Читать книгу Dym i lustra. Wydanie rozszerzone - Нил Гейман - Страница 29

Załatwimy ich panu hurtowo

Оглавление

Gdyby historie w tej książce zostały ułożone chronologicznie, a nie w osobliwy, chaotyczny sposób, wedle mojego widzimisię, to opowiadanie byłoby pierwsze. Pewnego wieczoru w 1983 roku przysnąłem, słuchając radia. Gdy zasypiałem, rozmawiano w nim o kupowaniu w ilościach hurtowych, kiedy się obudziłem – o mordercach do wynajęcia. Stąd wzięło się to opowiadanie.

Tuż przed jego napisaniem czytałem mnóstwo opowiadań Johna Colliera. Przy ponownej lekturze kilka lat temu uświadomiłem sobie, że to historia w stylu Johna Colliera. Nie tak dobra, jak jego teksty, znacznie gorzej napisana, wciąż jednak pozostaje opowieścią collierowską. Nie zauważyłem tego, gdy ją pisałem.

Dym i lustra. Wydanie rozszerzone

Подняться наверх