Читать книгу Agady talmudyczne - nieznany Autor - Страница 101
Król Dawid
V. Dawid i Mikal
ОглавлениеKiedy po licznych bitwach stoczonych z nieprzyjaciółmi nastał czas pokoju, Dawid przewiózł z wielką paradą Arkę z Tablicami do swojej rezydencji, do Jerozolimy. Cały lud towarzyszył Arce w drodze do stolicy. Ludzie szaleli z radości. Dęli w szofary, grali na trąbkach i na różnych innych instrumentach. Na czele pochodu kroczył król ubrany w szczerozłote szaty i klaskał w dłonie. Rozwinąwszy poły królewskiego płaszcza, śpiewał i tańczył. Przy każdym ruchu jego złote szaty łopotały, mieniły się blaskiem kolorów i rytmicznie, w takt muzyki wydawały słodko brzmiące dźwięki. Na dachach i w oknach wszystkich domów Jerozolimy stały kobiety i dzieci patrzące z podziwem na tańczącego na czele pochodu króla Dawida.
Żona króla, Mikal, również stała w oknie, żeby zobaczyć, co robi jej mąż. Zmartwiło ją zachowanie króla. Kiedy Dawid wszedł do pałacu, zaatakowała go słowami:
– Pięknie wyglądałeś! Żydowski król ładnie się dziś popisał przed swoimi sługami. Nie tak, jak na zięcia króla Saula przystało. Gdzie tobie do naszej rodziny, która zawsze słynęła z cnotliwości i świętości. Nikt z naszej rodziny nie obnażał nawet palca u nogi, a ty szeroko rozwarłeś poły płaszcza i drygałeś nogami niczym ulicznik.
Dawid odpowiedział jej głosem, w którym zabrzmiała duma:
– Dla kogo to uczyniłem? Czy dla śmiertelnego króla? Uczyniłem to na cześć Boga, na cześć króla królów! Członkowie twojej rodziny dbali tylko o własną cześć. Cześć dla Boga mniej ich obchodziła. Ja postąpiłem odwrotnie. Dla Boga gotów jestem zawsze zrezygnować z własnej czci. A co do „sług”, to się mylisz. To nie słudzy. To są żydowskie matki. Matki dzieci żydowskich. Dumny jestem z nich!
Otym Dawid śpiewał w „Pieśni pielgrzymek”:
„Panie, nie wywyższa się serce moje” – kiedy Samuel namaścił mnie na króla.
„I nie wynoszą się oczy moje” – kiedy pokonałem Goliata.
„Ani nie chodzi mi o rzeczy zbyt wielkie” – kiedy mnie z powrotem na tron posadziłeś18
„I zbyt cudowne dla mnie” – kiedy świętą Twoją Arkę na miejsce zaniosłem.
„Zaiste, uciszyłem i uspokoiłem mą duszę;
Jak dziecię odstawione od piersi u swej matki,
Tak we mnie spokojna jest dusza moja” – nie wstydzę się swego zachowania. Wszystko co czyniłem, dla Twojej czci uczyniłem.
18
kiedy mnie z powrotem na tron posadziłeś – po buncie Absaloma. [przypis tłumacza]