Читать книгу Wampir z bursztynem. Proza po polsku - Natalia Patratskaya - Страница 3
Rozdział 2
ОглавлениеZbyt poważna rozmowa ograniczyła impulsy miłości. Platon i Rita pogadali przy filiżance herbaty i poszli do domu. Zgodzili się, że każdy z nich będzie mieszkał w domu, nie obciążając się wzajemnymi relacjami rodzinnymi.
Zadzwonił dzwonek do drzwi. Rita otworzyła drzwi, myśląc, że Platon przyszedł, ale jego ojciec Dmitrievich stał przed drzwiami:
– Rita, chcę poznać moją przyszłą synową.
– Wejdź – powiedziała Rita, przekazując rzekomo krewnego do mieszkania.
– Jestem w tej sprawie. Chcę, żebyś była moją żoną, a wraz z twoją żoną, Inessą Jewgieniwną, długo żyliśmy w różnych pokojach.
– Czy jesteś normalną osobą?
– Całkowicie. Dlaczego potrzebujesz mojego Platona? Jestem lepszy
– Tak, nadal nie odeszliście od zawału serca!
– I ja to lubię! Mam dla ciebie prezent, ale nie możesz błagać ropuchy od mojego syna na bagnie, a starszy pan wyjął z wewnętrznej kieszeni kurtki pudełko pokryte żółtym aksamitem.
– Nie potrzebuję prezentów! Idź do domu! Jasne jest, dlaczego Polina wyrzuciła w sobie gaz!
– Nie waż się pamiętać! Spójrz – i otworzył pudełko.
W pudełku był maleńki bursztyn.
Rita była tak zaskoczona, że nawet się nie śmiała.
– To bursztyn z grobowca faraona.
– Wspaniale. Skąd wziął się bursztyn? Jak on się do ciebie dostał?
– Byłem członkiem ekspedycji do tajemnic piramidy i znalazłem ten kamyk. Nasza ekspedycja zstąpiła do grobu. Ludzie chwycili wszystko, co do rąk, ale potem nie mogli wydostać się z grobowca. Zginęli prawie na miejscu. Stałem na górze. Jeden człowiek, umierający, rzucił na piasek garść klejnotów. To wszystko, co wydobył z grobu, i żył bardziej niż inni. Ci, którzy brali więcej, mniej żyli, nie czołgali się do wyjścia. Nie mogłem tego wytrzymać, wziąłem mały bursztyn i nic więcej. Byłem wtedy bardzo młodym mężczyzną.
– Dlaczego to mój zaszczyt? – szepnęła Rita, podziwiając podziw bursztynowego cudu.
– Rita, wyrzuciłeś Platona z ciężkiej depresji i uratowałeś mnie. Zasługujesz na nagrodę. Nie, nie musisz mnie poślubiać – to mój żart z obowiązkami, którego Polina nie rozumiała. Jeśli masz dziecko z Platonem, będę szczęśliwy, a wtedy bursztyn będzie należeć do mojego wnuka.
«Dziękuję» – powiedziała szczerze Rita, podnosząc wyciągnięte pudełko.
Ale aksamitne pudełko wypadło jej z rąk. Bursztyn wypadł z żółtego pudełka. Nogi starszego mężczyzny zapadły się. Upadł, wyciągając rękę do bursztynu. Czuł się źle.
– Panie! Krzyknęła Rita. – Dlaczego mam te testy? – i zaczęła dzwonić do lekarza.
Rita patrzyła z przerażeniem na bursztyn faraona. Bała się wziąć w swoje ręce pradawny skarb i zrozumiała, że powinna być ukryta przed ludźmi. Wydało jej się, że zostanie zabita przez prąd, jeśli dotknie bursztynu z pudełka z ręką. Wzięła pincetę przez gumowe rękawice, podniosła bursztyn Faraona szczypcami z parkietu, włożyła go do żółtego pudełka i schowała.
Syrena zaryczała za oknem. Lekarz słuchał Rity, uświadomiła sobie, że pacjent miał ostatnio masywny atak serca. Starszego mężczyznę ponownie zabrano do szpitala. Rita wyszła na ulicę, spojrzała na skoszony trawnik, przypomniała sobie bursztyn faraona, usiadła na ławce i pomyślała.
Po śmierci jego ojca Dmitrievich Platon rashotel poślubić Ritę. Miał trzypokojowe mieszkanie z rodzicami. Jego matka, Inessa Evgenievna, nie zawracała mu głowy, ale pomagała, a jego żona była na nic. Rita Plato nie powiedziała nic o bursztynie faraona. Na odmowę zawarcia małżeństwa nie poczuła się urażona.
Zapytała przyszłego spadkobiercę:
– Plato, czy w archiwum twojego ojca były jakieś pożółkłe papiery?
Platon był bardzo szczęśliwy z tego wyniku i zaprosił Ritę do zapoznania się z dokumentami Dmitrievicha. W jednej szafie znalazła stos folderów. Złożyła archiwum w cztery plastikowe torby i przy pomocy Platona przyniosła je do samochodu. I cieszył się, że pozbył się starych, zakurzonych śmieci swojego ojca.
Polina, słysząc o zmianach w losach Platona, przyszła do niego z przyznaniem się. Jego oczy ze zdumieniem stały się podobne do pięciorundowych monet: przed nim stała brązowa kobieta. Nie było już prawie nic z poprzedniego jasnego piękna Poliny.
– Polina, gdzie umyłeś podłogę?! – wykrzyknął zaskoczony Platon.
– Czy tak bardzo się zmieniłem?
«Nie słowo, jesteś zrujnowany, jak stara szmata».
Podeszła do dużego lustra, spojrzała na siebie i wymamrotała:
– Byłem taki przez długi czas.
– Rzuć Rodion i wróć do mnie. Zerwałem z Ritą, ona jest zbyt niezależną dziewczyną. To dla ciebie łatwiejsze i łatwiejsze.
«Nie jestem przeciwko tobie» – powiedziała w pośpiechu Polina.
– Co teraz? Och, to, co z ciebie zrobiłem, zdumiewa umysł! – wszyscy nie przestali być zaskoczeni Platona. – Weź farmę w swoje ręce: oczyść, ugotuj i zmień wszystko zgodnie ze swoim gustem. Działaj! Mama stale pracuje.
«Czy staną się piękniejsze z kłopotów domowych?» – spytała Polina z naiwnym pozorem.
– Nie jest piękniejsza, ale staniesz się szczuplejsza, jeśli nie zjesz wszystkiego, co gotujesz.
– Ta perspektywa mnie nie cieszy, lepiej pomóż mi zmienić czerwony samochód na jakikolwiek inny.
– Oh, dziewczyna całkowicie zgasła. Nie, nie pomogę. Za co twoje zasługi przede mną powinienem pomóc i wydać moje rachunki? Zaproponowałem ci bycie kochanką w moim domu? Odmówiłeś. I odmawiam ci.
– Zaproponowałeś mi zostać twoją gosposią.
– Jaka jest różnica? Nie rozumiem! – autentycznie zaskoczony Platona.
– Cześć. Wyszedłem – powiedziała Polina, zatrzaskując za sobą drzwi za przeszłością.
Polina zostawiła dawną przyjaciółkę z wewnętrzną urazą do wszystkich mężczyzn. Ale słońce świeciło, trawa była zielona, nie chciałem być smutny i nie chciałem też być sam. Rodion już jej nie pociągał, prowadził życie kawalerskie. Wiedziała, że jest bogaty, że miałaby dość pieniędzy na nowy samochód! Ale nie chciał nawet poprosić o rubel – wiedziała to z własnego doświadczenia, choć Rita twierdziła, że jest hojny. Ale kiedy to było?!
Polina wróciła do domu, a na jej spotkanie była Rita. Dziewczyny zatrzymały się, spojrzały na siebie badawczo.
– Polino, idziesz od Platona do Rodiona? – Z lekką zniewagą zapytała Rita.
– A ty od Rodion do Platona? – Polina nie mogła się oprzeć.
– Świetnie, więc chodźmy do twoich nowych miejsc.
«Rita, Platon powiedział, że się zepsułeś,» powiedziała Polina, obrażona. – I idziesz do niego. Zaproponował mi bycie kochanką swojego domu.
– Mam nadzieję, że nie odmówiłeś? – z niepokojem spytała Ritę.
– A tu odmówiła! – niespodziewanie z dumą odebrała Polinę i wróciła do domu.
Matka, otwierając drzwi do Poliny, powiedziała, że kupiła zmywarkę i już została zainstalowana.
– Dziękuję, mamo! Będę żyć w domu! – wykrzyknęła Polina i zaczęła rozważać nową zmywarkę w kuchni. Sama kuchnia świeciła wszystkimi jasnymi powierzchniami. Z przyjemnością patrzyła na tworzenie rąk matki. Musiała umyć ręce, a matka już położyła talerze z jedzeniem na stole.
«Dobra decyzja, żyj w domu» – odpowiedziała matka, zadowolona z decyzji.
Następnego dnia Rita powiedziała Platanowi o tym, co znalazła w gazetach. Okazuje się, że jego ojciec przez jakiś czas był archeologiem, a potem nagle zmienił profesję. Znalazła również potwierdzenie, że był członkiem ekspedycji do grobowca faraona. Ta wiadomość o Platonie nie zaskoczyła, we wczesnym dzieciństwie usłyszał coś podobnego z rozmowy rodziców. Rita zapytała:
– Czy są jakieś pamiątki z grobowca w domu?
On odpowiedział:
– Nic takiego nigdy nie było w domu, albo nie wiem o tym.
Rita poszła do domu, pozostawiając samego Platona. Jej myśli działały w innej dziedzinie. Jej pierwszy cywilny mąż mieszkał w kraju piramid, skąd ojciec Platona przyniósł bursztyn faraona. Zbieg okoliczności był nieco dziwny. Ona sama nie mogła tam iść, była bardzo silna uczulona na gorące słońce. Nie mogła znieść gorąca i suchego klimatu. Chciała deszczowej pogody i prawie nie było deszczu. Żółty piasek, żółte pudełko. Aby oddać bursztyn faraona państwu, a sprawa się skończyła – czasami Rita odwiedziła taki pomysł, ale nie chciała rozstać się z relikwią, ale bała się też jej zatrzymać.
Rita wzięła z półki księgę Prusa «Faraona», przeglądając, czytając. Już wcześniej czytała tę książkę, ale teraz szukała czegoś innego. Kiedy raz przeczytała tę książkę jednym tchem, teraz czytała krytycznie. Nie znalazła odpowiedzi na swoje pytania. I co chciała wiedzieć? Przypomnij sobie historię kraju piramid? Przypomniała sobie tę historię.
I nagle uderzyła ją prosta myśl: pomimo tego, że wszyscy cywilizowani ludzie ze wszystkich krajów w różnych czasach znali historię kraju wielkich piramid, tak naprawdę nikt nie znał tej historii! Głupi? Ale to jest jej osobista opinia. Wszyscy znają tę historię. I nikt nie wie. Ta myśl stała się obsesyjna. Można powiedzieć, że cała ludzkość ociepla ręce i myśli piramid, dokonując własnych przypuszczeń i przypuszczeń, ale nikt nie zna tego, co szalone i najważniejsze. Co ona ma na myśli? Bursztyn faraona.
Czas zapytać:
– Yantar, powiedz mi, co wiesz o historii kraju piramid?
Wyjęła żółte pudełko, położyła na książce «Faraon», spojrzała na bursztyn i poprosiła, aby parafrazować słowa Puszkina:
– Jasne, bursztynowe, powiedz, tak, powiedz całą prawdę! Czy to prawda, że jesteś bursztynem faraona?
Co Rita chciała usłyszeć z małego kamyka, który wyglądał jak mały kamyk z nadmorskiej plaży, która ma kilka tysięcy lat? Widziała mumie ludzi w Ermitażu i wzdrygała się z przerażenia takimi eksponatami. A jeśli kamień zostanie przyniesiony do mumii człowieka? Nagle są one z jednego wieku lub tysiąclecia?
Amber milczała. Rita z tym ziarnem straciła spokój i zupełnie zapomniała o Platonie, prawdziwym spadkobiercą tego zboża, chociaż jego ojciec dał je Ricie!
A jeśli chciałby uratować syna przed takimi myślami? To całkiem możliwe. Z tego wynika, że teraz jest prawdziwym właścicielem bursztynu faraona, ale nikt nie wie co. Szkoda, że nie jest historykiem, uczyłaby się bursztynu z punktu widzenia nauki, a ona by z niej zrobiła. Jaki jest pożytek z kamienia Faraona dla niej? Brak I nie ma też spokoju. Po prostu puste myśli.
I nagle poczuła, że Amber liczy informacje w książce. Wierzcie lub nie, ale bursztyn stał się trochę większy. Nagle uderzyła w Ritę, że bursztyn musi wrócić do Platona.
Tymczasem Rodion zaoszczędził pieniądze i kupił sobie mieszkanie w starym domu na dalekich obrzeżach miasta. Nie powiedział nic swoim krewnym. Pod ich nieobecność zabrał swoje rzeczy do nowego miejsca zamieszkania i zmienił pracę. Jego krewni stracili swój ślad.
Jego matka bardzo martwiła się niespodziewanym odejściem syna w nieznanym kierunku. Weszła do otwartego, pustego pokoju swojego syna, gdzie usunął wszystkie śmieci po opłatach. Kobieta chwyciła serce i z trudem dotarła do jej pokoju. Długo leżał i nie mógł zrozumieć, co się stało i, co najważniejsze, dlaczego? Syn żył spokojnie, nie sprawiał nikomu kłopotu i nagle zniknął. Nie mogła się obejść. Wieczorem cała rodzina próbowała dowiedzieć się, kto i co wie o zniknięciu Rodiona z domu. Nikt niczego nie wiedział.
Następnego dnia matka wezwała go do pracy, ale odpowiedzieli, że zrezygnował z pracy, ale nie wiedzieli, gdzie się osiedli. Pojechała do kraju. Przypomniała sobie ojca Rodiona, który przez całe życie pracował jako geolog. Praktycznie nie było go w domu.
Rodion opanował nową obudowę, a jednocześnie zapoznał się z sąsiadami. Wspiął się na drabinę, usiłując powiesić zasłony na wysokich oknach i prawie upadł ze schodów: zobaczył słynnego prezentera telewizyjnego przez okno we własnej osobie! Okazuje się, że jej przodkowie mieszkali w tym domu!
Sąsiedzi rozmawiali z nim o tym, ale nie wierzył im zbytnio. Okazało się to prawdą. Spojrzał na prezentera telewizyjnego popularnego niegdyś serialu i łez z drabiny. Ponownie spojrzał w dół z okna drugiego piętra, ale jej już nie było.
Kiedy tylko było to możliwe, wszyscy trzej sąsiedzi flirtowali z Rodionem: matka i dwie córki. Wybrał rozmowę z młodszą córką, nadal była uczennicą liceum i bardziej towarzyską niż jej starsza siostra. Dziewczyny szybko poczuły chciwość nowego sąsiada i miały rację: znowu zaoszczędził pieniądze na kolejne mieszkanie.
Polina wzięła się w garść i zdefiniowała swój wygląd: nie powinna być jasna, ale nie tak brązowa jak teraz. Postanowiła wybrać środkowe pole dla przyjemnego wyglądu.
Powtórzyła języki, których uczyła w College of Economics, znalazła pracę w międzynarodowej organizacji. Jej pensja gwałtownie podskoczyła w górę. Chętnie poleciała do różnych krajów, gdzie została wysłana w interesach firmy.
Ona tylko kąpała się w pieniądzach! Sama Polina zmieniła samochód i ubrania i była gotowa kupić nowe mieszkanie w domu startowym. Matka Poliny, patrząc na córkę, nie mogła się cieszyć. Polina znała tylko miłość.
W następnej podróży Polina wyjechała do Afryki Północnej. Po zakończeniu pracy w biurze została sfotografowana na wielbłądzie w stroju ludowym. Kiedy odsunęła się od wielbłąda, podszedł do niej przystojny mężczyzna i mówił po rosyjsku.
Pewien człowiek zapytał Pauline:
– Przepraszam, czy przypadkiem znasz Ritę?
– Rita? – spytała Polina.
– Tak! Wykrzyknął. «Czy znasz ją?» Jak ona tam mieszka? – I z ciekawości rozciągnięta twarz.
– Przez przypadek znam jedną Ritę, ona czuje się świetnie.
«To dobrze, inaczej jej alergie były ostatnio torturowane.» Tutaj myślę, żebym do niej podszedł – i od razu zapytał z niepokojem: – Czy Rita nie poślubiła?
– Nie, Rita nie wzięła ślubu, ale otrzymała propozycję małżeństwa – odpowiedziała Polina.
«Ona mnie nie omija» – zauważył mężczyzna z wyrzutem i opuścił głowę.
– Dlaczego jesteś smutny? Jeśli ona nie może przyjść do ciebie, to powinnaś pójść do niej i natychmiast! – Polina mówiła pogodnym głosem, zdając sobie sprawę, że w ten sposób jeden przeciwnik będzie miał mniej w drodze do Platona.
– Idź do Rity? Mężczyzna zapytał. «Dziękuję, dziewczyno, pójdę do niej osobiście,» powiedział i poszedł do hotelu.
Polina przez długi czas opiekowała się mężczyzną, chciała za nim pobiec. Zrzuciła kamuflaż, podarowała go fotografowi stojącemu obok wielbłąda i pobiegła za nim.
– Zabierz mnie ze sobą! – krzyczała do niego z uśmiechem od ucha do ucha.
Mężczyzna zatrzymał się i spojrzał na młodą kobietę z ciekawością. Była taka atrakcyjna! Miał wrażenie, że kiedyś ją widział.
Polina spojrzała w oczy mężczyzny i zarumieniła się do czubków uszu, pożądanie rozbłysło w jej głowie, dalekie od przyzwoitości. Przez całe życie odsuwała mężczyzn od siebie i nagle była gotowa poddać się nowo poznanemu mężczyźnie, a także byłemu mężczyźnie Ricie, bez walki!
«Będziemy musieli się spotkać», odpowiedział mężczyzna z uśmiechem.
– Nazywam się Polina. Nie jestem żonaty. Bez dzieci. Jestem w podróży służbowej dla mojej firmy – powiedziała kpiąco.
– Nazywam się Amon, uczyłem się na północy i spotkałem tam Ritę. Teraz mieszkam sam. Moja nowa żona nie stała się mną, nie rodziłem dzieci.
– Wiesz, spełniłem wszystkie zadania firmy, po podróży służbowej zaplanowałem dwutygodniowe wakacje. Mogę spędzić te dwa tygodnie z tobą. Dlaczego musisz zmienić klimat? Zwykle wytrzymuję gorąco. Jestem z natury brązowymi oczami i czarnymi włosami, a Rita szarymi oczami i blond włosami. Jest północą, jest naprawdę zła w upale – powiedziała Polina i zaczęła czekać na swoją decyzję.
«Mam dwa tygodnie na odpoczynek z tobą,» odpowiedział Amon, zadowolony z takiej decyzji. – Ale nie będziemy mieszkać w hotelu. Mam przyjaciela, ma przyzwoitą rezydencję. Pójdziemy do niego.
Wieczorem byli w nowym miejscu. Aby nie niepokoić sumienia właściciela dworu i jego bliskich krewnych, Polina przedstawiła żonę Amona. Długie czarne włosy Poliny działały kojąco na południowych mężczyzn. Para przyznała dwa pokoje. Polina była w tym samym pokoju z Amonem. Gazu nie było z nią! Kąpała się przed snem i była świeża i niewinna.
Amon wziął prysznic w szklanej kabinie i wyszedł do niej z ręcznikiem na biodrach. Był odważny i piękny! Czekało na nich łóżko z baldachimem. Lekki wietrzyk z klimatyzatora zamachnął się frędzlami zasłon.
To była pierwsza noc Poliny z prawdziwym mężczyzną! Wcześniej pojechała wszystkich mężczyzn za nos, a teraz ona oddała do Amona z południowej pasji i asertywności, że od siebie tak slutty i rozluźnienie nie spodziewałem. Po szczerej wzajemnej miłości od pierwszego wejrzenia mieli jeszcze czas spać.
Rita przez całą noc miała koszmar. Marzy o Amonie. Próbowała go odzyskać, ale się nie udało. Rankiem Rita miała sen: Amon i Polina śpią razem.
Nie mogła znieść tego snu i całkowicie się obudziła. Usiadła na łóżku, spojrzała w niebo i poczuła miłość dawnej ukochanej z nową pasją. Do niej zawsze docierały wszelkie dystanse, nawet gdy ożenił się po raz drugi.
Teraz ta astralna więź z dawną ukochaną nie była.
Połączenie zostało utracone. Nie myślał o niej więcej. Rita myślała o Amonie z ukrytym smutkiem. Wiedziała, że jeśli smutny, to byłoby zbyt smutne o tym, a my musimy żyć z tymi, którzy mają. I utrzymywała uczucia zamknięte dla innych ludzi. Ale czuła się dobrze zerwane połączenie z Amon!
Myśli Rity mimowolnie przeszły na Platona i jego prawdziwą pasję w trawie na brzegu stawu. Westchnęła i poszła do kuchni. Zaparzając kawę, przypomniała sobie bursztyn faraona. O dziwo, to bursztynowe ziarno nie martwiło się już o nią. Niech to będzie jego pan, ale to już nie jest zakłócony – tak postanowił Rita to trudne pytanie dręczyły ją ostatnio.
Platon, po wysłuchaniu awarie dwóch kobiet, pomagając prowadzić swoje gospodarstwo, objął odnowę życia i otaczającej rzeczywistości. Matka nie pomogła mu w tym. Położył mieszkanie w porządku. Ważne jest, aby wszystko w domu zostało wykonane. Kiedy był zajęty, nie pamiętał dziewcząt.
Po zakończeniu ciężkiej pracy przypomniałem sobie, że nikt go nie wezwał. Z przyzwyczajenia, Platon, zwany Poliną, jej matka odpowiedziała, że była na dalekiej podróży służbowej. Zadzwonił do Rity. I cud! Rita była zadowolona, że go słyszy. To jest przyjemne
Matka czekała na Polinę w czasie podróży służbowej, ale słyszała tylko jej głos przez telefon:
«Mamo, zostanę na kilka tygodni», po tych słowach słyszalność zniknęła.
Wieczorem, bez wstępnego zaproszenia, do matki Poliny przyszedł pewien Stepan Stepanovich. Był zmęczony samotnym życiem, postanowił rozpocząć rozmowę z jednym ze swoich byłych przyjaciół. Matka Paulina S. Miłość, zaprosił go do swego domu pod pretekstem, że dużo przetworzonej żywności na przyjazd swojej córki, a ona została opóźniona.
Stepan nie musiał żebrać przez długi czas: Przesłuchanie słowo «żywność», udał się do domu, nie patrząc na sytuację. Kocham S. chętnie umieścić na stole kurczak duszony w sosie z ziemniakami, kilka sałatki, świeże ciasto.
Wzięła likier w domowej, kryształowej karafce z jagodami. Zjadł i zjadł wszystko, co było na stole. Była tak zajęta karmieniem głodnego mężczyzny, że myśli Pauline wyskoczyły jej z głowy.
Po wypiciu nalivochki Stepan udostępniane Miłość Siergiejewno wielkiej tajemnicy, a mianowicie, że jej córka miała nic, że ona skierowana tylko gaz z pojemnika.
Miłość Siergiejewno nie był zaskoczony, że został wykorzystany do jej niedostępność Pauline i jej dolegliwości mężczyzn w każdym wieku. Wypiła mały szklany kryształowy kubek i lubiła słuchać nowego wyznania życia. Zgodziła się z nim i westchnęła. I śpieszył się, aby mówić, kiedy był słuchany z taką życzliwością.
Szklanka do kieliszka i za oknem pojawiła się głęboka noc. Stepan Stepanovich spojrzał w ciemność za oknem i powiedział, że nie wróci do domu pijany. Ljubow Siergiejewna odpowiedział mu, że ma absolutną rację, i zrobił dla niego łóżko na sofie. Położył się i rozłączył.
Kobieta przyjechaliśmy babie lato, okno jest nadal zielony z drzew, a Bóg zesłał jej kawałek szczęścia w postaci Stepana Stepanovich.
Obudził się rano, jedli i pili i wrócił do biura, a na obiad został zaproszony. W jego rodzinie wszyscy jedli ich narożnikach i kto co robi, a on nie wiedział o takiej domowej atmosferze. Jego matka nie miała czasu, by nakarmić wszystkich lub nie chciała tego robić. A Ljubow Siergiejewna miał dużo niewykorzystanej energii. Była wcześnie owdowiała i prowadziła wymierny sposób życia i to pozostało.
Stepan Stepanovich szczęśliwie pracował dzień. Wiedział, że czekali i karmili go bez żadnych kosztów. O wydatkach, o których nie myślał. Ljubow Siergiejewna wydawała się młodsza, rozkwitła w ciągu 24 godzin i świeciła od środka.
Naturalne kotlety mięsne ze skomplikowanym dodatkiem na dużym płaskim talerzu już czekały na mężczyznę. Sałatki stały w kryształowych salaterkach. Chleb leżał w wiklinowych talerzach ze słomy. Brandy nie było, ale mieliśmy kawę i dżem wiśniowy w wazonie leniwie błyszczały.
Jadł z przyjemnością.
On gorączkował. Błogo zamrugał jak kot. Jego brzuszek nacisnął na pasek spodni.
«Stepan Stepanovich, przyniosę ci dres, kupiłem na tę okazję, i nie ma nikogo do noszenia», powiedział Ljubow Sergeyevna i naprawdę przyniósł dres, który mu odpowiadał.
Zmienił ubranie i opadł na krzesło. Pchnęła stół na kółkach ze szklanym blatem. Na szklance był wazon z umytymi owocami, kropelki wody jeszcze nie wyschły na bananach, jabłkach i winogronach. Osobno odłożyła jagody z własnego domku.
– Ljubow Siergiejewna, jestem pełna. Dziękuję.
– I jesz, Stepan Stepanovich jedz, lepiej.
– Już zasypiam od sytości.
– Połóż się, połóż, położę cię na kanapie. Nie wejdziemy do pokoju Poliny, może się zdenerwować.
«Wiem, że jest wściekła» – śpiewał jej Stepan Stepanovich.
I rzeczywiście położył się i zasnął.
Ljubow Siergiejewna przykrył go kocem i sam zjadł owoc, i spojrzał teraz na śpiącego mężczyznę, teraz na ekranie telewizora. Spał przez trzy godziny, obudził się późno w nocy. Telewizor był wyłączony, kochanka spała w swoim pokoju. Wstał, zapalił światło i telewizor, wypił trochę wody i usiadł, aby skończyć jeść owoce. W jego głowie było pusto, pusto, jak dobrze karmiony kot domowy.
Sielanka trwała, dopóki Ljubow Siergiejewna nie zabrakło pieniędzy, które dostała od Poliny na wyżywienie przed wyjazdem służbowym. Ona sama przeszła na emeryturę i nie pracowała. Ljubow Siergiejewna karmił całą gotówkę w postaci najbardziej różnorodnego jedzenia.
Stepan Stepanovich przytył, wyglądał dobrze i został wyprasowany do ostrych krawędzi. Pieniądze się skończyły, ale Polina nie przyszła. Wpływy z płatności przeleciały ze wszystkich stron i nie było nic do zapłaty za media. Polina nie zadzwoniła i nie przyszła. Mężczyzna nie dawał pieniędzy, wierzył, że jest karmiony jako zapłata za zawał serca, którego doświadczył kiedyś z winy swojej córki Ljubowa Siergiejewa.
Lyubov Sergeyevna nie mógł tego znieść i zapytał:
– Stepan Stepanovich, czy mógłbyś zapłacić za media? Polina wróci – zrezygnuj.
«A jeśli on nie wróci?» Zapytał.
Z takiego pytania opadła szczęka i wydało jej się, że za oknem odleciały żółte liście.
«Nie mam też pieniędzy na żywność dla ciebie, skończyły się» – dodał ze smutkiem Ljubow Siergiejewna.
«Ja sam muszę zapłacić za moje życie», a on, biorąc torbę z rzeczami, które nagromadziły się w nim niezauważalnie, opuścił niegościnny dom.
Ljubow Siergiejewna usiadł na krześle, owoce nie stały już na stoliku do kawy. Ale zadzwonił dzwonek do drzwi. Pobiegła, by otworzyć drzwi i potknęła się o ciężki przedmiot na podłodze. Ten Stepan Stepanovich, wychodząc, huśtawki rozrzucone po mieszkaniu. Dzwonek zadzwonił, ale nie mogła wstać. Zaczęła krzyczeć. Ale jej głos był cichy, a za dwojgiem drzwi nie usłyszeli jej i odeszli.
Polina i Amon popadli w miodową miłość. Wszystko było w porządku, dopóki serce Poliny nie opadło, wydawało jej się, że jej matka ma problemy. Zadzwoniła do domu, nie odpowiedziała. Zadzwoniła do Platona, obiecał odwiedzić matkę. Wraz z sąsiadami Platon otworzył mieszkanie Ljubowa Siergiejewa, ale było już za późno. Ona nie żyje. Co powiedział Polinie. Polina powiedziała Amonowi, że pilnie potrzebuje odejść.
W przypływie uczuć, aby rozjaśnić nieszczęście Pauline swoją szlachetnością, podarował jej złoty naszyjnik. Doceniała jego czyn, wzięła ze sobą prezent, lecąc samolotem do domu. Amon wrócił do swojej drugiej żony, ponieważ była z niego szczęśliwa.
Stepan Stepanovich dokładnie zapomniał, że jego miłość Siergiejewa karmiła, naprawdę chciał spróbować jej kuchni. Polina wróciła i uregulowała emisję pieniędzy. Stepan Stepanovich przyszedł do Poliny, usiadł przy stole, trzymając ręce w kieszeniach.
Polina dostrzegła jego pozę i roześmiała się:
– Nie martw się, wyrzuciłem wszystkie puszki, stałem się zupełnie inny. Wyśmiewałeś się ze mnie, po śmierci mojej matki, nie śmiałem się tak.
– umarł Ljubow Siergiejewna? – Z rozpaczą w głosie zapytał Stepan Stepanovich.
– Tak, gdy byłem w podróży służbowej, potknęła się o ciężkie hantle i uderzyła się głową o kilogram. Leżała, aż ją znaleziono. Jedna rzecz, której nie rozumiem: dlaczego wyciągnęła te ciężary?
Stepan Stepanovich pochylił głowę: wyciągnął żelazko i próbował podnieść go w sportowej formie wydanej mu przez Ljubowa Siergiejewa. Tak więc nikt nie widział i nie wie, że tu był!
Chciałem iść do domu. Opuścił pomysł, że Ljubow Siergiejewna podbiegł do drzwi, które zadzwonił krótko po jego odejściu, aby zatrzymać się i usunąć te hantle i ciężary. Wydało mu się, że usłyszał jej płacz, ale nie otworzyła go przed nim. Wstał, czekał i poszedł do domu.
Po analizie poprzednich wydarzeń w tym domu, Stepan Stepanovich w niekontrolowany sposób chciał wrócić do domu, ale Polina zaproponowała, że będzie jadła i nie mógł odmówić. Ich apetyt był doskonały z różnych powodów.
Polina i Stepan Stiepanowicz znaleźli wspólny język, zwabiła go do łoża miłości kłamstwami, ale stopniowo przyzwyczaili się do siebie nawzajem. I nigdy nie odmówił pełnego życia. Poszli do drugiego kręgu ich związku.
Obaj zostali sami w swoich mieszkaniach.
Polina się zmieniła, nie była już twierdzą nie do zdobycia. Przyzwyczaiła się do Amona, by kochać przez całą dobę. Potrzebowała miłości! Stepan Stepanovich był divą z metamorfoz Poliny, ale bał się lub nie chciał poznać prawdy. Polina przekazała mu naukę miłości we wszystkich jej przejawach i różnorodności obrazów.
Znaleźli się.