Całość posypujemy sporą ilością prażonych płatków migdałowych.

SPOSÓB PODANIA:

Z grzankami lub bagietką.


Konfitura z czerwonej cebuli

SKŁADNIKI (SŁOIK O POJEMNOŚCI 1000 ML):

Czerwona cebula 5 szt., średnich

Śliwki suszone (lub świeże węgierki w sezonie) 200 g/300 g

Czerwone wino, wytrawne 300 ml

Ocet balsamiczny 4 łyżki

Cukier brązowy ¾ szklanki

Skórka starta z jednej cytryny

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Czerwoną cebulę i śliwki kroimy na centymetrowe kawałki, wrzucamy do rondla lub na patelnię z wysokim brzegiem, podsmażamy przez kilka minut, cały czas mieszając, aż puszczą sok. Dosypujemy cukier i mieszamy. Wlewamy część wina i ocet balsamiczny, dodajemy skórkę cytrynową, mieszamy, zmniejszamy ogień i gotujemy. Kiedy płyn odparuje, a masa zacznie się przypalać, dolewamy wina. Powtarzamy tę czynność kilkukrotnie, przez mniej więcej 2 godziny, uważając, aby nie przypalić zawartości. Gotową gęstą i gorącą masę wkładamy do wyparzonego słoika, zakręcamy i pozostawiamy do wystygnięcia.

Przechowujemy w lodówce.

SPOSÓB PODANIA:

Konfitura z czerwonej cebuli jest doskonałym dodatkiem do pieczonych mięs, mięs z grilla lub do białego sera na słono.


Sceny kuchenne

Подняться наверх