Читать книгу Zapytaj księżyc - Nathan Filer - Страница 9
PROSZĘ, PRZESTAŃ MI CZYTAĆ PRZEZ RAMIĘ
ОглавлениеStale czyta mi przez ramię. I tak w tym miejscu trudno się skupić, a tu jeszcze ktoś czyta mi przez ramię.
Musiałem napisać to drukowanymi literami, żeby wbić jej to do głowy. Poskutkowało, ale teraz źle się przez to czuję. Przez ramię zaglądała mi studentka wydziału opieki społecznej, ta młoda z miętowym oddechem i dużymi złotymi kółkami w uszach. Jest naprawdę miła.
W każdym razie teraz w podskokach przebiegła przez korytarz, tak lekko i radośnie. Ale ja wiem, że wprawiłem ją w zakłopotanie, ponieważ ludzie tylko wtedy biegną w podskokach korytarzem, tak lekko i radośnie, kiedy są zakłopotani. Nie musimy tak podskakiwać, kiedy nie jesteśmy zakłopotani – wtedy wystarczy zwyczajnie przejść.
Ale i tak dobrze, że mogę korzystać z tego komputera. Miałem na nim lekcje z terapeutą zajęciowym. Ma na imię Steve i chyba więcej o nim nie wspomnę. Był zadowolony, bo wykazałem dość rozsądku i nie starałem się zjeść klawiatury czy coś w tym stylu, czego oni tu boją się najbardziej. Więc powiedział, że mogę używać tego komputera i na nim pisać. Tyle że wciąż nie dał mi hasła, więc za każdym razem muszę o to prosić i dostaję komputer tylko na czterdzieści minut. Tutaj tak jest. Czterdzieści minut na to, czterdzieści minut na tamto. Jednak przykro mi, że wprawiłem w zakłopotanie tę studentkę wydziału opieki społecznej. Naprawdę mi przykro. Nie cierpię takich rzeczy.